zaproszenie na ślub a savoir vivre

Dostaliśmy z moim facetem zaproszenie na ślub kościelny od pary naszych przyjaciół. Problem w tym, że ja nie jestem katoliczką i nie chodzę do kościoła. Wydaje mi się, że byłoby to niegrzeczne i nieładnie by wyglądało gdybym ja czekała przed kościołem a mój facet siedział wewnątrz, poza tym stanie z dala mogłoby sprawic przykrość młodym. Nie boję się budynku - tu nie o to chodzi, ja po prostu nie znam sie na tych wszystkich obrzędach i nie będę udawać że biorę udział we mszy. Czy nie będzie to niegrzeczne jak po prostu będę sobie siedziała w ławeczce i nie będę brała w tym udziału tylko spokojnie będę sobie obserwować na siedząco?

Moim zdaniem nic cie się nie stanie jak będziesz wstawała ze wszystkimi w czasie mszy. Nikt nie wymaga od ciebie żebys sie żegnała przeciez. Po prostu wstawaj i siadaj jak inni.

we wrzesniu byłam na weselu kuzynki i w kościele były 3 osoby niewierzące bądz innej wiary. nie braly udzialu we mszy, siedziały na przeciwko mnie w ławce dlatego zauwazylam ze nie żegnali się, nie klękali, nie modlili się, po prostu siedzieli. Myślę ze to jest najlepszy pomysł isc do kościoła i nie brac udziału poprostu. jak będziesz jako jedyna stała na zewnątrz będzie wyglądało to dziwnie

moja babcia od prawie 30 lat jest niewierzaca a jednak byla na pogrzebie mojej 2 babci. weszla do kosciola jak inni , ale nie brala udzialu. nie wiem w czym widzisz problem ...