Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bozee-na

dlaczego nie warto mieć dzieci

Polecane posty

Gość bozee-na

ponieważ dzieci jeszcze zwiększają waszą biedę jesli nie macie kasy full,to majac dziecko bedziecie biedakami. w tym kraju sie po prostu w zaden sposb nie oplaca miec dzieci ze niby dziecko wesprze was na starosc?to spojrzcie ile mlodych ludzi do 40stki musi brac kase od rodzicow bo tak malo zarabiaja.albo w ogole emigruja i tyle ich staruszki widzieli.a 1/3 tego co wydasz na dziecko=super emerytura dla ciebie na starość jak sie slyszy o ekstermalnej biedzie to zawsze sa w to wplatane dzieci. chec posiadania dzieci to instynkt,ale jako osoba rozwinieta i kontrolujaca swoje instynkty,nie zamierzam sie rozmnazac. wolę podczas mojego urlopu jechac w daleka podroz i sie odstresowac,bo nie STAC mnie i na dziecko i na realizacje marzen.Niestety,musze wybierac.WYBRALAM wolnosc i mniejsze ryzyko popadnięcia w biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee-na
a ile sie slyszy o dzieciach ktore popadly w narkomanie czy inne patologie..dzieci z ktorych nigdy nie bedzie pozytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee-na
tak chcialabym wiedziec czy zgadzacie sie i czy poza ta chwilowa radoscia pierwszego usmiechu dziecka sa jakies benefity z rozmnazania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy zyje tak jak che
a tobie nic do tego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
zawsze uwielbiałam dzieci teraz mam swoje ma 8 miesiecy i..... tak marzę za czasami jak byłam "wolna", jasne dziecko to szczescie itd itp ale to jest wielki obowiązek!!!! nie masz chwili dla siebie, cała noc cały dzien...nie mozna robic tego czego sie chce. siedze u tesciow juz 2tyg bo sama mam dosc siedzenia z dzieckiem, mąż w pracy a ja pierdolca dostaje! jasne dzieci są śliczne słodki i kochane ale jak odwiedzasz u kogos na 2-3h a nie jak caly czas masz je na glowie wiem ze juz wiecej dzieci nie bede miala. swoje oczywiscie kocham ale to wiele wyrzeczen , dam jakos rade ale naprawde nie planuje nastepnych maluchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee-na
taj wlasnie myslalam,ze to taki pies tylko 20 razy bardziej wymagajacy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tym, że jeśli się nie ma zaplecza finansowego, to trzeba sobie przekalkulować posiadanie potomka. Bo dziecko zwyczajnie kosztuje, i nie można sobie zakładać, że jakoś to będzie. A czy są "benefity", nie wiem, uważam, że dziecka nie ma się po coś. Po benefity to można mieć firmę, albo iść na jakiś kurs. A dziecko to się po prostu ma. Ale ja bezdzietna jestem, to mogę się nie znać ;) A i "obsługa techniczna" takiego malucha to chyba najbardziej przerażająca dla mnie sprawa- nie dość, że to tak całodobowo trzeba być na 100% dyspozycyjnym i gotowym na totalny survival ;) to jeszcze dzieci wyglądają na takie kruche i delikatne, a ja mam dwie lewe ręce ;) Za kilka lat zanim się zdecyduję, to bardzo poważnie się zastanowię, czy chcę mieć dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiarami
jeszcze powód, że rodzice się kłócą o dziecko albo sobie zabierają koszmar, dawno temu tego nie było było dużo dzieci i przewaznie baba wychowywała, a chłop na jeść przynosił, a teraz jakieś ograniczenia wpieprzanie się sądów, zawsze będą ci źli rodzice, ale dzieci teraz ludzie nie bardzo chcą mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herqweqwe
Dziecko to zło. Po co to komu? Że niby szczęście? Niby gdzie. Lepiej mieć psa. Ładniejszy, milszy, grzeczniejszy i zawsze będzie Cię kochał. Dziecko to same problemy. Nie wyśpisz się bo się będzie darło że aż Cię łeb zacznie n*******lać. Będziesz biedny/a bo będziesz mu musiał/a kupić zbędne rzeczy. Na starość Cię i tak nie wesprze. Będzie z nim mnóstwo problemów do jakiejś... dwudziestki. W domu ciągle będzie syf. Kobieta będzie przeżywała katusze w trakcie porodu a także jej życie nie będzie ciekawe w trakcie ciąży. Nie potrafie się dopatrzeć ani jednego pozytywu, Dziecko - zło. Nie rozmnażajcie się. Co was obchodzi czy na ziemi ludzi nie będzie za 100-200 lat? Już dawno będziecie martwi. A zresztą. Ludzie i tak wyniszczą ziemię w ciągu najbliższych 100 lat także i tak wszyscy wyginą. Dziękuje i pozdrawiam. Nie rozmnażajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam, że jak kogoś nie stać na dzieci to nie powinien się rozmnażać, najgorzej mnie wkurwiają takie mamuśki co napieprza dzieci a później narzekają jak im ciężko, że tyle muszą się poświęcać, pracować, brak pieniędzy, już niejednej małpie co tak narzeka powiedziałam ,ze po wuj rodziła, no ale to do nich nie dociera, bo wiadomo, ze to są nienormalne baby, bo normalne których nie stać to nie maja dzieci. Także patologia sie rozmnaża z pokolenia na pokolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam już jedno dziecko i mimo tego że je kocham to : nienawidze kiedy dre ryja, nie lubie odrabiać zadań domowych i ślęczeć nad książkami, nie interesują mnie sprawy szkolne i jakieś głupie składki, wkurzam się gdy dziecko prosi o wspólną zabawe, nie lubie gdy mówi że ugotowałam ochydztwo i nie będzie tego jeść, nie lubie gdy zawraca mi głowe pierdołami. I dlatego jeżeli jeszcze raz kiedykolwiek zalicze wpadke to następne dziecko oddaje do domu dziecka. Na nic mnie nie stać,nigdzie nie moge wyjść a o jakiejś znajomości nie ma mowy bo księżniczka jest zazdrosna. Od 7 lat chodze w jednej kurtce zimowej a moje najdroższe buty jakie mam są za 30 zł. Czasami musze się puszczać za kase jak nie ma co do gara włożyć bo państwo ma wywalone na dzieci. Jak przychodzi co do czego to są przeciwni aborcji ale żeby potem pomóc takim matkom to można pocałować klamke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto mieć dzieci w czasach rozwodów. Kiedyś ludzie razem siedzieli i dupa cicho. Gdy kobieta jest zupełnie sama z wszystkim na głowie, to do kitu jest mieć dzieci. Praca,sprzątanie i dzieci. Do tego chłop nic nie pomoż,e uważa, że jak pracuje to wystarczy. Ewentualnie razna ruski rok pozamiata podłogę. Dobrze, ze nie mam dzieci i zaobserowałam tragedie u innych a nie na własnej d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwójkę i dziś myślę, że mnie chyba rozum w tamtym czasie opuścił. Jak patrzę co z tych (nie tylko moich) gówniarzy wyrasta, to mam ochotę strzelać. Lepiej było leżeć i pachnieć, a nie w dzieci się bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:16 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja sąsiadka ma 3 dzieci, oż kuźwa ile ona sie na nie nadrze, tą dwójkę małych 7 i 8 lat już przywiozła policja do domu bo niszczyli cudzy ogród wyrywając z niego warzywa i wyrzucając poza działkę. I po wuj to mieć dzieci, przecież to psychiatryk grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patologia zazwyczaj się pleni - mieszkam w Azji, w tutejszych slumsach często są rodzinki mające po 9 dzieci. Ciągle opowiadają jak im ciężko, ale przecież ****ać się nikt nie zabronił a o antykoncepcji nie pomyśleli bo to zbyt skomplikowane. W związku z czym budują sobie te domki z kartonów pokrytych blachą falistą (jak się uda znaleźć) i tak sobie wegetują z dnia na dzień klepiąc kolejne potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, caly topic pisala jedna i ta sama osoba - wspolczuje, pewnie jestes samotna, wstretna, a moze i bezplodna baba, ktora zazdrosci matkom dzieci. Ja urodzilam, kocham i nie mecze sie z moim synkiem w ogole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to fajnie, ciesz się ,ale jak zaczniesz narzekać to winnaś dostać kopa w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś sprawdziłaś ip? jak wy to robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no małpiska, narodzą a później narzekają, co za cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno się tak nie uśmiałam zwłaszcza ta historia z 3 dzieci co do ogródka się wybrali BOSKI ŻART :) Jak to mówią Czego nie można zmienić, to trzeba polubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w domu. Moja przyjaciolka z osiedla od 9 do 15, jej maz roznie. Czesciowo w domu, moze dopasowac sobie grafik. Do tego pomaga mi tesciowa. A zawsze, co najmniej raz w miesiacu maja problemy z dzieckiem i prosza mnie o pomoc, bo zadne z nich nie moze sie nim zajac. Z tego widze, ze w naszym kraju, jak chcesz zachowac prace, nie mozesz miec dzieci. Bo albo choruja, albo masz nadgodziny i nawet jesli chodza do przedszkola, kombinujesz jak kon pod gore, jak zapewnic im opieke. A jak nie masz tesciowej, dziecko nie dostalo sie do przedszkola, jest chorowite?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu sie tyle nie naczytalam o dzieciach, wszystko blebleble - wygodne panienki. Ja kocham dzieci i mam zamiar je miec, bo dziecko to nie tylko obowiazek, to szczescie. Maly czlowiek, ktoremu oddajesz swoja wiedze, uczysz, cieszysz sie kazdym dniem. Smutne, ze kobiety z dzieckiem twierdza, ze nie maja czasu ani pieniedzy. Trzeba bylo myslec o tym za nim sie dziecko na swiecie pojawilo. Mam ulozone zycie, z dzieckiem rowniez mozna swiat objechac, dziecko to nie kula u nogi, choc z tego co widze nie kazdy tak mysli. Widze tutaj jedynie brak organizacji, brak pomyslu na zycie - zal mi Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OnlyDreams- a mi żal Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Only Dreams - Ty chyba nie mieszkasz w Polsce... Jak mialam 20lat, odkladalam pieniadze na przyszlosc i doksztalcalam sie, by nie miec problemow z praca. Jednak mam. W mojej okolicy (a jest to duze miasto) potrzebuja glownie studentow i ludzi do prostych prac i placa im ok. 1300, a wynajecie kawalerki kosztuje ok. 1500. Obecnie jestem pod 30, mam chora mame i partnera z "dobrym i poszukiwanym" zawodem, ktory tez malo zarabia. Myslimy o wyjezdzie z kraju, chociaz jestesmy ok. 30 i chociaz mamy tu rodzicow, ktorych nie chcemy opuszczac, ale nie widzimy tu szansy na lepsze zycie. Kilka lat temu bylo lepiej, zarabialismy o 100% wiecej, teraz mimo ukonczonych kolejnych szkol i kursow jest po prostu biednie. Nasi "dzieciaci" koledzy i kolezanki z pracy nie maja prawa zwolnic sie 15 min wczesniej, ba, nie maja prawa wyjsc po 8h pracy odebrac dziecko, bo sa ciagle nadgodziny, a to grozi im utrata pracy. Sa problemy z przedszkolami itd. Only Dream, a co z rodzicami dzieci uposledzonych? Czasem niestety, mimo milosci do nich, sa kula od nogi. Troche zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p-o-d-n-o-s-z-ę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×