Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co_tu_robic

krzyczący krzykacz

Polecane posty

Gość co_tu_robic

Wiem, że to nie jest dobre miejsce na załatwianie spraw uczuciowych. Coś mnie jednak tknęło... Postaram się mniej więcej przybliżyć moją sytuację. Jestem z facetem od prawie 3 lat. Raz jest lepiej, raz jest gorzej - jak zawsze... Od zawsze wiedziałam, że on jest nerwowy, łatwo wyprowadzić go z równowagi. Jednak ostatnio jego furie przestają być dla mnie do zaakceptowania. Wrzeszczy na mnie, wyklina, ostatnio zdarzyło się że mnie szarpnął. Ja wtedy płacze, on jeszcze bardziej wrzeszczy, bo ja jestem histeryczka, zaczyna się kopanie pobliskich przedmiotów, walenie pięścią w ściane bądź komputer czy w szafki. Tylko, że zawsze twierdzi, że to ja go sprowokowałam, że to ja pierwsza podniosłam głos. Ja wiem, że święta nie jestem, nie jestem też chodzącą oazą spokoju, której nie da się wyprowadzić z równowagi. Dlatego również zdarza mi się unieść głos. Tylko, że moje podniesienie głosu trwa 5 sekund i jest praktycznie niezauważalne, ale on już znajduje sobie pretekst żeby na mnie pokrzyczeć, bo to przecież ja zaczęłam. Zawsze po takich akcjach jest przepraszanie, obietnice, że już tak nie będzie i tak w kółko. Kocham go bardzo i nie chciałabym go stracić, ale boję się, że on nie potrafi się zmienić i że może być kiedyś jeszcze gorzej... Może znacie jakieś sposoby na "krzykaczy"?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak najlepsza jest
rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co_tu_robic
tak poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymbark wiśniowy
na samym poczatku po 1 akcji powinnaś była tupnąc noga i powiedzieć że ma sie zmienić, teraz już nic nie zrobisz, nie potrząśniesz nim, on wiem że tak może jedynie możesz od niego odejśc i nie żyć w tym toksycznym związku który cie wykończy psychicznie i doprowadzi jeszcze do jakiegoś nieszczęscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×