Czy zerwałyście kiedyś z facetem tylko dlatego że był biedny

Bo ja wczoraj...czy jestem płytka?

i bardzo dobrze, na co ci gołodupiec.

bmblondyn i bardzo dobrze, na co ci gołodupiec.] no utrzymance (delikatnie mowiac) jest potrzebny jak swini siodlo. nie, nie zerwalam z chlopakiem bo byl biedny.

jak to biedny, kutasa nie miał, cycuś??????

NIe ale moim zdaniem liczy sie to czy facet jest zaradny finansowo bo to ze moze byc biedny z domu o niczym nie swiadczy o tym,zawsze mozna sie dorobić... dla mnie sie liczy to aby byl wstanie utrzymac mnie i dzieci, a nie siedziec na kanapie z pilotem i piwskiem w reku........

na szcze3scie moj ma firme posredniczy w skupie do banku spermy. wiec biedy nie zanalismy i zrywac poki co nie mam zamiaru

moja matka mawiała, że facet jest biedny tylko wtedy, jak niema kutasa, bo ma przewalone, a tak poza tym, żeby byc biednym to trzeba byc głupim i chlac gorzałę, albo ćpać.

moja mama mowi ze bogaci nie pojda do nieba . Bo to pustaki bez serca jak Doda

ja z moim zerwałam bo zaczął zarabiac , czy jestem płytka ? :D

czyzbys ze strachu wyprzedzila fakty , ze i tak cie rzuci bo skoro zarabia to z pasztetem nie bedzie stac go na piekne laski

ptasiek trafiles w sedno

"moja matka mawiała, że facet jest biedny tylko wtedy, jak niema kutasa" dobre tego jeszcze nie słyszałam :):):)

wręcz przeciwnie za bardzo hamowałam jego "burackie" zapędy nie lubię podjeżdżac z piskiem opon w BMW od tego są dziewczyny w białych kozaczkach a nie damy z klasą :D

Do bgfngs Ja miałam to samo jak wjezdzałam z nim na parking jakiegoś centrum handlowego Kamaro i wszyscy się gapili to ja się czułam jak blachara i wysiadałam czerwona i szłam ze szpuszczonym łbem. Bo mam w dupie kase i samochody. Liczy się tylko milość, szacunek i to, żeby facet był zaradny. P.S. A od niego usłyszałam tylko to, że jestem dziwakiem.

niby takie jestescie uczuciowe a plytkie jak dziurawy nocnik. przecie mimo , ze to buraczenie ale dla Ciebie z milosci moze forma nie ta ale tresc dobra . Niewiasty delikatne niewinne niebogie trza ruchac a nie rozumiec i ulegac ich formom. wtedy one zorgazmowane odpowiednio i zalane sosem same sienbie zrozumieja a my wtedy mamy spokoj mozemy sie zajac urzadzaniem świata

zaczął zarabiac niedawno , po 3 latach zwiazku i dopiero teraz wyszło szydło z wora no bo po co mu kasa jak nie moze się lansowac przed koleżkami ?

"a mnie sie liczy to aby byl wstanie utrzymac mnie i dzieci" - to sama nie potrafisz się utrzymać? na dzieci powinniście łożyć wspólnie, bo nie są tylko jego z takim podejściem nigdy nie znajdziesz normalnego faceta, bo kto chciałby łożyć na pasożyta z postawą roszczeniową

No właśnie Świat dzisiaj zwariował na tle kasy!! Każda by tylko chciała Księcia z bajki na białym koniu. Najlepiej z zasobnym kontem duża Willą i kilkoma samochodami!!

nie każda Panie Jarku :P

a w kontekscie dzieci powinna. Szacun dla Kobiety ktora mysli o swym potomstwie chcac by mu moc zapewnic nie tylko pasze z dyskontu by sie zle rozwinelo ale dobre jedzonko i szczesliwe zycie i wyksztalcenie start w zycie. kurwiszcze to takie co dziecko w lumpeksach ubiera danonem zywi a sama na lakier do racic wydaje tyle ile by mogla przez tydzien dziecko dobrze odzywic

Do jarek... Czytaj uważnie co ludzie piszą. Ja mam wyjebane na kasę a do tego jeszcze dobrze wyglądam i uważam się za osobę wartościową.

tereska i co jestes z tym lanserem dalej ?

Teresia jesteś może ze złota skoro piszesz o wartości...

Już nie jesteśmy razem. Palant taki, że szok. Wkurwiał się, że nie jaram się jego samochodami bo miał jeszcze inne. Nie chcę tu pisać o urodzie, ale nie był przystojny, mocno przeciętny z tłuszczem na klacie, a uważał się za kogoś wyjątkowego. Powiedział mi że jest z najwyższej półki wyglądowej ( haha uśmiałam się w duchu ) i uczuciowej ( też się uśmiałam, bo egoista straszny ). Jeszcze jeden tekst napisze to padniesz. Raz się go zapytałam czy pójdziemy na dyskotekę a on, że na moje ryzyko. Ja pytam dlaczego? A on, że dziewczyny same do niego podchodzą. Dobry nie? Jaka z nim będzie? Tylko jakaś dla kasy, a że do tego ma się za pępek świata to taka laska w międzyczasie będzie szukała lepszego. Ja ze złota haha dobre.

Usmiałaś się a to najważniejsze...

:)

Oczywiście wiem o jakiej wartości człowieka wspomniałaś, tak więc nie myśl sobie, że nie zrozumiałem. Moją intencją było jedynie podnieść Ci ciśnienie bo coś spadło...

Tak? A o jakiej wartości wspomniałam.? Nie martw się o moje ciśnienie.

Hmm... Pieniądze... raz są, a raz ich nie ma. Gdyby facet był jak to już ktoś wyżej napisał "gołodupcem", bez perspektyw, bez ambicji, bez dobrego wykształcenia, bez życiowej zaradności to owszem zerwałabym. Natomiast facet zaradny, inteligenty,wykształcony lecz bez chwilowej ustatkowanej sytuacji finansowej nie zostałby przeze mnie skreślony. :)

Co jest wartością człowieka? Może życie wg określonych zasad, może bycie wykształconym a co za tym idzie oczytanym, może umiejętność odpowiedniego się zachowania w czasie danej sytuacji często niespodziewanej, może postępowanie w zgodzie z własnym przekonaniem, wystarczy...