********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Hej , ja jestem ale ostatnio zwariowany okres mam strasznie,,, caly czas mysle zeby w koncu zasiasc i cos nastukac ale wciaz malo czasu , obiecuje sie zebrac w najblizszym czasie i cos napisac, P.S milo wiedziec ze oprocz upierdliwych troli ktos tu jeszcze zaglada :)

No,,, chwila czasu , choć nie zupełnie :) Najpierw się dołączę do tematów,,, Włosy? oj leciały strasznie ,,,już nie tak bardzo, ale cos tam jeszcze mi wypada,,,za to odrosty .... nieprawdopodobne,,,,wyglądam jak walnięta,,,jakby ktoś zrobił mi głupi żart i ciachnął spory kawał włosów tak na zakolach na 3-4 cm,,,,, pomijając już te sterczące na całej głowie. Czy zahamowanie wypadania przypisałabym jakimkolwiek specyfikom,,,??? raczej nie ,,,wg mnie to hormony ,,,i włosy przestają lecieć jak te wracają do równowagi. Gratulacje dla przyszłej /obecnej mamy :) Buciki - a może spróbuj zabrać ją do sklepu typu Deichmann , ccc tam mają specjalne kąciki dla maluszków że można posiedzieć z takim dzieckiem dłużej i może niech sobie sama wybierze, pochodzi chwile w jednych, drugich,,,może któreś jej spasują na tyle że nie będzie protestować przy ich noszeniu,,, moja w jednym ze sklepów jak się dorwała do pudełek z butami to myślałam że cały regał na siebie ściągnie,,,, więc może najpierw w formie zabawy a po jakiejś chwili spróbować jej przymierzyć te którymi się zacznie bawic ??? A co do nas,,,,,, Oj dużo,,,, pierwsza rzecz, z czego jestem dumna ---- CHODZIMY !!! :) oczywiście nie jest to żaden wyczyn,,,, bo wiek zdrowy i normalny 11 mc i podejrzewam że większość naszych dzieciaczków już drepta :) ale tak mnie to cieszy ,,,choć zarazem uciążliwe to jest , bo jednak wciąż pewniej się czuje za rękę ,,,, ale np jak nie chce iść tam gdzie ona to się wtedy puszcza, wręcz wyrywa rękę ,,, i ostatnio mi tak na stacji bp zrobiła i wpadła na regał ale tak huknęła głową o metalową rurkę że nad pogotowiem się zastanawiałam. Później wyszło jak siniak się pokazał że strzeliła policzkiem.

po za tym. pierwsze słowa - lala , mama , tata, baba ,,,odgłosy psa, autka ,,, i zaczyna się krówka ,,,,, młoda mega kontaktowa i komunikatywna ,,,, zęby - trzonowce nam idą 2 dolne 4 ki i chyba jedna na górze,,, trochę marudna przy tym , Nauka robienia na nocnik rozpoczęta ,,,, codziennie coś się udaje zrobić więc nie jest źle :) wciąż to moje dziewcze muzykalne jest i to bardzo a zwłaszcza jak usłyszy Bałkanice to radości i tańcom nie ma końca :) oprócz przebytego ze 2 mc-e temu małego przeziębienia zdrowie dopisuje,,,,, kończę karmić ,,, do spania i w nocy jest już butla , nad ranem mnie jeszcze molestuje, mało co tam jest już ale się pijawka mała jeszcze przysysa :) i jedna z mało optymistycznych dla mnie rzeczy - wrócił mi okres ze 3 tyg temu miałam 1szy ,,,, pamiętam jak tu niektóre pisały że ledwo plamienia miały ,,,mnie niestety krew zalała .... dosłownie i to chyba z 10 dni,,,,, do tego samopoczucie koszmarne. Wróciłam od teściów jednak do siebie,,,, psychicznie tam siadałam ,,, tu mam większą swobodę wyjścia gdziekolwiek. Po 2 jako że moja babka zmarła,,, zostało w domu w sumie całe mieszkanie które udało mi się z matką wynegocjować :) , właśnie się odgradzamy od reszty oszołomów by mieć całkiem oddzielny swój kąt , cudów nie będzie bo to jak kawalerka i to w piwnicy , jeden pokój z kuchnią i łazienką ale ten rok czy 2 przebidujemy - ale sami :)

Po za tym , wciąż siedzę z młodą, czekamy na żłobek, ale jakoś nie chce mi się wracać do pracy , zostałabym z chęcią w domu do wieku przedszkolnego młodej, ale kulejemy z kasą ,,,, i to też mnie trzyma bo wolałabym chyba zmienić branże i uderzyć w fotografię dziecięcą ,,, miałam ostatnio pierwszą odpłatną sesje ,,,, koleżanka z czasów szkolnych się do mnie odezwała że mam ładne zdjęcia swojej małej czy bym jej dzidzi nie zrobiła że zapłaci. To dwie fotki z sesji ,,, co sądzicie ??? www.scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1426142_627699023942962_780706499_n.jpg www.scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/q82/s720x720/1453469_627699187276279_1374198510_n.jpg I chyba póki co to wszystko :) więc może jako że jesień i częściej w domu się siedzi to temat trochę się ruszy ???

musiałam podzielić wypowiedź bo mi wyskakiwało że spam i nie chciało wysłać.

Gosia cieszę się, że się odezwałaś co do zakupu butów z małą - próbowałam, jakie bym nie pokazała jej to płakała :) Gratuluje postępów Twojej córci :) A sesja świetna! Powiedz mi ile bierzesz za taką, bo ja niedaleko Krakowa mieszkam to może bym się skusiła. A nowej starej mamusi też gratuluje, ja też zamierzam mojej córci jakoś w najbliższym czasie postarać się o rodzeństwo :)

hehe,,, Fajnie że się podobają , jeżeli jesteś faktycznie zainteresowana to można się zawsze dogadać,,,, studio wynajmuje więc koszt studia plus ,,,, ile to w zależności co byś chciała i w jakiej ilości :) .... ale nie ukrywam że miło by było się z tym rozkręcić :) jeszcze nie patrzyłam na ceny takich sesji ,,,, więc ciężko mi ustalić cenę za swoją ,,, na pewno nie będzie jakoś mega wysoka ale też za "grosze" lub jak to się mówi za dziękuje ,,, nie chce robić bo trochę już napstrykałam fotek,,,i jakieś doświadczenie mam,,, Więc kwestia dogadania,,,,, jak będziesz chciała faktycznie to pisz na vitae83@wp.pl ,,,, może w tytule wpisz fotki albo cos zwiazanego z tematem bo tyle mi maili przychodzi że nie chce przeoczyc,,,, Co do bucików to nie wiem co jeszcze pomaga ,,, z nocnikiem zawsze lalka mi pomaga przekonac dziecko,,,, może z butami tez to się sprawdzi ,,,, tylko musisz miec lale z butami :D i zademonstrowac ,,, później baaaardzo żarliwie chwalić lale że lala dobra bo buty ubrała , i brawo i w ogole dla lali :) innych pomysłów nie mam ,,, oczywiście też konsekwencja ,,, u mnie w wielu rzeczach pomaga moja twarda postawa ,,, jak mowie nie to nie ,,,, i nie ma opcji zeby dziecko wyczoło u mnie choc cien wahania " posłucha czy nie posłucha " więc też twoja pewność siebie , i utwierdzanie dziecka że tak ma być i koniec,,,,, oczywiście ze stoickim spokojem :P

To wyżej to ja

GosiaKr z jakiego miasta jesteś? zdjęcia przepiękne

KR Kraków :) dziękuje ...

Gosia nie chce becnie miła albo cię straszyć ale bym tak nie rozpowiadala, ze zdjęcia robisz za kasę bo nasz naród msciwy i zazdrosny i jeszcze ktoś zgłosi, ze podatku nie odprowadzasz od "kokosów" jakie trzepiesz na sesji. No chyba, ze masz działalność. A zdjęcia ładne i masz do tego talent.

Hahahaha jakie kokosy,,,, 1 sesje zrobiłam odpłatnie i to wszystko,,, zresztą istnieje wolna kwota której jak się nie przekracza nie trzeba zgłaszać działalności tylko się rozliczasz ze skarbówką i to wszystko ,,, a jak wyjdzie na to że będzie to miało przynieść dochody jakiekolwiek to wtedy zastanowię się i nad działalnością ....

Nie napisałam tego złośliwie. A słowo "kokosy "w cudzyslowiu.

Nie odebrałam tego złośliwie,,, , po prostu śmiać mi się chce w obecnej mojej sytuacji gdzie ledwo nam od wypłaty do wypłaty starcza :)

Dziś mamy roczek :) w sobote impreza,,, może któraś pochwali się pomysłami na przyjęcie urodzinowe,,, wypieki, dekoracje , jedzenie co szykowałyście,,,ja zupełnie nie wiem co zrobic :(

Cześć dziewczyny. Mam nadzieje że ktoś tu od czasu do czasu zajrzy. Rok temu pisalysmy o tej porze naprawdę sporo :D. Ja sobie któregoś dnia nawet przeglądam forum by po wspominać okres ciąży. 3/4 rzeczy już nie pamietalam. Gosia witaj, na ciebie zawsze można liczyć. Zdjęcia bardzo ładne, co do urodzin to ja robilam bardzo skromne, obiad dla najblizszych tort i wypad ;). My chore, mala zlapala ode mnie, wiec muszę przyłożyć szczepionke. Ja już od 8 miesiaca nie karmie. Moja zaczęła chodzić tydzień przed urodzinami. Ale jeszcze bardzo ostroznie, za rączkę bardziej odważnie. co do mówienia to powtarza mama, tata, agata, ale mam wrażenie że dalej bezmyślnie. Jest nadal bardzo kochana i pocieszna. Co do sposobów na buciki ja owijam nogi kocem i się przestaje bawić :). Idzie zima. Powiem wam kobietki że teraz mam wiekszy problem z ubieraniem niż jak byla mala. Wtedy jakoś wiedziałam co na nią założyć bo można bylo wyregulowac to kocem a teraz koc tk tyle co ja nóżki. Największy problem mam z rekawiczkami. Tutaj nie wiem co zrobię. .. Odezwijcie się kochane. Co u was?

Idris,,, forum chyba umarło :( ,,,, niestety,,,, szkoda że chorujecie ,,, mama nadzieję że nic poważnego. Co do rękawiczek , to czego się boisz? że nie będzie chciała zakładać ??? też miałam chwilę zastanowienia jak to będzie ,,, ale nawet poszło założyłam jej pierwsze takie rękawiczki z kubusiem puchatkiem i jej pokazałam patrz jakie masz ładne misie :) zaczęła sobie je oglądać , po czym ja tez ubrałam i jej pokazuje ,,popatrz mama tez ma rękawiczki bo ziu ziu na polku :) i jest ok,,,, nie ściąga ,,,, czasami , ewentualnie bierze do buzi ale ogólnie to już sama mi wkłada rączki do rękawiczek jak jej zaczynam ubierać. Impreza się nawet udała , u nas się nie da zrobić skromnie , bo u męża prawie wszyscy do dzieci na ur proszą więc pasuje się zrewanżować ,,,, już było gadanie ( przez żone jednego kuzyna męża ) że ich na chrzciny nie prosiliśmy , co mnie wkurzyło bo niby z jakiej racji,,,, oni dawno temu męża prosili ale dlatego że był chrzestnym u ich dziecka a my mieliśmy innych chrzestnych , więc nie widziałam koniecznośc**prosić kogokolwiek po za najbliższą rodziną rodzice , rodzeństwo i chrzestni . .

A to moja roczna gwiazda i ja :) https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1003928_641124852600379_412193862_n.jpg A co do pisania ,,,Idris to to forum o tej porze rok temu wrzało ,,,:) bo przecież to był czas naszych porodów,,,co rusz pojawiał się nowy wpis która urodziła ,,, tabelki cuda ,,,, a teraz wszystko ucichło ,,, szkoda . No nic,,, pozdrawiam wszystkie dziewczynki ,,,,wasze dzieciaczki ,,, i na te roczki życzę wszystkim naszym pociechom sukcesów, zdrówka i radości z najmniejszych rzeczy

Hej! Tak dawno nie pisałam że nie pamiętam czy dobrego niku użyłam :) U nas pomału... trochę chorujemy, od września miałyśmy już zapalenie krtani, później oskrzeli, teraz nie dawno jelitówka i ciągle coś :( Jesteśmy pod opieką pulmonologa i mamy obserwację pod kątem astmy oskrzelowej jako powikłanie po wcześniejszej marcowej chorobie. My z Tosią również składamy życzenia wszystkim maluchom!!! Tosiaczek dziś skończyła 13 miesięcy! nadal nie chodzimy i raczej nie prędko zaczniemy, gdyż mała obrała sobie chodzenie na klęczkach i tak jej chyba wygodnie, rączki ma przy tym wolne i szybko się przemieszcza więc ona zadowolona... Pójdzie przy czymś np. przy wózku dla lalek albo autku lub pchaczu... Ząbków mamy 6i pół :) : 4x1, 2x2 i przebija się górna 4ka Co do bucików nie mamy problemów bo chętnie zakłada i jak kupujemy to też protestów nie ma. Gorzej z ubieraniem, mała drze się jakbym skórę jej obdzierała, rozebrać się jest si, bo uwielbia być golaskiem, ale ubrać to porażka :( a rękawiczki zakładamy przed samym ruszeniem wózka żeby ją zagadać co ciekawego na dworze i nie ściąga. U nas to chyba tyle... no bym zapomniała o tym że Tola to łobuz straszny i robi większy bałagan niż jak starszy :) Niech forum nie umiera! róbmy reaktywację!!! :)

Madzia, ja cały czas sprawdzam ale mało się dzieje ,,,Blondi gdzieś się zawieruszyła nie wspominając o reszcie dziewczyn,,,, To Wam też szybkości w zdrowieniu bo szkoda czasu na choroby,,,nas na szczeście jakieś poważniejsze infekcje omijają,,,, mnie cos ostatnio dopadło ale młodą ominęło.... codziennie dostaje herbatkę z miodem , a mleko mamy hipp a sporo naszpikowane witaminami i ponoc eko,,,, po za tym nie wzmacniam ja specjalnie

No my też mamy mlesio hipp, prócz tego od miesiąca dostaje tran no i miesiąc temu miałyśmy syrop przepisany na odporność... no u nas jest zachwiany jej system odpornościowy przez te 2 choroby które miały podczas jej pierwszego półrocza a do tego mamy w domu przedszkolaka. Zobaczymy jak będzie dalej... No Blondi zaginęła no i Leonka i cała reszta ;) a ja zazwyczaj zaglądam przez telefon a z niego mi się pisać nie chcę, bo nie lubie ;) a komputer odpalam zwykle jak przychodzi coś zapłacić ;)

Fajnie, ze się odezwalyscie. Również wszystkiego dobrego dla naszych roczników. Swoją droga ale ten czas zlecial. Rok temu nasze maluchy tylko spały :-) Ja jakoś nie mam problemów z rekawiczkami i butami. Jak narazie jest ok. Przy kurtce trochę marudzi ale to dlatego, ze musi stać kilka sekund a to dla niego meczarnia. Nadal mówi tylko mama, baba, dada, nawet jak szuka taty po domu to wola mama :-) i robi tak jak piesek hal hal i nawet podobnie mu wychodzi. Dalej jest na piersi i się dopomina w dzień. My imprezy nie robiliśmy dla rodziny bo u nas w salonie by się nie zmieściło 30 osób (to najblizsza rodzina- mam liczne rodzenstwo ) a wydać 5tys w lokalu na impre to nam nie pasowało. Za to byliśmy w górach tydzień :-)i tam mały miał torta ze świeczka. Tylko zapomnialam mu dać do wyboru: książeczkę, różaniec i kieliszek i długopis. Ale jeszcze nadrobie. A wasze dzieci co wybrały?

Cześć dziewczyny :D Miło że forum trochę ożyło ;) miałam sen na dniach ze zaglądam na forum a tu jest tyle wpisów i prawie się spełniło U Nas póki co nie chorujemy z M się pilnujemy bo jak któreś z Nas się rozchoruje to zaraz i Mały się zarazi, Mikołaj jeszcze samodzielnie nie chodzi ,jedynie przytrzymując się mebli, ścian czy z pchaczem, najczęściej mówi tata, baba, a mama to zazwyczaj gdy robi się głodny albo śpiący ;) Rękawiczki próbował na początku ściągać zębami ale teraz już raczej się przyzwyczaił i tak nie robi, buciki jak mu pierwszy raz założyłam to siedział na dywanie i patrzył co ma na nogach, później zaczął za rzepy ciągnąć Ząbków nadal mamy 8 i na razie nic nie widać ale pewnie niedługo coś się pokaże bo z miesiąc temu przez jakiś tydzień budził się w nocy z płaczem, na spacerze też ze 2 razy się rozpłakał i za nic nie mogłam Go uspokoić, szybko wracałam do domu i dopiero po posmarowaniu dziąseł żelem po kilkunastu minutach uspokajał się, a wcześniej zanim doszłam że to od ząbków myślałam że może problemy z brzuszkiem albo coś innego Go boli Ja również dołączam się do życzeń dla Naszych Roczniaków

witam. Nie robiłam młodemu urodzin. Był tort i nie spodziewani goście więc mini impreza sama sie skręciła. Co do chodzenia chyba stwierdził ze w roczek trzeba wejsc nie wraczkowac wiec dzień przed urodzinami postawił pierszy raz wiecej pewnych kroków i w urodzinki ćwiczył cały dzień. Teraz 2 tyg. po to już całkiem sobie dobrze radzi. Buty dalej ściąga szybciej niz ja założe. Nie wiem co mam z tym robić. Pozdrawiam i piszcie jeszcze. Ps. W czerwcu znow bede mama. Boje sie czy sobie poradzę. Ten taki mały a tu następne.

Hurra w końcu jakieś ożywienie. Moja już chodzi coraz pewniej i wiecej, ale jak chce szybko gdzieś dojść to na czworaka. Kupiliśmy jej samochodzik iisiada i sobie jeździ po domu. Zobaczę będę jej zakładać te rękawiczki może znudzi się jej zdejmowanie. My robimy dziś malowanie pokoju malej. Co do ząbków to ma 6. W poniedziałek ma szczepienie to pochwale się waga i wzrostem. No właśnie jak tam wymiary waszych maluszków? Szczesliwa mama bedziesz na pewno wspaniałą mamą, dasz radę. Na początku będzie ciężko ale później za to znacznie łatwiej. Dzieci będą się soba zajmować.

znowu zapanowała cisza. Wasze maluchy miały to szczepienie w 13 miesiącu? Moj ma jechac dziś. Ale kaszle. Pojadę niech go posłucha ale powiem zeby go nie szczepiła jak mam jakies wątpliwości.

Moja miała właśnie wczoraj. Ja chorowalam na poczatku tamtego tygodnia. Ale mala się nie zarazila, ale nie wiedziałam czy lekarz będzie szczepić czy nie. No ale osluchala ja i wszystko ok. Ale jak kaszle ja bym chyba nie ryzykowala. Lepiej zaczekać niż potem się martwić.

Witajcie, ja tez czasem czytam, ale napisac albo nie mam co albo nie mam czasu.My juz dawno po urodzinkach. Byly w domu i razem 12 osob. Bylo bardzo fajnie i nabralam ochoty na imprezki w domu. Moj Leon zaczal chodzic tydzien przed rokiem wiec juz 1,5 miesiaca chodzi i juz raczkowanie poszlo w zapomnienie. Tylko chodzenie i chodzenie to jest dla niego najfajniejsze. Ja to sie w ogole dziwie, ze tak szybko mu to poszlo bo slyszalam, ze raczej dziewczynki w okolicach roczku zaczynaja. Za to zebow nadal tylko 4 sztuki. Ja pracuje od wrzesnia wiec czasu z malym jest strasznie malo. A szczepienie mamy 17. Szczepicie na ospe?

Madziolek 88 powiedz mi , bo pisałaś że wy też na Hippie jesteście , oczywiście na 3ce? Nie masz ostatnio problemu z dostaniem tego mleka,,, ??? w Krakowie jakieś szaleństwo albo nie ma w ogóle 3jek ( 1,2,4, są bez problemu ) albo jak już znajdziesz gdzieś to w chorej cenie a jak zaczynałyśmy karmienie to było wszędzie to mleko.

ja też nie mogę kupić tego hippa, byłam w dwóch marketach i nie ma,pozostałe są a 3 brak :o