powtarzająca się gorączka u 5 latka

moje dziecko w ubiegłym tygodniu dostało lekkiego katarku ale zwykle rano a potem przechodziło i tak cały tydzień, w nocy z piątku na sobotę źle spało a w sobotę dostało gorączki na noc 38, podałam na gorączke syrop, przeszło, w niedzielę było ok, ten tydzień to samo - cały tydzień lekki katar, dzisiaj o 12 gorączka 38,2, podałam syrop, pewnie przejdzie ale co dalej, nie rozumiem co jest grane, już nawet pomyślałam, że gdyby to było jakieś przeziębienie to bym poszła na l4 na tydzień, wygrzałby się, nie chodził do przedszkola i może jakoby by było no ale z drugiej strony nie chcę, żeby jego organizm się przemęczał co myślicie?

podnoszę

podnoszę

udzieli ci odpowiedzi

no właśnie ale nie wiem czy mam tam po co iść, nawet na syropie pisze, że można podawać 3 dni a jak NIE PRZEJDZIE to należy udać się do lekarza a myślę, że mojemu przejdzie i jutro znowu będzie ok i w poniedziałek więc pójdę do lekarza i co powiem, że przez 2 ostatnie soboty dziecko dostało jednorazowej gorączki w wysokości 38 stopni i potem przeszło? co ona mi poradzi, pewnie nic bo w danym momencie nic mu nie będzie.

podnoszę

jesli twierdzisz ,ze lekarz ci nie powie to co my mozemy stwierdzic?

nie chodzi o to, że mi nie pomoże no ale z takim czymś nie pójdę do lekarza, chcę wiedzieć czy może mieliście tak z waszymi dziećmi, że miały gorączkę "znikąd" i również tajemniczo znikała i nie miało to oddźwięku na zdrowie dziecka.

podnoszę

gorączka nigdy nie bierze się ZNIKĄD

no niby tak tylko jeśli brałoby go przeziębienie to podanie jeden raz syropu by nie pomogło bo gorączka powróciłaby po kilku godzinach a u niego tak to się kończy, na podaniu raz syropu i potem jest ok, tak było w zeszłym tygodniu i widzę, że teraz godzinę po podaniu syropu jest taki roześmiany, zadowolony i ma taki humor - niechorobowy.

nie wiem dlaczego czekasz i na co? kazda gorączka u małego dziecka to powod do wizyty w gabinecie. zmartwieniem lekarza jest rozwikłac zagadke nie twoim. wizyta nie boli.młody walczy z jakąś infekcją i CHWILOWO daje rade . potem kuzwa dzieciak dostaje sepsy i jest placz ......albo dramat. mniej filozofii wiecej rozwagi(nie mylic z panikarstwem) ubieraj kamasze i wio!

sepsy raczej nie powinien mieć, tym bardziej, że szczepiliśmy na pneumokoki i meningokoki, dzisiaj nie pójdę na pewno (no chyba, że działoby się coś większego), zobaczę w poniedziałek, jak będzie się utrzymywać choćby pod 38 to pójdę

szczepionka nie zabezpiecza w 100%, idź do lekarza w poniedziałek, chyba, ze dziecko dalej będzie gorączkowac, a Tobie nie uda się jej zbić to wtedy lepiej skontaktować się z lekarzem wcześniej

Zabkuje :D

A tak na powaznie.co to za 'nie pojde z nim do lekarza'? Kobieto,jestes matka,odpowiedzialna za dziecko!skoro ma goraczke co jakis czas to znaczy ze jego organizm z czyms walczy!taki stan nie jest normalny.. A jakby to (nie daj boze..) bylo cos powaznego?uruchom wyobraznie! Lekarz moze i z miejsca nie bedzie wiedzial co sie dzieje ale porobi badania/wyniki... Rusz tylek,jestes matka!

rzeczy. Mam 4-latka. Nagle w sobotę pokaszluje, pod wieczór 37.8, obserwuję. Rano budzi się z gorączką 39.3, zbijam. Nie udaje się. Walczę z gorączką ibuprofenem, paracetamolem i okładami. Gorączka pod 40 stopni, udaje się zbijać maksymalnie do 38.4. Obserwuję, mało kaszle, pojawia się katar. Konsultuję się z lekarzem, który każe zbijać i obserwować. Po ponad dobie gorączki gorączka mija, dziecko dużo lepsze, nawet waham się, czy wzywać lekarza, ale wzywam jednak prywatnie. I co??? I okazało się, że mały ma bardzo silną infekcję ze szmerami w płucach, podejrzenie zapalenia płuc. Przez 2 dni nie było gorączki, stosowaliśmy wziewy itp., ale lekarz mówił, że jeśli wystąpi gorączka i pogorszy się kaszel, to żeby alarmować. Tak też się stało w środę od środy antybiotyk z powodu zapalenia płuc. Uważaj, bo dziecko niepozornie może poważnie chorować.

Acha, mój był również szczepiony na pneumo i meningo.... Lekarz mi wytłumaczył, że grasuje wirus grypy. Ciężko dziecku sobie tym poradzić i wirus toruje drogę bakteriom, które powodują zapalenie płuc. Wcale już wóczas nie muszą być to pneumo i meningo.... A tak swoją drogą to szczepionki są na wszystkie typy pneumo, ale tylko na połowę szczepów meningo. Siebie możesz nie leczyć jeśli nie chcesz, ale dziecku tego nie ró b.