Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Darek1985_

Jak opanować stres na egzaminie praktycznym z prawa jazdy?

Polecane posty

Gość Darek1985_

Umiem jeździć ale jak przychodzi stres to zaczyna się panika. A co wtedy? Zapominam nawet o podstawach. Nie lubię jak ktoś mnie ocenia. A niebawem drugie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1985_
Nie lubię jak ktoś mnie ocenia, dlatego nigdy nie wyjmuję penisa. Jak się kocham, to tylko przy zgaszonym świetle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttcf
Mnie też zżerał stres, ale jakoś nie wpłynęło to na jazdę, najwidoczniej się nie nadajesz. Kup sobie rower. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1985_
Dobra zamykam temat jeśli ma ktoś pisać pod moim nickiem takie prymitywne teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1985_
Rower mam :P ale trochę lipa jak przyszła małżonka ma prawko a ja nię :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1985_
Jak jeżdżę na nim, zawsze zdejmuję siodełko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fakt, lipa
szczególnie jeśli 1985 to twoja data urodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio o to samo pytałam
przed pierwszym egzaminem miałam taki stres ze wymiotowalam ciągle, nic nie mogłam jeść przez 5 dni przed egzaminem, krew z nosa sie lała, byłam ledwo żywa :o i poszłam na ten egzamin z myślą że pewnie nie zdam, że idę tam tylko żeby być a i tak nie zdam i nie zdałam :o nie włączyłam kierunkowskazu przy parkowaniu i mnie oblał. Za drugim razem już nie myślałam tak o tym i w ogole sie nie stresowałam, rano przed egzaminem myślałam tylko o tym że musze to zdać i nie ma innej opcji, że dobrze jeżdżę i nie obleje mnie żaden egzaminator i idę tam tylko po to żeby zdać i zdałam :) miałam tego samego egzaminatora i ten sam samochód co za pierwszym, jak mi sie udało pojezdzić na mieście to tylko myślałam, że już mnie nie obleje i robiłam wszystko żeby tak było. Egzaminator tak po mnie krzyczał ze masakra, wyzywał a ja zamiast sie stresować to sie smiałam a on jeszcze bardziej sie po mnie darł i co? na sam koniec rzucił mi kartka i mówi ze mam zdanie :D Najważniejsze jest pozytywne myślenie a nie że sie nie zda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choć sama zdawałam kilka razy prawo jazdy, kiedyś usłyszałam taki tekst, NA EGZAMINIE SIĘ DENERWUJESZ, I BARDZO DOBRZE, WTEDY JESTEŚ SPRAWDZONY NA ILE SWOJE UMIEJĘTNOŚCI POTRAFISZ, JEŻELI CHCESZ BYĆ DOBRYM KIEROWCĄ MUSISZ STRES OPANOWAĆ, BO CO BĘDZIE JAK DOJDZIE DO WYPADKU?? MUSISZ STRES OPANOWAĆ I JAK MOŻESZ TO MUSISZ POMÓC POSZKODOWANYM, A NIE UCIEKAĆ BO SIĘ ZDENERWOWAŁEŚ, TRZEBA UMIEĆ PRZEWIDYWAĆ WSZELKIE SYTUACJE W BARDZO WIELKI STRESIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio o to samo pytałam
a najbardziej się placu bałam :p jak już na placu przejechałam to już wiedziałam że zdam :) Byłam z samego rana, najpierw 5 osób było przede mną i żaden z placu nie wyjechał, jak to widziałam to jeszcze bardziej się bałam ale jak na łuku pojechałam dobrze to byłam dobrej myśli :) Powodzenia Ci życzę i nie stresuj się, masz zdać i koniec :) Wypij sobie przed egzaminem melise i idź po to żeby zdać, innej opcji nie ma :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1985_
Tyle, że ja się stresu, bo ktoś mnie egzaminuje. Sam bym jechał to luzik arbuzik. Zero spiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67par
powiem Ci że ja się też bardzo denerwowałam. Ale w końcu pomyślałam sobie, że co ja się mam jakimś starym dziadem przejmować, który swoje frustracje życiowe przenosi do pracy i próbuje mi pokazać że jestem nikim i nie potrafię jeździć ( oczywiście nie każdy taki jest), skoro to nie prawda i to on jest śmieszny. i z takim podejściem zdałam. po prostu nie przejmuj się innymi, nie daj się wyprowadzić z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietaj o upewnieniach
i patrz ciagle w lusterka, egzaminator na to zwraca uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1985_
Będę starał się skupić jak najmocniej a zarazem będę starał swoje myśli kotwiczyć tak aby nie stresować się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaMałejZuzi
to był mój najgorszy egzamin w życiu, zdałam za 10 razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek1985_
Myślałem o melissie albo relanium ale ja po tym zasnę za kierownicą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no stressssssssssss
Moja kumpela jak zdawała prawko zrobiła jeden błąd i już myślała, że ma po egzamie. Ale jechała dalej ale wtedy miała już wyjebane. I co się okazało, że zdała i dostała pochwały od egzaminatora :) Trzeba mieć wyjebane na to. Posłuchaj http://www.youtube.com/watch?v=8yhyPeqD16s&feature=fvst http://www.youtube.com/watch?v=x-WAuwXpJzg http://www.youtube.com/watch?v=yzfmJGvN82c Kazik "Prawo Jazdy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swój pierwszy egzamin praktyczny na prawo jazdy oblała, stres mnie zżerał i pokazał, że jest silniejszy ode mnie. przed drugim egzaminem wzięłam krople rescue remedy doktora Bacha. Nie odczuwałam takich nerwów jak za pierwszym razem i udało się zdać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta cafee
ja też miałam ogromny stres ale tylko do 3 podejścia! Potem już się przyzwyczaiłam i się tak nie stresowałam . haha zdałam za 6 razem już na luzie. Za 1 razem to mi tak noga skakała na sprzęgle że masakra... także luzik z każdym kolejnym razem będzie mniejszy stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejaw
a ja zdalam za 2 razem ale moj egzaminator caly czas mnie zagadywal o jakies blahostki az mi wstyd bylo bo on sie pyta np.co lubisz robic w wolnym czasie? Hehe nie wiedzialam co o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka_Karola
Też się stresowałam przed swoim egzaminem, ale wzięłam ziołowe krople na uspokojenie doktora Bacha, po których nie odczuwałam jużtakiego strachu przed egzaminatorem ani stresu egzaminacyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grenlandia09875321
Zdałam dzisiaj. Za 4 razem. Nareszcie po stresie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżejbiel
najlepiej na opanowanie stresu to nauczyć się jeździć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zdawałam 4x, za każdym razem miałam problem ze stresem...tak trzęsła mi się noga, ze nie mogłam jej utrzymać na sprzęgle...no i auto gasło :( . Za czwartym razem wzięłam sobie tabletkę ziołową destresan max, jest całkowicie bezpieczna, wypróbowałam najpierw jej działanie dzień wcześniej, chciałam sprawdzić jak się po niej czuję i wszystko było ok, więc przed egzaminem też zażyłam i było o niebo lepiej, na spokojnie zdałam :))) polecam takie wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede mną kolejna próba i tez ma ten problem nerwy, aż się trzęsę, bez sensu. Napisz czy ten destresan max wystarczy wziąć raz? Jak długo działa i czy na pewno nie powoduje senności, albo coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta1986
Ja w skrócie opiszę swoje przeżycia dotyczące egzaminu na prawo jazdy,który był najgorszy w moim życiu i z pewnością nie tylko dla mnie :-)Podchodziłam 7 razy i również nogi niesamowicie mi się trzęsły nie byłam w stanie opanować tak silnego napięcia.Przeczytałam dość sporo pozytywnych opinii na temat tych tabletek destresan max.Postanowiłam spróbować.Brałam więc 3 tygodnie przed egzaminem i w dniu egzaminu 2 z przerwami.Zdałam egzamin za ósmym razem.Totalny luzik nie bałam się niczego,ponieważ znałam swoje umiejętności.Szczerze polecam każdemu te tabletki osobom,które nie radzą sobie ze stresem przed egzaminem naprawdę są skuteczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed egzaminem polecam posłuchać sobie nagrań relaksacyjnych http://gerelaxis.com bo świetnie wyciszają i czyszczą mózg z wszelkiego rodzaju syfów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudiaU
Łatwo się mówi. Ja sama wiem co robi stres z człowiekiem i przez to oblałam 4 razy w Poznaniu. Po pół roku spróbowałam znowu już w Krakowie i wtedy instruktor z GPS powiedział mi co zrobić, aby się uspokoić. W sumie do końca się nie da, ale ważne, że uwierzył we mnie. To się liczy na egzaminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×