Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karlonika

kto ma racje, maz czy ja?

Polecane posty

Gość karlonika

hej pisalam niedawno w topiku o tym, ze konczymy z mezem budowe domu i powoli zabieramy pomysly na aranzacje. jak wiadomo, wykonczenie domu, zakup mebli, dywanow i takich tam to wielki wydatek. i tu pojawia sie zgrzyt miedzy mna a mezem. maz uwaza, ze poki co powinnismy urzadzic pozadnie lazienki i kuchnie, a do reszty pomieszczen kupic byle jakie meble byleby byly a z czasem bedziemy kupowac juz takie jak chcemy, pozadne i drozsze. ja uwazam, ze to glupota, ze lepiej wydac pieniadze raz ale na solidne wyposazenie. moim zdaniem najlepsza opcja byloby pozadne wyposazenie kuchni, lazienek, sypialni i salonu, a pozostale pomieszczenia zostawic. bo po co teraz kupowac jakies rupiecie zeby potem i tak zaplacic za nowe rzeczy? placic dwa razy? ja wiem, ze maz nie chce teraz wydawac na to pieniedzy bo budowa domu i tak pochlonela 1.5 raza tyle ile zaplanowalismy. ale z drugiej strony kupowanie byle czego teraz to wyrzucanie pieniedzy w bloto. takie jest moje zdanie. co Wy o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupowanie tańszych mebli teraz by potem zmienić to głupota.Strata kasy. My na tip top urządziliśmy kuchnię,łazienkę i salon byśmy mogli na spokojnie przyjmować gości czy się zrelaksować.A w sypialni był tylko materac - to wystarczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
Ja również uważam, że kupowanie byle czego to zły pomysł. Szczególnie, że często jest tak, że z powodów finansowych odkładamy jakąś część remontu na później, a to później... nigdy nie następuje, bo pojawiają się dzieci albo jedno z partnerów traci pracę... Różne sytuacje się zdarzają. My postawiliśmy na generalne urządzenie kuchni, łazienki, salonu i sypialni, ale tak jak poprzedniczka uważam, że w sypialni wystarczy dobry materac i można trochę przetrzymać. Wiecie, jak się mówi - chytry dwa razy traci... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może ja napiszę
Ja również , jak pozostałe dziewczyny, uważam, że kupowanie byle czego, by tylko coś tam stało, jest bez sensowne. Raz, że to strata pieniedzy, a dwa, że mężczyźni, są niechętni zmianą, i jak już coś tam bedzie stało, to nie bedzie pewnie Twój mąż już tak chetny do wymiany :) My po 1,5 roku mieszkania w naszym nowym i pierwszym mieszkanku, mamy zrobiony salon, kuchnie i łazienkę. Sypialnię i drugi pokój, zrobimy jak bedą pieniadze. Po co Ci coś byle jakiego ? :) Zresztą sama to rozumiesz. To Twój dom, niech będzie piekny, nawet jeśli to ma potrwać trochę dłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beauty----spa---
Ja też tak uważam, my na tip top mamy wykończone dwa gabinety, bo potrzebne do pracy i pokój małej, a tak wszędzie gdzieś czegoś brakuje, i powoli, powoli gromadzimy, nie chcemy byle czego. W łazience brakuje listew i kilku półek, zabudowy na pralką, w kuchni brakuje żaluzji drwwnianych i barku, hokerów, w jadalni wisi żarówka zamiast lampy, wiadomo, że chciałabym wszystko, ale względy ekonomiczne nie pozwalają na to, musielibyśmy zrezygnować z wakacji i weekendów, ale uważam, że są ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy jaką kasa dysponujes
Myślę, że jeśli macie dość pieniędzy, żeby wszystko kupić to znużenie budową, wymyślaniem i urządzaniem wybudowanego domu mogło znużyc męża i może miec niechęć do szukania odpowiedniego wyposażenia wnętrza. Moze chce odpocząć i nabrać nowego spojrzenia na wszytsko. Może ma dość uganiania się za odpowiednim sprzetem itp, chce trochę się otrząsnąć, może po prostu nie ma siły na ganianie po sklepach. Uważam, ze lepiej jest powoli dopieszczać wnętrza, kupić co niezbędne za grosze, żeby nie było żal wyrzucić czy oddac potrzebującym. Nie wierzę, ze masz tak przemyslany wystrój i wiesz gdzie kupić potrzebne rzeczy tak, ze wchodzisz i jest co chcesz mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja popieram
powyższe wypowiedzi. Najważniejsze są kuchnia, łazienka i salon. Nie ma co oszczedzać na kafelkach, podłogach, sprzęcie i meblach do nich. My przez ponad rok żyliśmy bez korytarza (bo marzyło mi się takie wykończenie, że wyniółby nas majątek), jadalni i dodatków do salonu i sypialni. Niestety, chcąc zaoszczędzić na meblach do łazienki ( jakis badziew za 400 zł, a nie porządne szafki), wypoczynku do salonu ( szkoda było kasy na porządny i jak tylko były wolne środki kupiliśmy nowy, strata kasy i tak była wieksza niżbyśmy mieli poczekać i odrazu kupić taki jaki nam się marzył). Kilka miesiecy byłam bez pralki, miktofali, okapu, telewizora (tv akurat na dobre wyszło :P), porządnej kołdry, pościeli, ręczników - ale na tym nie oszczędzaliśmy, bo to ma służyć na lata. Także warto poczekać. Póżniej kazda rzecz cieszy oko i raduje serce, a i wybieranie, szukanie i kupowanie dodatków sprawia frajdę. Nie ma sesnu kupowac mebli czy sprzętów na jakiś czas, by potem wymienić je na lepsze. Lepiej poczekać i odrazu kupić to, o czym się marzy i czego się chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pardecfdez
dziewczyny najczesciej uzadzamy sobie kuchnie dla nas, nie oszczedzajmy na tymmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam trochę inne zdanie. Owszem, kuchnia i łazienka w sensie glazury, armatury i mebli,ok,drogie i dobre. Ale reszta? Kupić coś powalającego ceną i mieć to latami? Po co.Kupić coś czego nie bedzie żal wywalić za 3-4 lata. I tak się opatrzy, a kasy szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może udałoby się Was pogodzić ? Tylko wymaga to trochę zacięcia aranżacyjnego i rozplanowania mebli a także pomysłu na pozostałe pomieszczenia. Ja , w takiej sytuacji,starałabym się kupić do salonu, na tymczasem, wyposażenie, które za jakiś czas znajdzie miejsce gdzieś indziej. Można kupić duży stól i krzesła, które za rok czy dwa znajdą się na tarasie, kanapę czy ławę na które zaczeka pokój gościnny, dziecięcy czy jeszcze inny. Czyli kupować i urządzać salon tymczasowo ale z pomysłem, gdzie te meble znajdą miejsce docelowo. I wtedy ma znaczenie, czy kanapa ma 2 metry czy 2 m i 12 cm, bo musi się zmieścić na konkretną ścianę w konkretnym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporo oszczędzić można biorąc część starych gratów ze starego mieszkania - na pewno masz meble, z którymi nigdy nie chciałabyś się rozstać - wiadomo, że lepsze nowe, ale sensowniej byłoby wyeksploatować do końca to co już jest a większą kwotę przeznaczyć na pozostałe akcesoria :) co do przeprowadzki - proponuje zaglądnąć na japa.pl - fajny poradnik jak sobie z tym całym sajgonem poradzić, no i zawsze można skorzystać z pomocy fachowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×