kręgarz i powikłania po zabiegu

Jak pociągnąc do odpowiedzialości cywilnej lub prawnej (masarzystkę)pomocniczkę kręgarza skoro : - kręgarz już nie żyje , zmarł parę miesięcy po nastawianiu mi kręgosłupa , w internecie figurował na 3 stronach www w zakładce lekarze terapeuci gdzie w rzeczywistości nie miał wykstałcenia medycznego - 2 osoby mi nastawiały kręgosłup , pani do ,której należał gabinet oraz starszy kręgarz - nastawienie kręgosłupa miało miejsce w gabinecie wyżej wymienionej pani z udziałem obydwu wymienionych osób - przyszedłem wraz z rtg kręgosłupa oraz ze zdjęciem rtg po nie wielkim złamaniu klinowym , które kiedyś miałem.( był tam opis o niewielkim odchyleniu kręgosłupa oraz zmniejszeniu przestrzeni miedzykregowej, ale nie żadnej lordozie itp) - po zabiegu kręgarskim dostałem poduszkę oraz zestaw ćwiczeń do wukonywania gdyż według wyżej wymienionych osób miałem lordozę i skoliozę, usłyszałem że dowiaduję sie dopiero teraz o tym gdyż lekarze tylko naświetlają a oni próbowali mi naprostować lordozę i skoliozę w wieku 22 lat co według mnie jest dziwne ale byłem przekonany że ten kręgarz też jest lekarzem - jak zajechałem tam po czasie wyjaśnić tą sprawe to pomocnica kręgarza twierdziła,że wypadł mi dysk i oni go nastawili ,mimo,że prędzej mogłem robić wszystko a plecy mnie zaczynały boleć po kilku godzinach pracy fizycznej a jak jej powiedziałem,że z rozmawiałem z lekarzem i stwierdził,że z takimi opisami rtg nie powinno się nastawiać kręgosłupa usłyszałem : no tak ale chcieliśmy ci pomóc, masz zmiażdżone jądro miażdżyste i musisz robić ćwiczenia i ono wróci do normy - od tego momentu boli mnie caly kręgosłup , mam wyczuwalne ręką wystające kręgi w srodkowej części kręglosłup gdzie prędzej tego nie miałem i tuz pod szyją widać,że mam centralnie wklęśnięty kręgosłup - rezonans wykryl przepukline w miejscu gdzie mialem zmniejszenie przestrzeni miedzykregowej, lecz na odcinek krzyżowy neurolog nie chciał dać mi skierowania na rezonans bo mówił,ze te badania sie nie robi bo to by je robić,wielu ludzi ma wystające kręgi itp. Lekarz neurolog powiedział,że taka przepukline może mieć wiele osób a on jest tez biegłym sądowym i w ogóle by tego nie uznał jako coś co spowodował kręgarz . - jest szansa,że dostanę grupę inwalidzką gdyż w tym stanie nie nadaje się do wiekszości prac, a chciałbym jakoś pracować np monitoring lub cokolwiek przy czym nie obciążę kręglosłupa? - co grozi tej masarzystce z racji , że udostepniła gabinet osobie nie mającej wykształcenia medycznego zaczęła nastawiać mi kręgosłup wraz z tą osobą ? Co można zdziałać w tej sprawie ? poszedłem z niewielkimi bólami krzyża zapewne od pracy , a wyszedłem w takim stanie, że ledwo mogłem drzwi otworzyć minął prawie rok a ja odczuwam ból nawet przy schylaniu się , nie mogę teraz pracować tak jak kiedyś a mam dopiero 23 lata. I czy w ogóle to jakoś leczyć czy żyć z bólem ? , na rezonansie widac tylko ta przepukline,chyba,ze chodzi o wyzsze kręgi , których on nie ujął, Miałem rezonans na dolny odcinek kręgosłupa , neurolog powiedział , że i tak będzie widoczny też obraz z wyższej części kręgosłupa, ale jednak tam nic nie stwierdzono a kręgi są wyczuwalne palcem , jak i bolą przy schylaniu.

up

kiedys dostalam dobra rade unikaj kregarzy jesli nie chcesz zostac kaleka a sama mam problemy z kregoslupem wiec unikam

Neurolog powinien skierowac Cie na konsultację do neurochirurga.

tak zle jeszcze nie jest by mnie kroic

up

up

up up, zachęcam do opisywania przygód z kręgarzami.

Zanim pójdzie się na jakieś nastawianie kręgosłupa, to należy sprawdzić wykształcenie takiego człowieka. Jeżeli ten ktoś podawał się za lekarza, to można zawsze zażądać, żeby ten człowiek pokazał dyplom lekarza. A do rehabilitacji jest potrzebna osoba, która ukończyła studia z fizjoterapii. Porozmawiaj trochę z innym lekarzem. Warto pójść jeszcze do neurochirurga po opinię. Poza tym pogadaj z neurochirurgiem czy to nastawianie kręgosłupa to wina kręgarza. Jak ten lekarz też powie, że to nie wina kręgarza, to zapytaj od czego to jest. Może te problemy z kręgami masz od danych urazów. Poza tym ok. 85% ludzi na świecie ma dyskopatię (znana też pod nazwą przepuklina w kręgosłupie) i mało kto o tym wie i jak Ty masz kłopoty z kręgosłupem, to po prostu zrobiłaś badanie bo boli itp. i to wyszło przypadkiem. Może Twoje kłopoty to nie wina kręgarza, tylko to efekt danych urazów kręgosłupa, a wyszło to przypadkiem. 85% ludzi ma dyskopatię, więc ten kręgarz z asystentką mogli strzelać w ciemno, bo jest duża szansa, że się trafi na osobę z dyskopatią. Żeby ta dyskopatia była bolesna, to musi być zaawansowana i po prostu ten kręgarz jak Ciebie rozmasował itp., to po prostu wszystko ,,rozruszał" i zaczęło Ciebie boleć, a dyskopatię mogłaś mieć już wcześniej. Moim zdaniem miałaś już dyskopatię, a jak ten kręgarz Ciebie rozmasował, to dyskopatia się odezwała i zaczęłaś się martwić. A jak lekarze mówią, że dyskopatia nie jest przez kręgarza, to daruj sobie bieganie po sądach, bo takie sprawy potrafią trwać nawet 8-10 lat, musiałabyś wydać kasę na adwokatów itp., a jakbyś przegrała sprawę w sądzie, to musiałabyś zapłacić górę forsy za opłaty sądowe, stracisz na adwokata, opinię lekarzy itp. A później rodzina kręgarza może Ciebie pozwać o pomówienia i mogą jeszcze zażądać odszkodowania od Ciebie. A jak sąd każe C**płacić odszkodowanie tej rodzinie za pomówienia zmarłego, to jeszcze więcej stracisz, bo będą kolejne koszty. A nie wiem czy masz taką forsę na tyle opłat.