Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga 20

Obowiązki żon i mężów.. Proszę o wypowiedzi

Polecane posty

Gość Aga 20

Jakie wg was żona ma obowiązki a jakie mąż?? Mają dziecko, mąż pracuje.. Kto co powinien robić? Odpowiedzi są naprawde dla mnie ważne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha 350p
Obowiązki powinny byc jasne. Oboje powinni pracować. Wspólnie taktować obowiązki domowe. Mężczyzna powinien dbać o kobietę i jej pomagać. Broń boże kobieta nie powinna pozostać sama w domu z dziećmi czy inne, bo później nie ma pieniędzy z reguły na utrzymanie całego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba by trzeba zaczac od tego ze to dwoje ludzi powinno dojsc do porozuienia i kompromisu powinni sami sobie ustalic na co sie godza. w kazdym zwiazku wyglada to inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga 20
ktos jeszcze sie wypowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kobieta siedzi w domku z dzieckiem, to mogłaby np. zadbać o dom dodatkowo, w sensie podstawowe porządki, ugotowanie obiadu. A większymi pracami domowymi np. mycie okien, reperowanie różnych rzeczy - powinni się dzielić i robić to np. w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychowaniem dziecka powinni zajmować się obydwoje rodzice. Chociaż kobieta bardziej nadaje się na opiekę i wychowaniem. Są przypadki kiedy Ojcowie wychowują nie gorzej od matek dziecko potrafią przebrać wykąpać nakarmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto tak wysyłać kwiatów
A co kobiecie naprawa pralki, albo tynkowanie nie przystoi? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertak
Mąż powinien pracować, a zona zająć się dzieckiem gdy go nie ma. A gdy on wróci z pracy, powinien przejąć jej obowiązki, żeby ona mogła odpocząć po trudach opieki nad dzieckiem. Jemu odpoczynek po pracy się nie należy. Obiad, owszem, ona może ugotować, jeśli znajdzie chwilkę czasu (zwykle nie znajduje). Tak sobie wyobraża życie spora część młodych, rozpuszczonych dziewuch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze przystoi ale ja np. nie umiem i wolę aby mój mąż się takimi sprawami zajmował ostatnio jak fotel skręciłam to mi zostało 16 niewykorzystanych śrubek :P więc wolę jak on zajmuje się takimi sprawami ja za to uwielbiam gotować więc gotuję oboje pracujemy ale już teraz wiemy, że jak będziemy mieć dziecko to ja raczej zostanę z dzieckiem w domu przez pierwsze 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie wg mnie jak juz kobieta zostaje z dzieckiem to powinna zajmowac się w tyg domem, by facet mógł wykorzystać wolny czas na relaks i zabawę z dzieckiem wiele kobiet narzeka, że przy dziecku nie ma czasu itd... a to g***** prawda opieka nad dzieckiem aż tak nie zabiera wiele czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto tak wysyłać kwiatów
Ja oczywiście żartuję :) lepiej jak facet się wykaże może poczuć się ważny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to są obowiązki ? czy ktoś jest w stanie zmusić mnie do czegoś czego nie chcę ? wszystko co robisz to są dobre chęci i jak mam takowe to gotuję a jak nie to mąż gotuje , nie ma schematu na życie , jak twój mąż przyjdzie zmęczony z pracy i nie zrobi czegoś według grafika to co ? zrobi to jutro a ty też nie zakładaj sobie sztywnych ram bo zwariujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie...........
jezeli ona nie moze pracowac, bo zajmuje sie malutkim dzieckiem to powinno to wygladac tak facet pracuje ona zajmuje sie dzieckiem + robi podstawowe rzeczy w domu tj. gotuje obiad, sprzata biezace rzeczy wiekszymi porzadkami dziela sie na pol facet powinien dziennie chociaz godzine spedzic sam z dzieckiem, zeby kobieta miala czas dla siebie (kapiel, manicure itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od tego że mieszkamy w bloku :) to ważne bo gdybyśmy mieli dom do męża należałoby dbanie o ewentualny ogród, odśnieżanie itd. Jednak mamy mieszkanie, mąż pracuje a ja zajmuję sie dzieckiem. Oprócz tego codziennie sprzątam i gotuję obiad. I to tyle, reszta obowiązków takich jak pranie, zakupy, wynoszenie śmieci, przygotowywanie kolacji i śniadań jest do podziału i robi je ten kto akurat ma czas. Do mojego męża należy sprzatanie piwnicy i garażu, mycie samochodów i prasowanie bo ja nie lubie :p I oczywiście kazdy sprząta po sobie, wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona po 15 latach
u mnie tak jest: zona: -gotowanie obiadow (2 razy w m-cu maz-czasem czesciej) -pranie -prasowanie -sprzatanie domu(odkurzanie,okna ,mycie,ogolny rozgardiasz w domu) -dzieci-zawsze wiecej mąż chlopcu ,mama z dziewczynka. -pilnowanie czy wszyscy maja u siebie porzadki i pomoc im mąż: -wszystkie naprawy(auto ,szafki,agd.komputer,tv-zabawki dzieci-masa tego, ) -prowadzi rachunki domowe -wiecej zabaw z synem(typ majsterkowanie) -porzadek na swoim biurku -porzadki piwnica -majsterkowanie -koszenie ogrodu -odsniezanie -naprawy domowe-ogrodzenia,jak gdzies wypadna srubki Mniej wiecej tak jest u nas. jak przypomne to napisz u nas funkcjonuje bezblednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać że maż też zajmuje sie dzieckiem kiedy jest w domu i nie ma problemu żebym sobie wtedy poszła na kawę do koleżanki albo do fryzjera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompromis
jak ktoś z początku słusznie zauważył najważniejszy jest kompromis, tak, aby oboje byli zadowoleni z podjętych decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona po 15 latach
oboje pracujemy w tych samych godzinach,codziennie-praca pobodna syn przedszkole-maz(dowozy ,zebrania) corka szkola-mama(dowozy ,zebrania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwwwdomu
Wcześniej pracowałam na dwa etaty, wracałam do domu bardzo późno, więc mąż robił wszystko, tylko ja w soboty sprzątałam mieszkanie (on na co dzień je ogarniał). Prasował, prał, robił obiady, zmywał itd. Teraz jestem w domu, bo spodziewamy się dziecka i on w domu nic nie robi, nie licząc cięższych prac jak umycie okien (sam mi nie pozwala :) ) czy np. naprawienie kranu. Nie wyobrażam sobie, aby on po całym dniu pracy wracał i jeszcze coś tu robił, zresztą sprawia mi przyjemność czekanie na niego z obiadkiem w czystym mieszkanku :) Nie wiem jak będzie po porodzie, ale rozmawialiśmy, że on będzie mi z początku pomagał a nawet wyręczał, bo pewnie będzie mi ciężko, ale jak tylko dam radę to przejmę jak najwięcej obowiązków, żeby on po pracy mógł zająć się córeczką :) U nas póki co działa, ale uogólniając: rozmowa - szacunek - kompromis to podstawowe cechy dobrego związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga 20
A jak to jest z kanapkami do pracy?? Robicie mezowi czy sam sobie robia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwwwdomu
mój sam sobie robi, mówi, że uwielbia patrzeć jak śpię i nie chce mnie budzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga 20
Moj sie kloci o to ze mu nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nie zabiera kanapek do pracy, a jak juz raz kiedyś sie zdarzy to sam sobie szykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwwwdomu
oj to współczuję, jeśli pracujesz to może niech on Tobie robi? :) Pamiętam jak przed ślubem znajomy ksiądz powiedział nam, żebyśmy zawsze pamiętali, że jesteśmy odpowiedzialni za to, czy nasz współmałżonek jest szczęśliwy i że to od nas zależy jego szczęście. Staramy się tak właśnie żyć, choć czasem mam wrażenie, że on bardziej dba o moje szczęście niż ja o jego... (trochę egoistką jestem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my z moim narzeczonym dzielimy się obowiązkami oboje pracujemy, czasem w soboty również, dlatego ten podział jest dość elastyczny ja: pranie (od czasu do czasu on się tym zajmuje) sprzątanie gotowanie ( pół na pół - zależnie kto ma więcej czasu) finanse on: samochód (naprawy, przeglądy, mycie, sprzątanie) duże zakupy (czasem wspólnie) wynoszenie śmieci sprzątanie (gdy ja pracuję dłużej) naprawy w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona po 15 latach
kanapki: zona- do pracy i szkoly maz -karmi syna i sniadanie ,ktore jemy wszyscy przed wyjsciem szykuje-mleko ,jogurty,kulki,herbate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona po 15 latach
zakupy duze wspolnie 3 razy w tygodniu codzienne: bulki ,ser ,wedlina maz-ma blizej do sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas z jedzeniem do pracy jest różnie, jakieś sałatki itp zazwyczaj przygotowuję wieczorem, a kanapki robi ten kto wcześniej wstanie :) a czasami zabieramy po prostu jogurty czy serki z lodówki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
U nas na razie wygląda to tak, że nie ma sztywnego podziału obowiązku. Mieszkamy razem od półtora roku, obydwoje pracujemy, nie mamy dzieci. Jeżeli ja gotuję obiad, to on w tym czasie rozwiesza pranie i myje podłogi. Jeśli ja piekę ciasto, to on prasuje koszule albo sukienkę dla mnie. Wszystko to następuje naturalnie i póki co nie ma żadnych ścisłych podziałów. Ja może częściej gotuję, bo lubię, z kolei on codziennie rano przed pracą biegnie po świeże pieczywo. Na razie jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasem zapakuje obiad mężowi do pracy a on mi np. podaje kawę do łóżka co rano :) każdy robi coś dla drugiej osoby, sam z siebie - nie dlatego, że musi - i to jest fajne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×