Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna mama

wyrzuty sumienia

Polecane posty

Gość beznadziejna mama

Mam ogromne wyrzuty sumienia, czuję się z tym beznadziejnie...Nagromadziło mi się masę problemów. Nie mam do kogo iść z kim pogadać, poradzić się. Czuję się w tym wszystkim zagubiona i osamotniona. Tak bardzo to wszystko mnie przytłacza, że przestałam już normalnie funkcjonować. Snuję się z pokoju do pokoju albo siedzę i gapię się w ścianę. Przestałam poświęcać czas swoim dzieciom, robię tylko to co muszę, czyli ubieram ich, karmie, kąpię. Mam o to do siebie taki straszny żal, codziennie obiecuje sobie, że to zmienię, a później nadchodzi poranek...Zwlekam się z łóżka i znów się snuje. Popłaczę gdzieś po kątach. Przed całą rodziną udaję, że wszystko jest ok. Kiedy się widujemy śmieje się, gdy dzwoni moja mama radośnie szczebiocze do tel. Ale czasem mam tak dosyć tego udawania, że wszystko jest ok, myślę czy nie zrzucić z siebie tego wszystkiego i nie pow co jest grane. Ale z drugiej strony wiem, że to mi wcale nie pomoże, a wywoła jedynie kolejną wielką burzę. Czasem myślę o samobójstwie, ale nie chcę zostawiać dzieci samych. Choć pewnie moi rodzice zajęliby się nimi lepiej, ale...dzieci są małe, nie zrozumiałby tego, tęskniłyby, a tak b nie chcę żeby cierpiały. Mam już tego tak piekielnie dosyć...A najbardziej tego, że jestem beznadziejną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta xcv
a gdzie w tym wszystkim jest ojciec dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko twoja sprawa
ojciec dzieci? pracuje całymi dniami. Wraca, zazwyczaj interesuje go tylko łóżko i spanie. Nawet pogadać z nim nie mogę, bo zawsze słyszę że przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie jak ty
a mozna wiedziec co dokladnie doprowadzilo cie do takiego stanu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko twoja sprawa
po co? jakbym nie znała ludzi na forach. Ja napiszę w czym tkwi mój problem, polowa ludzi mnie zaatakuje, będę czuła się jeszcze gorzej. nie, dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
po co? Ja napiszę co doprowadziło mnjie do takiego stanu, połowa ludzi tutaj zaatakuje mnie, bo wiem jacy ludzie tu przebywają, ja poczuję się jeszcze gorzej...Nie dziękuję. Już wolę być z tym wszystkim sama. Gdybym chciała wystawić się na atak poszłabym do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie jak ty
ok. nie musisz pisac. chcialam tylko wiedziec bo ja czuje sie podobnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie uwierzysz?..ale
duzo ludzi tak ma. Macierzynstwo jest czyms cudownym, ale niesamowicie pochlania nas calkowicie. Ja uwazam, ze piekne, czyste, usmiecjhniete dzieci to są na reklamach, a mama bez podpuchnietych oczu tylko w serialu. Widocznie chwilowo zatracilas sens i radosc zycia. Moze potrzebujesz, brakuje ci jakis witamin, aby sie wzmocnic? a MOZE przesilenie wiosenne? Pomysl-ile ludzi w tej chwili przezywa jakis koszmar, ktos komus umiera, dziecko jest nieuleczalnie chore. Nie o to chodzi, alby sie pocieszac nieszczesciami innych, ale docenic to, co sie ma i trzeba sie z tego cieszyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
chcesz pogadać? to może gdzie indziej, bo tutaj są na ogół ideały co błedów nie popełniają i komu się da wytykają ich błędy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
ja nie jestem zmęczona macierzyństwem. Moje dzieci to chyba najjaśniejsze perełki w tym wszystkim. Jedyne dwie istotki, które jeszcze czasem potrafią sprawić, że się uśmiechnę. Jedyne istotki dla których jeszcze się do czegokolwiek zmuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie jak ty
wiem. czytajac posty na forum zauwazylam ze tu nikt nie popelnia bledow i kazdy jest doskonaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
a no właśnie. Napisz, że coś Ci nie wyszło to napiszą że jesteś głupia, beznadziejna bla, bla, bla. JAkbym się już sama beznadziejna nie czuła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55rtrtrt
ja czytając posty tu na kafe o macierzynswie niestety widze je w samych lamentach, bolu, depresji i smutku.Gdzie tu radosc z posiadania dzieic ? nie widze zadnych takich wpisach, tylko zal,,gniew i gorycz,plus frustracje i dzieci są pod reką by wyzyc sie an nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
beznadziejna mama Głupich uwag się nie czyta,nie bierze do serca. A te mądre też się znajdą. Wydaje mi się,że popadłaś w depresję.Za dużo czasu spędzasz w ,,czterech ścianach" .Może pomyśl o podrzuceniu dzieci od czasu do czasu babci i wyjdź do koleżanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie jak ty
nie rozumiem niektorych ludzi. po co obrazac kogos kogo sie wogole nie zna,nie wie sie nic o jego zyciu i problemach. jak na moje to forum jest wlasnie po to zeby z kims normalnie popisac a czasem nawet sie wyzalic a nie zeby kogos osądzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
ja nie napisałam, że macierzyństwo jest dla mnie czymś strasznym. Tylko, że mam wyrzuty sumienia, bo przez inne problemy zaczęłam zaniedbywac swoje dzieci. A swoje dzieci uwielbiam. Są świetne, grzeczne, żywe, rozbrajające. Cieszę się niesamowicie że ich mam. Uwielbiam ich uśmiechy. Nadziwić się nigdy nie mogę jakie są bystre. Wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
no tak, bo gdzie się wygadać ja nie można do nikogo pójść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie jak ty
tez mam taka sytuacje ze nie mam do kogo isc porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55rtrtrt
beznadziejna mama ,nie pisze TYLKO o twoim topiku, ale o zdecydowanej wiekszosci jak przedstawiają macierzysntwo, jaka wielka meczarnie, wylewanie lez od rana do wieczora, zmeczeie, wkurwienie, brak checi do zycia, frustracje, nerwy i wyladowywanie sie an dzieciach z poowodu tych stanow emocjonalnych.Tak macierzysntwoe przedstwaiają kobiety,ktore sa matkami, bynajmniej tutaj na kafe, wiec jak czytam takie wpisy to najzwyczajnie w swiecie za 2 mies kiedy urodze dziecko mam ochote ją zostawic w szpitalu.To co tu czytam jaką gehenne i stany emocjonalne.depresyjne/mysli samobojcze matki mają, do tego jeden wielki nerw i frustracje, do dziecka brak cierpliwoasci i opanowania to az mi żal sie robio, co te dzieci sa temu wine, i co moje dziekco widocznie bedzie ze mną przechodzic jak to tak naparwde wyglada jak piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
i to jest chyba w tym wszystkim najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie uwierzysz?..ale
to podajcie sobie e-maile i wyrzuccie z siebie te smutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
Jeśli się ma problemy to najważniejsze jest podejście do nich. Nie ma sytuacji z której nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55rtrtrt
ile twoje dzieci mają lat?moze powiedzm starszej/./starszemu ze meczy cie ich glosnosc, rozrabianie, nie masz nerwow na to i mają cie nie denerwowac bo przez t ajks ie zahcowujeją nie masz ochoty i sily im poswiecac czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
no to tego nie czytaj, bo macierzyństwo akurat jest wspaniałe. Akurat coś czego nie robię mimo wszystko to nie krzyczę i się na nich nie wyżywam, bo nie mogłabym. Dzieciom wszystko możn spokojnie wytłumaczyć. Rozumieją więcej niż niektórzy rodzice myślą. Moje słoneczka są kochane, od mojej córci codziennie kilka razy słyszę "kocham cię", co chwilę się przytulają. Wiele rzeczy w życiu mi się nie udało, wielu żałuję, ale na pewno nie tego, że moje maluchy pojawiły się na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna mama
zachowanie moich dzieci mnie nie męczy. Nawet jeśli głośniej się bawią to mi to nie przeszkadza. Są małe. Jedno ma 2 latka drugie 3, 5roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55rtrtrt
ale jednak Ty jak i wiele wieli innych matek (bynajmniej tutaj na kafe) ma ochote rzucic wszystko w pizdu, uciec od dzieci, zostawic je , i tyle mają z "radosci" zajmowania sie wlasnymi dziecmi.Mnie to przeraza ze mnie rowniez to dopadnie.Ani sily ani checi poswiecania czaus dzieciom i przebywania z nimi, to jest bardzo smutne ale realne.Niestetyy zbyt wiele jest taich wpisow jak twoich i nie jestes sama.Ty masz rodzicow, ja nie mam nikogo gdy takiemysli mnie najdą, bede musiala w szpitalu zostawic, ale mam nadziej ze nie zrobie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa jak
nie rozumiem o Ci chodzi autorko? napisz co cie meczy i pewnie będzie ci lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasssia
A co spowodowalo twoja depresje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55rtrtrt
Masz wsparcie i oparcie u rodziny a nie umiesz tego docenic, a wiele matek by tobie pozazdroscilo akurat tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLAUDIA_36
55rtrtrt ale jednak Ty jak i wiele wieli innych matek (bynajmniej tutaj na kafe) ma ochote rzucic wszystko w pi**u, uciec od dzieci, zostawic je A gdzie ty to wyczytałaś ? Nie wkręcaj sobie takich filmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×