Czy moge otrzymać jakieś pieniądze od Państwa??

Witam, przed ciążą pracowałam na stacji paliw, żeby zarobić sobie na studia. w między czsie okazało się że zaszłam w ciąże i poszłam na zwolnienie lekarskie. teraz moja córeczka ma 16 miesięcy, a ja jestem na pierwszym roku studiów, umowa o prace skończyła mi się i jestem na kuroniówce, dostaje z centrum świadczeń rodzinnych tzw " rodzinne" w wysokości 68 zł miesięcznie. Szału nie ma. Mój narzeczony też studiuje i pracuje na pół etatu. Nasze dochody miesięcznie łącznie wynoszą prawie 1000 zł, co w dzisiejszych czasach na 3 osoby nie wystarcza.O stypendium socjalne nie możemy sie starać, bo nie mamy ślubu lub nie mam zasądzonych alimentów. Moje pytanie brzmi, czy wiecie czy możemy się starać o jakieś dofinansowanie od państwa lub z tego centrum świadczeń rodzinnych?

mąż powinien zmienić tryb studiów na zaoczny i iść do pracy na cały etat, na pół etatu to możesz pracować Ty

a z jakiej racji oczekujesz dodatkowych świadczeń od Państwa? Jesteście zdrowi, możecie pracować tak jak większość z nas! Dzisiejsi studenci zachowują się jakby im się wszystko należało - bo studiują. Szok

diokladnien do roboty dziecko juz male nie jest szukaj zlobka,nianki , babki i do pracyz jakiej racji panstwo ma ci pomagac , daje ci 68zl:)

Ona ma>>malutkie ddziecko i nie moze pracowac

..malutkie hehehhehehehhhhhehehehehehhe

nowa to daj jek kase z własnej kieszeni

widzisz ze ironie z niej zrobilam?? mlod e matki sa strasznie rozczeniowe dzis.. mysliz e jak urodzila to juz wszyscy maj jej pomagac itp..

po pierwszym poście ironii nie rozpoznałam. No niestety, roszczeniowe. Do roboty niech sie weźmie. Facet sobie znalazła zaradnego nie ma co

Słuchaj jak sie nie uwazało i wpadło to trzeba wziąśc odpowiedzialność za to i do pracy. Fakt 1000 zł na 3 osoby w tym dziecko to bardzo mało ale tak jest jak sie nie myśli PRZED...

Srutututu-pęczek drutu. Jeśli w jakimś kraju, jak nasz grajdół, zakazuje się ludziom aborcji ze względów ekonomicznych a nawet środki antykoncepcyjne trzeba kupić na podstawie wydanej z łaski recepty, gdy już się dobijemy do lekarza, to i państwo powinno ponosić pewną odpowiedzialność, tym bardziej że tu rodzice chcą się wciąż kształcić, co jest ważne nie tylko dla nich. Może w biurze rzecznika Praw Obywatelskich coś ci podpowiedzą, autorko tematu? I jeszcze jedno, skoro już wspominam o aborcji. Gdzie te przeciwniczki? Dumne i blade że rodzice mają dziecko w niesprzyjającym momencie a jednak matka nie usunęła, powinny walić drzwiami i oknami żeby pomóc finansowo a nawet opiekę zaproponować. Gdzie te zakłamane przekupy które zapewniały, rozlubowane w swoim miłosierdziu, że małą Madzię wzięłyby do siebie gdyby wiedziały że matka jej nie chce i sobie nie radzi? Proszę bardzo, proponujcie pomoc. Ale nie, ta cała teoria i "idee" są w dupie, bo chodzi tylko o to żeby komuś dowalić. Akurat teraz można w inny sposób.

jjbkbkb - co ty bredzisz?! Do roboty lenie!!

Dziewczyno nie jest odpowiedzialnościa zajsc w niechciana ciaze i ja potem usunąc bo kłopot! Odpowiedzialnościa jest to ze jak chce Ci sie kochac z facetem to Ty lub facet macie myślec i robic to tak zeby nie zajśc w ta ciąże! Kobiety i faceci studiujący, inteligentni, oczytani i pozwalaja sobie na wpadki????? W dzisiejszych czasach?????? Sa rózne metody anty jesli nie wiesz. A po za tm jak myslisz zeczowo to mozna tak sobie zorganizowac recepty ze nie trzeba co m-c po nie chodzic do lekarza. Tak niech państwo pomaga rodzicom jak najbardziej! Tylko w Polsce jest takie śmiesznie niskie rodzinne! Ale dodatkowe zapomogi?? Z jakej racji skoro oboje sa zdrowi?? Co innego jakby sie zdarzył jakis wypadek matka czy ojciec zostali sami ale tak? Trzeba myśleć przed a nie PO!!!!

Jordan.pl masz w 100% racje ze lenie! nie chce osądzac autorki, bo dziewczyna sie tylko spytała ale jjbkbkb pokazała nam w swojej teorii 100% lenistwo:) Nie chce sie dziecka ale po anty do lekarza sie nie chce iśc, wpadka hmm no cóż nie chce sie dziecka to ciach mach i skrobanka, jeśli nie to cóż przeciez ona tego dziecka nie chciala niech jej Państwo wychowuje bo wspomniała sobie o nauce i pracowac nie moze!:) Obłuda....

mieszkanie, dom, praca samochoe to w dziisiejszych czasach dobra luksusowe..albo soe je ma i na nie cie stac albo nie i po klopocie.

no sorry moje malutkie 16 miesieczne dziecko poszło do złobka za ktore musielismy z mezem zapłacic a sami zasuwac do pracy!! i 68 zl tez nie dostalismy!! do pracyyyyyy autorko!

eeeehhhh jak czytam opinię "bo w tym naszym państwie..." to jestem nie tylko za aborcją ale i eutanazją! ja ci się jedna z drugą nie podoba to granice mamy otwarte! wiem, wiem o ciekawą, dobrze płatną pracę trudno ale to roszczeniowe podejście społeczeństwa mnie dobija! z jakiej racji ktoś ma komuś coś dać?! rozumie sytuacje losowe i jakąś okresową pomoc ale w w/w opisanej sprawie wg mojej oceny kasy nie ma bo nic się nie robi by była! a ze nie chce spaść albo spod ziemi wyróść? a to peszek...

"umne i blade że rodzice mają dziecko w niesprzyjającym momencie a jednak matka nie usunęła, powinny walić drzwiami i oknami żeby pomóc finansowo a nawet opiekę zaproponować." --> a zjakiej racji ktokolwiek ma pomagac finansowo nieudacznikom ?? No sorry ale aborcja to żadne mądre rozwiązanie nie jest. Jakby się mądrym było, to nie zaszłoby się w niechcianą ciąże. Chyba Einsteinem nie trzeba byc, żeby w dzisiejszych czasach się zabezpieczyc przed ciąża ? I nie przemawia do mnie to że żadna anty nie daje 100 % pewności bla bla bla... Jak się chce to się zabezpieczy. Sama zabezpieczałam się 10 lat różnymi sposobami, wpadki brak. Decyzja o dziecku = 1 cykl starań i ciąża. Jakoś potrafiłam się zabezpieczyc i miec dziecko wtedy kiedy byłam gotowa i uważam że wielkiej filozofii w tym nie ma. Oczywiście nie mam nic do cudzych decyzji, wg mnie jak ktoś jest tępą idiotką to niech się skrobie i 5 razy do roku. Dla mnie osoby które dokonują aborcji z powodu wpadki to po prostu głupie idiotki które myslą dupa zamiast głowa i zdania nie zmienie. A co do tematu, to uważam Autorko że Twój facet powinien ruszyc tyłek do pracy. Niestety dziecko zmienia sytuacje i trzeba sie wziac do roboty, a nie liczyc na zapomoge z mopsu i łapy wyciągac po kase.

a już argument że nie stac na anty jest super... tiaaa bo aborcja jest za darmo hahahaha :D