Czy nie uważacie sie za wyrodne matki pozbywając się dzieci z pokoju?

przeczytałam wczoraj jeden temat i dziwie sie czy matki rocznych czy półtora rocznych a nawet młodszych dzieci nie boją sie przeniesc dziecka do innego pokoju...nie myślicie że to egoistyczne?Jestescie jakies wyrodne matki czy co?

pojeb jesteś i tyle w temacie

mogłabys rozwinąc swoje zdanie na ten temat?

A czego mamy sie bac? Ktos nam ukradnie dziecko z pokoju? Chcesz to nazwac wyrodna matka? Ok moge byc przez to wyrodna ale przynajmiej dziecko nie obudzi sie jak bede sie kochac z mezem i nie spyta coś w stulu "co Wy robicie" albo " czemu jęczycie";) A im wczeniej tym łatwiej i dla rodzica i dla dziecka!

kochac sie mozna ciszej a nie dziecko z pokoju wyrzucac!

Autorka lubi jak sie dziecko przysluchuje kiedy sie pieprzy. Najpierw Dla ciebie najpierw prokurator a pozniej lekarz!

Prowo?:) A czemu mam niby rezygnowac z chwil przyjemnosci i jeszcze w trakcie sexu myslec zeby byc cicho?:) A kiedy Twoim zdanniem dziecko powinno miec swój pokój?

czego sie bac?ze dziecko w nocy moze sie czyms zachłysnąć...np piciem

Prowo:) He he a czemu mam niby rezygnowac z chwil intymnosci z mezem i jeszcze przy sexie myślec o tym zeby byc cicho? A Twoim zdaniem kiedy dziecko powinno miec swój pokój?

ale na sex mozna udac sie do innego pokoju...

Ty, autorko? Cos tu o tym sexie ciagle. Lubisz to robic przy dziecku? Aha, lubisz jak cie przylapuje np. w kuchni albo przedpokoju. LECZ SIE!!!

Sory za podwójny wpis No wiesz skoro samo pije w nocy to nawet w naszym pokoju może sie zachłysnąc skoro śpimy nie? Nie mamy budzika w tyłku ze skoro dziecko jest cicho to musimy sie budzic bo pije. Moja jak piła to z niekapka i miała kubek przy główce i przez sen sobie szukała i piła i myslisz ze ja wtedy sie budziłam skoro nawet ona spała?:) A w dzień masz ja non stop na oku? Jak cos ma sie stac to sie stanie tak czy siak.

jestem wyrodna matka bo moje dziecko od poczatku spi w swoim lozeczku i w swoim pokoju po to te zasrane lozko kupilam i po to pokoj swoj dostala zeby tam spala to tak jakby wozek kupic i ciagle na spacerach na rekach nosic bo sie dziecko nie daj boze obrazi a my wyjdziemy na egoistyczne mala nie protestuje i woli spac sama, jak spi z nami w lozku to sie nie wysypia a ja mam swiety spokoj, prywatnosc w sypialni i udane zycie seksualne pozdrawiam

Ha ha ha pójde na sex do innego pokoju a w tym czasie, według twojej teorii dziecko może sie zachłysnąć przeciez!:)

Moja w łóżeczku spała zawsze a w swoim pokoju od 14 m-ca. Wczesniej nie bo nie chciało mi sie chodzic do niej zmieniac pieluchy:) Teraz ma 3 lata i czasem twierdzi ze spi z nami no to kładzie sie w środku i po chwili mówi: nie, ide do pokoiku bo ciasno a tam misie tęknia:)

Ale tak z ciekawości kiedy Twoim zdaniem dziecko powinno miec swój pokój?

swój pokój dziecko moze miec najwczesniej wg mnie na 2 latka taki prezent urodzinowy :P nie no żarcik to prowo :D hehe

chcialam sie posmiac :D sorencja ale za bardzo humorek dopisuje

babka nazwala mnie kiedys od wyrodnych bo dałam dziecko do swojego pokoju i takie bzdety wlasnie gadala...dziecko mialo 13 miesięcy

Tak własnie myslałam ze prowo:)