normalnie gołymi rękami uduszę moją kuzynkę!!!!

W styczniu moim dziadkom stuknęło 50 lat, Złote Gody.Wymyśliliśmy z najbliższą rodziną, że nie będziemy kupować jakiś pierduł tylko zafundujemy jubilatom wycieczkę do kijowa. Nigdy nigdzie nie byli poza częstochową więc prezent sie udał, należało im się wychowali pięcioro dzieci. Moja kuzynka jedynaczka i królewna, w maju wycodzi za mąż. Tydzień po przyjęciu pojechała do dziadków i wydębiła od nich bilety na wycieczkę, bo biedna nigdzie nie jedzie w podróz poślubna, a po co dziadkowie mają się tłuc po świecie, podróż długa i wogóle. No i oczywiście żeby nikomu nie mówili bo się obrażą na nią a ona nie lubi się kłucić bo atak astmy ją łapie. Wszystko powiedziała mi babcia, która prosiła, zebysmy z męzem przyjeli ich na ten tydzień żeby nikt się nie dowiedział. Po prostu mowę mi odjęło. Jak ona mogła?! Wiadomo, że jak tam pojechała i zalała sie łzami to dziadkowie by jej wszystko oddali. No i co mam zrobić, babcia prosiła by nic nie mówić, ale nie wiem czy wytrzymam. A mój mąż jak sie dowie to na pewno zadzwoni do mojego brata bo on strasznie nie cierpi tej kuzynki. Powiedzielibyście czy nie?

powinnas OSTRO wobroty wziąśc pskudną ziewuche i awanture porządną narobic tak aby CALA rodzina o tym sie dowiedziala i nie tylko

szczyt chamstwa został osiągnięty... :/ współczuje takiej rodziny....

moglibyście inną wycieczkę ufundować, bo te do Kijowa to mordercza podróż , nie na zdrowie takich ludzi

ja nie wierzę, prowokacja :O

Ja bym chyba pojechala do tego biura, gdzie kupiliscie voucher i dala lapowke, zeby tam powiedzieli, ze dane sie nie zgadzaja, to bilety imienne dla starszych osob, a dziadkom zamowili cos na inny termin :P

że to prawda, nie wierzę że mogą być tak podli ludzie jak twoja kuzynka

aferę, ona może jescze gdzieś w w zyciu pojedzie a dziadkowie to mają marna szansę.

oj, jak fajnie wymyslias, ja tez bym pojechał do biura i zmienił wycieczke, ale jaja, juz to widze jak kuzyneczka z waliza popierdala do autokaru

Powiedzieć! I kategorycznie zażądać zwrotu biletow albo innej wycieczki! Bezczelna baba :O

poinformować całą rodzinę,tę która składała się na ta wycieczkę,mają prawo wiedzieć.ja dodatkowo zbojkotowałabym jej ślub i wesele,niech się buja,raszpla jedna.

szmacisko straszne z tej kuzynki. ja bym na Twoim miejscu zrobiła wszystko, żeby tak jej zepsuć reputację, żeby wszyscy z rodziny i bliskich ją wyklęli

Ja bym na twoim miejscu zrobił awanturę i powiedział reszcie rodziny o tym. Namówił bym innych aby nie szli do niej na wesele. Bo to prostaczka.

ludzie sa jednak bezczelni jak tak mozna!!??!! Zero uczuc i szacunku

Dobre z taką opcją. Jestem za

dokładnie pomyślałam tak samo pusta kartka z dopiskiem że prezent już dostała

Powiedz wszystko rodzinie, nie przyjdźcie na wesele a tą kasę która miała być dla kuzynki przeznaczcie na podróż dla dziadków...naje się wstydu dziewucha to może zmądrzeje...w ogóle co za wredota, niepojęte :O

ja bym porozmawiała z babcią, że nie po to rodzina się jej składała na wycieczkę żeby jakas gówniara na nią pojechała... i wraz z babcią poszłabym do biura w którym było to wykupowane i spytała czy da się zablokować tamte bilety i dać nowe lub zmienić termin wyjazdu. albo zadzwoniłabym do tamtej kuzynki i tak bym jej nagadała, zeby jej w pięty poszło... jak można być tak podłym???!!!

"ja na waszym miejscu poszłabym na wesele w kopertę włożyła kurtkę z życzeniami. "P.s. Prezent już od nas dostałaś. Upojnej podróży poślubnej." o ten pomysł mi się podoba :)

myslalam, ze ja mam kuzynki sepy, ale jak widac to wcale nie rzadkosc.. zal .. ehhh.. :/

bezczelność ludzka nie zna granic, na pewno bym nie poszła do niej na wesele

Piękny pomysł z tymi pustymi kopertami ale pewnie nie uda się bo za duzo osób i by sie wydało. W niedzielę jadę do rodziców i im powiem, niech zdecydują co zrobić. Powiem o kopertach i o zmianie terminu i miejsca wycieczki. Najbardziej szkoda mi ciotki i wuja ktorzy sie za nią wstydu najedzą.

Daj znac jak poszlo!!

ja bym zrobiła tak ja pisał(a) żal dupe ściska czy co :)

mają z 80 lat, uważam, że to by była męczarnia dla nich

wcale nie mają po 80 lat, kiedyś wcześnie zakładało się rodziny, w szczególności na wsi. Dziś mają 69 i 67 lat, więc nie są jeszcze takimi staruszkami, dobrze się trzymają.

A duszenie w rękawiczkach nie byłby już czymś normalnym?

miałam podobna syuacje w rodzinie - Jeżeli powiesz o tym całej rodzinie- zrobi się straszna awantura a najgorzej wyjdą na tym dziadkowie bo będą płakać że przez nich skłócona jest rodzina. idź do tej kuzynki i rozmów sie z nią żeby sama zrezygnowała bo dziadkowie stracą cała ochotę na wyjazd!!!!

wlasnie ze najlepiej by bylo zwolac cala rodzine, jakies przyjecie itd, i na przyjeciu poruszyc temat.

rodzinna