Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noalikal

Czy to jest normalne zachowanie proszę o radę????

Polecane posty

Gość noalikal

Wróciłam do pracy po urodzeniu dziecka, też jestem zmeczona po pracy mąz chce miec wszystko podane pod nos, ma ciagłe pretensje, nawet kolacji sam sobie nie potrafi zrobić, jestem przez to nerwowa bo kto by nie był próbuję sie bronić, jemu wydaje sie że mam tylko skakac koło niego, liczy sie on i jego potrzeby, zrobił mi awanturę bo zalałam mu witaminę ciepła a nie zimną wodą, pozatym jak wraca poxniej do domu i do niego zadzwonie gdzie jest to nie chce mówić bo to jego sprawy dla mnie to nie jest noramlne zachowanie, nie wiem co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest normalne zachowanie. I masz nic nie robić, absolutnie nic - nie zalewać witamin, nie sprzątać jego brudu i nie robić mu jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredekkk
potrzebuje służącej a nie żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
najpierw mnie zamurowało co to za powód do kłótni że zalałam ciepła wodą a nie zimną, zresztą powedziałm ze zrobie mu drugą a ta sama wypiję, a on dalej swoje, to sie zdenerwowałam a on wyładował cała złość ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
albo taki przykład usnie przed telewizorem, jak sie obudzi to wpada do mnie do pokoju i drze a to kolacji nie bedzie dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjkshfjshkdjkdsgkdlg
Powiedz mu zeby sam sobie zrobil a przy okazji i tobie bo tez jestes glodna. Nie orb absolutnie nic w domu, tylko dla siebie i dziecka. Moze zauwazy roznice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
to pójdzie poskarzy sie mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
on mnie wcale nie docenia, w domu palcem nie wiem czy go mozna zmienic czuje ze dłuzej z takim jego zachowaniem nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
miało być w domu palcem nie tknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
z zazdoscią patrze na kochajace się pary maz nawet przy innych potrafi mi dociąc, zawsze wszystko robie dla niego nie zbyt dobrze , nie czuje sie szczesliwa, nie wiem czy jeszce mozna cos zmienic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankija
chore zachowanie kopnij go w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpisze tak
a czy przypadkiem przed ślubem , narodzinami dziecka , nie usługiwałaś mu? jak tak , to sie nie dziw , ze wszystko chce bys robiła za niego. po prostu powiedz , ze nie masz siły ani ochoty być jego służącą, jesteś człowiekiem , nie robotem.i trzymaj się swojego postanowienia, przy czym bądz nieugięta i nie wdawaj się w kłótnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
niestety tak własnie było nawet jak urodziło się dziecko uważał że mu sie wszystko należy nie miałam siły sie buntować, ale teraz gdy wróciłam do pracy poprostu nie mam już na to siły, mówiłam mu o tym ale on tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczesniej byl inny? Moj facet uwaza za normalne, ze ja nie mam ochoty gotowac obiadu. Jesli on dluzej pracuje, obiady robie ja, jesli odwrotnie - on. Nie przepadam za gotowaniem, zazwyczaj robie proste i szybkie potrawy. Jego brat z kolei potrafi zapytac, co ja mojemu mezczyznie gotuje i pieke - jakby to byla rola kobiety. A ja tez pracuje, tez mam hobby. Nie musze calymi dniami stac przy garach. Z jego bratem bym nie wytrzymala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
mam go olewać i robić swoje? rozmowy nie przynoszą zamierzonego efektu i kończą się kłótnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ukrecilas bicz na wlasna szyje. Caly czas zgadzalas sie na takie zasady, on zapewne nie rozumie, dlaczego cos ma sie zmienic. Pewnie tez nie rozmawilas z nim o koniecznosci podzialu obowiazkow, a postawilas przed faktem dokonanym. No i jak mysle, on nie umie gotowac. Naprawde nie wiem, jak to rozegrac, tyle bledow popelnilas. Bedzie Ci ciezko. Bardzo ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miku miku myk
niestety kobiety na początku szczęśliwe że załapały się na chłopa usługują mu od pierwszych dni razem - kolacyjki, sprzątanie, pranie, prasowanie....bycie na każde kiwniecie palcem, a potem się dziwią że facet się wkurza jak tego nie ma... kobiety, po co te gry na początku, po co to udawanie skoro potem wam się tego nie chce robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
Niestety mój mąż uważa że praca w domu to rola kobiety, tak został wychowany, jego matka nigdy nie pracował zawodowo, tyle że ja pracuję, wychowałam dziecko i też mi sie coś od zycia należy, mąż uważa że mam wrócić z pracy i zajomować się domem i nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
zdaję sobie sprawę że to częsciowo jestem winna tej sytłacji, on wprost mi powiedział że nie będzie w domu nic robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miku miku myk
takie rzeczy ustala się na początku związku.... dla niego to może rzecz naturalna, jak mówisz wyniósł taką wizję rodziny z domu.... cóż..albo koleś to zrozumie, albo będzie mały koszmarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafie zrozumiec czemu wiedzac o tym, jaki jest, nie probowalas z nim rozmawiac od samego poczatku. Macie odmienne wizje zycia. Kompletnie rozne. Teraz juz troszke za pozno na rozmowy. Choc oczywiscie mozesz rozmawiac, mozesz sie buntowac. Mozliwe jednak, ze nie przyniesie to zadnych efektow, skoro maz nie chce kompromisu a Ty nie chcesz ustapic. Co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miku miku myk
spytaj się dlaczego nie może Ci pomóc? jakie ma argumenty, skoro Ty pracujesz równiez. I jeśli tworzycie rodzinę dlaczego nie chce pomóc w domu? Podziel podstawowe obowiązki dowmoe, dając jakieś konkretne prace domowe, by zacząl to robić - typu odkurzanie....zakupy....sprzątanie łazienki....musicie zrozumieć co kto chce robić, bo może do gotowania ma dwie lewe ręce, choć by rozpuścić sobie witaminę to chyba nie potrzeba dyplomu kucharza. Przestań po prostu wyręczać go we wszystkim. co masz do stracenia? Co roku będzie gorzej przecież...a za kilkanaście lat sił coraz mniej..to naturalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. Z tego co piszesz, to jest NORMALNE ZACHOWANIE. Normalne dla Twojego meza, a Ty je latami akceptowalas. Nic wiec dziwnego, ze jest wsciekly, ze zmieniasz reguly gry, chcesz go zmieniac na sile. Ludzie zmieniaja sie z trudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
Nie wiem co zrobię? mi nawet nie chodzi o to by on sprzatał w domu czy prał z tym sobie poradze, tyle by sam zrobił sobie kolację, herbatę uwazam ze wiele nie wymagam, zeby przestał się czepiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpisze tak
dziewczyno , po prostu wychowaj sobie męża na nowo. nie rob nic na co nie masz ochoty. on chce bys zrezygnowala z pracy? po co? by moc ci wykrzykiwac przy klotni , ze nie masz grosza swojego i musisz zapierdalac jak osiol w domu , bo on utrzymuje rodzine? pamietaj zycie masz tylko jedno i staraj sie je przezyc jak najlepiej , nie w mękach czy uslugiwaniu . pogadaj z mężem [ nie daj sie sprowokowac do klotni] ze od dzis dzielicie obowiązki czy mu to pasuje czy nie. a jak nie pasuje , to niech robi wszystko sam za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miku miku myk
Kobieto, po prostu przestań mu usługiwać..to takie trudne? I ja dałabym mu też jakieś obowiązki konkretne, w ten sposób się zmęczy i nmie będzie się czepiał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpisze tak
.musicie zrozumieć co kto chce robić ta kazdy marzy by sprzątać łazienkę , przewaznie sedes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noalikal
do sprzatania to go raczej nie zagonię, wiem że nie lubi tego robić, i nie umie, niesety jest bałaganiarzem, a wymagam od niego tyle by posprzatał po sobie jak zrobi syf, ja robie główne porządki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×