01 marzec.. --> Pora wziąść się w garść !

no :) Mi już nie zależy tyle na samym schudnięciu ale bardziej na ujędrnieniu ciała, tym bardziej że te 3 kg można zrzucić nawet miesiąc przed samym wyjazdem na urlop. :) Zaraz lecę zrobić sobie śniadanko, a z tego co widzę to praktycznie obie tylko piszemy :) No i gratuluje mniejszej wagi :)

No wychodzi na to ;) Ciekawe gdzie się podziała reszta dziewczyn;) ja juz po sniadanku;) co dzis masz na obiadek ? ;p

Obiadu wczoraj nie miałam, przed chwilą wstałam i właśnie robię sobie śniadanie 2 parówki i kajzerkę. Jakoś nie najlepiej się czuje, i chyba chora będę ;/ a jutro jadę w góry :) A ty masz jakieś plany na weekend ?

-=92NaObcasach - ja juz po 2 śniadankach;) u mnei wszystko wporzadku;) planów żadnych nei mam pewnie spedze weekend z chlopakiem a niedziele nad ksiazkami;/ ;)

Aha :) Tak w ogóle to jaka jest Twoja obecna waga ? Bo chyba nie podawałaś :)

moja obecna niestety 72 kg;/

Hejo :P Nie odzywałam się, bo się pochorowałam. I do tego teraz mam okres. Zrezygnowałam z diety, żeby wyzdrowieć i dziś zaczęłam od początku. Z takich wieści, to ja z moim też się zeszłam :D Mój jadłospis na dziś: 9:30 śniadanie 2 jajka na miękko plus pomidor pokrojony w kostki 12:00 drugie śniadanie w postaci serka wiejskiego ze szczypiorkiem 15:00 pierś z kurczaka na ostro pokrojona w kawałki maczane w przygotowanym przeze mnie pieprznym sosem pomidorowym; do tego kapusta kiszona Na kolacje planuje kefir. Byłam dziś na godzinnym spacerze i idę na siłownię. :)

Olesława to super :) I jak po powrocie ? :) ja właśnie za chwilę jadę, więc odezwe się dopiero w niedziele wieczorej :) Buziaki i milego weekendu :)

Rozumiem ciebie.Sama jestem niska.Mam 155cm.Dążę do takiej samej wagi co ty czyli 47-48kg.A ile obecnie ważę wolałabym nie pisać.Jestem na diecie od stycznia.Sporo schudłam ale jeszcze sporo zostało więc walczę dalej i nie poddam się.Życzę wytrwałości

U mnie waga stoi:) W piątek upiekłam lubemu szarlotkę na ostateczną zgodę i jak ją widzę w domu, to aż nie mogę. Kocham szarlotki... Obwieściłam mu, że się odchudzam i wybałuszył oczy. On twierdzi, że ja ważę z 53 kg, a nie 59. Aż kazał mi wejść na wagę :P No i fryzjera byłam, obcięłam moje włosiska i pierwszy raz w życiu jestem zadowolona ze zmiany fryza :D No ale jakoś trzeba przezwyciężyć. Właściwie wieczór to najgorsza pora dnia dla mnie, bo wtedy mam największą ochotę na podjadanie. Z wagą stoję. Ale dobre i to :P

Hej dziewczyny, co tu tak cicho ? Sory, że się nie odzywałam, ale miałam awarię kompa ;/ wyjazd nawet się udał, ale pogoda była nie za fajna ;/ Jak u was z odchudzaniem ? Powiem szczerze, że u mnie mega fatalnie... Dzisiaj 50,5 kg... ;/ Dacie wiarę ? Za tydzień mam okres więc mam nadzieję że to jest powodem. Buziaki :)

Mój dzisiejszy dzień zaczął się bardzo dobrze, byłam pobiegać trochę z psem (ostatnio robiłam to kilka lat temu) miałam zacząć bieganie jakieś 4 miesiące temu, ale jakoś nie umiałam się do tego zabrać, więc sama jestem w szoku że dzisiaj się do tego zmusiłam, bo miałam dzień zacząć od telewizji. Przed chwilą skończyłam myć 2 okna w pokoju, teraz robię sobie ''śniadanie'' bo jeszcze nic dzisiaj nie jadłam :D Ciemna bułka z szynką, pomidorem, ogórkiem i jajkiem :) Mam mega świetny humor :D Można powiedzieć, że zaczynam od nowa, tyle że z wyższą wagą ;/ Mam nadzieję że nie zrezygnowałyście

Na obcasach - ja dzis tez sie wazylam;) waga pokazala 2.3 kg mniej po 3 tyg wiec zle nie jest;) Dlacego tak pozno jesz snaidanie ? ; o to nie dobrze! Śniadanie powinno sie jesc max 1 godz po przebudzeniu.

wiem, ale wczoraj jadłam dosyć późno i za bardzo głodna nie byłam :) I gratuluje spadku wagi :)

aaa;) a dziekuje;) juz po obiadku niedlugo lece na zakupy żywnosciowe hehe;p zblizaja sie imieniny;)

U mnie dzisiaj 49,5 więc to chyba był efekt przejedzenia, jakoś nie mam chęci do mobilizacji, kiedyś odchudzanie, i ćwiczenia lepiej mi wychodziły, i powiem szczerze że trochę mnie to dołuje.. nie wiem co zrobić żeby się naprawde zmobilizować

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5160205 założyłam nowy temat, może ktoś do nas dołączy bo zostałyśmy tylko 2