Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

aborcja.

Polecane posty

Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

dzis moj były gdy powiedzialam mu o ciazy (wpadlismy my dzien przed rozstaniem) wypowiedział zdanie które mam ciagle w uszach "gdybys sie pozbyła nie miałbym problemów i ty tez nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też..............//////////
dupki i niedojrzali tak mówią, to chamy i podróbki ludzi. Daj sobie spokój, urodź dziecko, życie sobie jeszcze ułożysz, a po urodzeniu pozew o alimenty, ajk bedzie trzeba o uznanie ojcostwa, sąd w końcu zleci badania DNA, aby gagatek został uznany za ojca, a potem płacił alimenty, ale co się wycierpisz, to do końca życia, będziesz wiedziala tylko Ty. Współczuję Tobie. Teraz się ciesz, bo dziecko to radość, to szczęście i życie oraz przesyłam Tobie wirtualny bukiecik kwiatków z gratulacjami i życzeniami zdrowia i szczęścia dla Ciebie i dzidziusia! Buziaczki. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Millka1985
Dzieciątko to najwspanialszy dar na świecie, to istota, która pozostanie po Tobie, to coś, co nadaje sens życiu. Będzie Twoją dumą i wsparciem w trudnych chwilach - żaden facet Ci tego nie da. jesteś zapewne młoda i silna - poradzisz sobie. trzymam kciuki z całych sił!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób jak uważasz
Chcesz urodzić zrób to Chcesz aborcji zrób to Nikt oprócz Ciebie nie ma prawa decydować co zrobisz ze swoim życiem i owym zarodkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicia Kocia Kocica
Ten zarodek to nie jest kwestia jej ciała. To nowe życie. Ale oczywiście "umiarkowany" musiał się odezwać. Dzisiaj pełna "wolność", nie? Polegająca na odbieraniu innym (dzieciom) prawa do życia. Dziewczę, wydaj na świat to dzieciątko. Nie jego wina, ze ma ojca dupka do potęgi n-tej. ;) I nie słuchaj tych co mówią: rób co chcesz ze swoim ciałem, bo tacy to żadnego kodeksu moralnego nie mają. Jak posłuchasz idioty,to zrobisz mu przyjemność, a sobie życie zatrujesz... wiem co mówię. Nic nie zamieni chwil spędzonych z dzieckiem, nawet podczas ciężkich przepraw życiowych. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że powinnaś posłuchać przede wszystkim siebie - tego, czego chcesz. Radzę nie słuchać głosów w stylu jak to pięęęknie mieć dzieciąąątko bo to bardzo subiektywna kwestia, a obrońcy życia nie będą matką za Ciebie nawet przez chwilę. Jak chcesz dziecka, to je miej. Jak nie chcesz dziecka, ale i nie chcesz aborcji, to możesz przekazać progeniturę swojemu eks albo oddać do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh- nie rób tego nie warto. on faktycznie będzie miał "problem" z głowy bo cała odpowiedzialność spadnie na ciebie. A ty będziesz miała wyrzuty sumienia traumę i własne dziecko na sumieniu. Masz kogoś bliskiego kto może ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie miała albo i nie będzie miała... Wydaje mi się, że to się raczej wie, czy się będzie miało traumę po aborcji, czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że tego się nie wie. może faktycznie niektóre kobiety są to w stanie przełknąć chociaż nie wiem jakim cudem , ale dla większości to będzie trauma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×