Jak uwieśc piekną, bogatą kobietę z dobrego domu ?

>po raz pierwszy chcę uwieść kogoś na swoją miarę Przecież napisałem wyraźnie - koza. Brodata KOZA - dla Ciebie w sam raz. ;)

I nie przejmuj się babami. One zawsze będą chciały Cię ośmieszyć, zawstydzić kiedy nie chcesz się dać umieścić w ich szablonie. Takie to już zasadzki czyhają na facetów. :D

do ale z ciebie pajac, nie unoś się, ja nie dzielę ludzi, to ludzie mnie tego nauczyli, zachowując sie w stosunku do mnie jak gdybym byl lepszy przez moje pochodzenie, poniżając się, podlizując poza tym oprócz pochodzenia mam inne walory, ale teraz piszemy o pochodzeniu, bo owa moja przyszła ofiara, również podobnym pochodzeniem może się poszczycić i to jest dość kluczowe w temacie Jeśli piszesz, ze pochodzenie nie ma znaczenia, to znaczy ze nigdy nie spotkałaś sie bliżej z tym problemem, wiec nie masz o tym pojęcia

drenażysta Tak, stanowczo to zadziała. :D Chyba, żeby ją odstraszyć! :D

drenażysta, myślę, ze mądry facet z Ciebie, ogólnie mam podobne spostrzeżenia, ale jeszcze nie próbowałem z wyzszą ligą

chociaz rada zeby znalesc inna i to ma sluzyc jako krok do celu jest zenujaca a co z uczuciami tamtej? ma byc pionkiem? ZENUJACE

Co do moich poprzednich tematów, wtedy bylem siedemnastoletnim, przestraszonym dzieciakiem ;)

tamta zostanie nagrodzona darmową przejażdżką na herbowym fallusie czystek krwi :)

*czystej krwi

i jak to mozna skomentowac? szkoda slow na ciebie pajacu:)

Żeby uwieść, to trzeba działać, a nie siedzieć na kafeterii i rozmyślać. Ja widzę to tak. Do sprawy trzeba podejść stategicznie: cel już masz- zdobycie Pani XY, teraz zastanów się nad:1/ możliwościami twojego działania, 2/środki- jakie do tej akcji wykorzystasz, 3/przewidź rezultat działania , 4/pomyśl na planem awaryjnym- gdyby coś nie wyszło jak należy, by nie stracić twarzy. Musisz zadać sobie trochę trudu, zebrać parę informacji na temat tej dziewczyny(uwaga: tak, by ona się nie dowiedziała, bo jak się dowie, to masz pozamiatane), poznać ją, jej życie, charakter, osobowość, stosunek do ludzi, stosunek do mężczyzn, poprzednie/obecne związki, dlaczego się rozsypały, zainteresowania..itp. Nie bądż nachalny, bo potraktuje Cię jak intruza. Przede wszystkim musisz być pewny swojego celu i konsekwentny w działaniu. Pani XY, żeby Cię sprawdzić, zniechęcać, może Ci utrudniać i rzucać kłody pod nogi. Ja mam pytanie do Ciebie: Dlaczego właśnie ta kobieta? Co Tobą kieruje tak bez ściemy autorze?

Kobiety z wyższej ligi uważają, że mogą mieć prawie każdego i na pewno nie zainteresują się kimś kto im nie nadskakuje. Z moich doświadczeń najbardziej warczą małe pieski. :D Racja, to jest teraz jakaś nowa moda z pokazywaniem kobietom swojej wyższości. U mnie facet wywinie jedną taką akcję to nawet się do niego potem słowem nie odezwę bo z psychicznymi nie zamierzam tracić czasu. :P

bzdury wypisujecie:) na mnie takie manewry ktore opisał drenazysta czy jak mu tam:) nie działają.Cenie sobie inteligentnych,sympatycznych panów którzy traktuja kobiety z szacunkiem.Nie lubie zadnych gier ,najwazniejsza dla mnie jest szczerość

>Yamen, gdzie jest ta szkoła w której uczą pisania przed kursem czytania? W szkole, takiej zwykłej szkole uczą jednego i drugiego równolegle. Zawsze możesz to nadrobić. Znikam stąd, bo zaraz popuszczę ze śmiechu. ;)

no wlasnie dla mnie normalny doswiadczony facet wie jak zblizyc sie do kobiety a jak ktos pyta o to ludzi z forum to cvo ma pod kopula gowno wyzej chuja nie podskoczysz moj drogi, to kim jestes wyjdzie w praniu, jezeli jej to nie podpasuje to i tak z toba nie bedzie no chyba ze chodzi ci tylko o zaliczenie jej

do wakacje_w_Toskanii co mną kieruje ? pewnie testosteron ;) owa kobieta jest naprawdę warta mojego zainteresowania, jest wyjątkowo atrakcyjna i ma bardzo kuszącą fizjonomię, trudno opisać trzeba zobaczyć pierwsze, co się nasuwa facetowi gdy ja widzi to myśl "chciałbym ja mieć" do ale z ciebie pajac nie chcę tylko jej zaliczyć, ale nie myślę o małżeństwie, za młody jestem co do drugiej czesci wypowiedzi - alez nie jestem doświadczonym facetem :D jestem dwudziestoletnim chłopakiem, który wkracza dopiero w świat polowań, wcześniej zadowalałem się łatwymi dziewczynami z mojej klasy, ze studiów, nigdy nie uderzałem do nikogo z towarzystwa, nawet nie bywałem na balach chyba właśnie zaczynam do tego dorastać

balach:D tak tak zacznij bywac na salonach w koncu nalezysz do ELYTY:P powodzenia pajacyku

bezradnego onego o tym, jak to jego laska zaszla w ciaze bez jego zgody :D

wpadnę tu wieczorem, może ktoś bardziej doświadczony jeszcze napisze jakieś rady bardzo cenię rady doświadczonych

faceci sa brutalni zycie jest zle

nie rob nikomu krzywdy

>ale z ciebie pajac >balach >tak tak zacznij bywac na salonach >w koncu nalezysz do ELYTY >powodzenia pajacyku Przeczytaj co napisał "ale z ciebie pajac" i pomyśl trochę. Poziom który sobą reprezentujesz jest tak żałosny że łeb odpada. Nawet Twój wiek i brak doświadczenia tego nie usprawiedliwia. Przez moją uczelnię przewija się dziennie mnóstwo ludzi. Różni są, nie każdy bawi się w subtelności, ale spotkanie gościa (piszę to całkiem świadomie) Twojego pokroju graniczy z cudem. Zanim zaczniesz „nabijać kolejną dziewczynę na swój "ogromny" miecz (za chwilę chyba skonam ze śmiechu hihi) popracuj trochę nad sobą w innych dziedzinach, bo poziom który tutaj zaprezentowałeś zwala z nóg. W wojsku byłem na zapadłej wsi, ale nawet tam ludzie poziomem przerastali Cię o głowę. Totalna masakra.

Najlepiej uwieść kobietę sprawdzonymi sposobami np. takimi: http://www.jak-zdobyc-dziewczyne.info

napisałabym ,ale wsciekną sie co niektórzy :)