doradzcie mi prosze - sprawa z mieszkaniem

Wynajmuje teraz mieszkanie w centrum Dublina, za 750 1 pokoj plus livng room. Wiem, to bardzo drogo. chce sie teraz przeniesc, szukam taniego pokoju , i za 400 e to poprostu jakas masakra!!!! okropnosc i tak sobie mysle, czy nie lepiej dzielic z kims to mieszkanie ja w living roomie zrobie sobie pokoj, a ktos by wzial moja sypialnie co o tym myslicie?? niektore mieszkania sa tak paskudne, ze az balabym sie zamieszkac a to jednak jest ladne

mieszkanie z kimś to zawsze ryzyko, może się okazać brudasem, nie szanować twoich rzeczy, jeść twoje jedzenie, może będziesz musiał sprzątać po nim kibel, bo on 'nie będzie miał na to czasu' . Nie wspominając o utracie prywatności, może teraz nie chodzisz nago po mieszkaniu itd. Ale masz taką możliwość, a potem nie będziesz mieć. Możesz super trafić, pewnie, ale jest duże ryzyko, to w końcu obca osoba z jakimiś przyzwyczajeniami, a tak z dnia na dzień jej nie wywalisz... jeśli najważniejsza jest dla Ciebie kasa, to w sumie, czemu nie? Są tacy, co i w kilku mieszkają w jednym pokoju, żeby móc max odłożyć.

no dokladnie nie stac mnie 750 na czynsz wole oszczedzic kase na maksa, na wyjazdy:)