Czy ktoras z Was wypisywala swoje dziecko z przedszkola? Jak się to odbywa?

Kazano nam napisać podanie ale w tym podaniu mam napisać? Jak ze zwrotem wpłaconych pieniędzy za przedszkole? Oddają od razu czy trzeba czekać? Mogą tego podania nie przyjąć i odmówić zwrotu pieniędzy?

Muszą podanie przyjąć i już. Ja wypisałam po 6 miesiącach. Pod koniec miesiąca dyrektora kazała przyjść po zwrot kasy.

podanie piszesz normalnie po lewej na górze swoje dane po prawej miejscowość i datę w odbiorcy piszesz Dyrekcja PM nr... w.... a potem w treści że od dnia (powiedzmy 01.03.2012) rezygnujesz z przedszkola i tyle możesz np w uzasadnieniu napisać że rezygnujesz bo np dziecko ci wciąż chorujesz. a jaką kase ty chcesz odzyskać? to co wpłacone już nie odzyskasz bo to za miesiące które dziecko chodziło do przedszkola jednyne co odzyskasz to nadpłata jeśli takowa była i o to pytaj się w sekretariacie jak oni to robią bo u nas idzie na konto lub pocztą do domu

A co pisałaś w podaniu? Ja mam uwzględnić ze z przyczyn medycznych ale nie wiem jak to sformułować i co tam jeszcze napisać.

Dziecko zapisałam do przedszkola 2 lata temu i było w nim może z 2 tyg w sumie bo tak mi choruje. Mam nadpłacone w tym roku praktycznie cale czesne za opiekę plus wyżywienie czyli jakieś 400 zł

Przedszkole nie jest obowiązkowe i nie musisz się tłumaczyć dlaczego wypisujesz dziecko. Ja poszłam do dyrektorki.Powiedziałam że wypisuje dziecko bo nie stać mnie siedzieć w domu,płacić za leki i przedszkole. Napisałam krótko "Proszę o wypisanie dziecka z przedszkola z dniem tego i tego oraz za zwrócenie niewykorzystanych środków finansowych jakie podnioslam za przedszkole" coś w ten deseń.

Doradzcie mi corka non stop chora. Wyglada to od 2 lat tak:2 tygodnie w domu tydzien w przedszkolu. Jak dochodzi angina czy zapalenie oskrzeli to i miesiac. My z mezem juz na poczatku roku szkolnego mamy po urlopach,czasem pomoze dziadek ale szwagier jest ciezko chory i musi zajmowac sie nim. Nie wiem co robic. W Nowy Rok wchodzila corka z ostrym przeziebieniem,byla tylko od 11.01 do tego piatku w przedszkolu. Wczoraj obudzila sie z kaszlem a dzis nie moze ruszac ręką i nogą. Zal mi jej bo ona kocha przedszkole. No uwielbia panią,dzieci,ja musialabym sie zwolnic z pracy,ale jezeli to pomoze jej nie chorowac to zrobie to z radoscia. 

Testy miala na alergie niedawno,wszystko dobrze ,mamy powotrzyc za 3 lata. Corka w kwietniu konczy 5. Odzywiam ja bardzo zdrowo,mieszkamy ma wsi:swoje mięso,warzywa,owoce praktycznie caly rok. 

Juz nie wiem co robic. Ona nie chce slyszec o tym ze ją wypiszę. Od wrzesnia wrocilaby bo chyba teraz 5cio latki mają obowiazkowo. 

U mnie pierwszy rok przedszkola to była wieczna choroba, mimo karmienia piersią, dodatkowych szczepień, podawania tranu etc. Od listopada do marca chodziła do przedszkola na 5 dni w miesiącu. Teraz, w 2 roku przedszkola jest o niebo lepiej. Dziecko musi swoje odchorowac, żeby nabrać odporności, jedno szybciej, drugie wolniej. Nie nabierze jej w domu, tylko między dziecmi. Ja zostawiłam córkę w p-lu i jest lepiej, koleżanka wypisała, dziecko było 3 lata w domu i teraz odchorowuje wszystko w 1 klasie, i ma zaległości, także lepiej przejśc te choroby w p-lu.  Tak więc radzę nie wypisywać córki. Podawaj dobre witaminy, ale nie suplement tylko lek. Np. znany od lat na M.

6 godzin temu, Gość farm napisał:

U mnie pierwszy rok przedszkola to była wieczna choroba, mimo karmienia piersią, dodatkowych szczepień, podawania tranu etc. Od listopada do marca chodziła do przedszkola na 5 dni w miesiącu. Teraz, w 2 roku przedszkola jest o niebo lepiej. Dziecko musi swoje odchorowac, żeby nabrać odporności, jedno szybciej, drugie wolniej. Nie nabierze jej w domu, tylko między dziecmi. Ja zostawiłam córkę w p-lu i jest lepiej, koleżanka wypisała, dziecko było 3 lata w domu i teraz odchorowuje wszystko w 1 klasie, i ma zaległości, także lepiej przejśc te choroby w p-lu.  Tak więc radzę nie wypisywać córki. Podawaj dobre witaminy, ale nie suplement tylko lek. Np. znany od lat na M.

A czego ja juz jej nie podawalam. Szczepionke na odpornosc tez dostala

Dziewczyny a czy Wy też tak chorujecie ze swoimi przedszkolami? Ja praktycznie zawsze mam katar z synem:/... Oby faktycznie pierwszy rok był ciężki, a potem było coraz lepiej:(