Prośba do mężczyzn - skończcie z takim zachowaniem!

Mam prośbę. Jeśli jesteś facetem nie zaczepiaj dziewczyny w stylu końskich zalotów. Robisz jej tylko mętlik w głowie, bo nie wiadomo czy się wydurniasz i stroisz żarty, czy próbujesz jakoś zwrócić jej uwagę na swoją osobę. Poza tym to krępujące :(

"Więc jak mam dziewczynę zaczepić? Słucham!" Patent: Laska, chcesz się ruchać? :D Albo dostaniesz w pysk albo całusa. 50% szans.

Zaprosić do kina, na kawę etc

Nie wiem, nigdy nie musiałam podrywać dziewczyny ;) Właściwie to chciałam opisać moją sytuację, ale nie wiem od której strony to wszystko ugryźć :/

Chętnie odpowiem na Twój apel jeśli opiszesz co masz na myśli pisząc "w stylu końskich zalotów"? Chodzi o jakieś słowa? O poszturchiwanie?

Chodzi o wydawanie odgłosu "ihaaaa" :D

Pewnie wystarczyłoby zaproszenie na kawę. Moglibyśmy wtedy spokojnie porozmawiać, lepiej się poznać - wtedy pewnie uciekłby gdzie pieprz rośnie, bo niestety jestem zahukana, nadwrażliwa i w sumie nudna :( Ale mimo wszytko spotkanie w kawiarni byłoby czymś miłym i wyjątkowym, nawet na 5 minut :)

JacekJ Co do słów to jest to mniej więcej coś w stylu zdrobniania mojego imienia a potem rymowania go ze słowem żmija, wredulec itp. A ja naprawdę nie jestem w żadnym stopniu wredna. Twierdzi, że gdyby coś mu się stało to bym się cieszyła (nieprawda!). Gdybym miała warkoczyki to by mnie pewnie za nie ciągnął :/ DLa innych osób jest normalny, miły a w stosunku do mnie zachowuje się dziwnie - w sumie to czasami się zastanawiam czy on w ogóle mnie lubi. Pewnie lubi, ale czasami trudno go zrozumieć :( Wiem, że to brzmi jakbym robiła widły z igły, ale dla mnie jest to problem, bo nie wiem jak mam się zachować w takich sytuacjach. Naprawdę mnie to krepuję. Co do kuksańców to akurat obdarowuje nimi wiele osób - może je pomińmy.

raz w zyciu zostałam tylko w fajny miły sposób poderwana i niestety byl ode mnie o jakies 10-15 lat młodszy :/ a reszta no cóz ... az zal mówic :I

nie nooo no no - co to był za podryw ? całus delikatny ?

Ja z kolei jestem miło traktowana przez mężczyzn starszych ode mnie. Zawsze słyszę "och jaka pani miła\urocza\ładna cóż to za miłe spotkanie", całują mnie po rękach (!), kilka razy usłyszałam od jednego Pana, że jestem jak sarna/łania i na pewno adoratorzy wydzwaniają do mnie każdego ranka (nie wydzwaniają). Miłe to, choć zabawne, bo nie jestem jakaś piękna. Może ładna (jak mam dobry dzień i czuję się pewniejsza siebie), ale nie piękna. Nie jestem też w żaden sposób zmysłowa czy seksowna. Rówieśnicy raczej nic we mnie nie widzą, jestem wyłącznie w typie starszych panów. Marne to pocieszenie, choć trochę miłe.

Ach! Bo widzę, że niektórzy mogli pomyśleć, że piszę "końskie zaloty" w sensie, że jestem podrywana, nic z tych rzeczy! Chodzi mi tylko o takie zachowanie, a nie o cel sam w sobie, bo ja nawet nie jestem w jego typie. Pisząc końskie zaloty, mam na myśli tylko i wyłącznie zachowanie, bez podtekstów. Ale z drugiej strony sama piszę o "kawie", wychodzi na to, że nie pogniewałabym się gdyby te dziwne zachowania miały jednak podtekst, no ale cóż nie mam nawet na co liczyć. Jak widać jestem taką samotniczką, że zamiast z kimś o tym porozmawiać w cztery oczy to opisuje to na kafeterii. No cóż.

"Jak widać jestem taką samotniczką, że zamiast z kimś o tym porozmawiać w cztery oczy to opisuje to na kafeterii. No cóż." " Prośba do mężczyzn - skończcie z takim zachowaniem!" a sorry myslałam ze to topik skierowany do ogólu a nie do "czterech oczu" a to przepraszam, najwidoczniej mam mega zajebiste problemy z rozumieniem tekstu czytanego :/ nie mówic juz o tym ze wypisuje takie brednie przeczac sama sobie ze to głowa mała. W sumie teraz rozumiem czemu faceci ode mnie uciekaja, jestem chora psychicznie i mój nick idealnie mnie okresla lepiej trafic nie mogłam

końskie zaloty- temat rzeka

No tylko najlepsze jest to, że Ci od "końskich zalotów" koniec końców i tak będą tymi najfajniejszymi (nie w każdym wypadku, ale jednak), a ci od kawy mają spore szanse, ale na zajęcie zaszczytniej posady przyjaciół.

Wydajesz się faktycznie trochę nudna i sztywna i bierzesz wiele rzeczy na poważnie ;/ ...normalne zaczepki może nie w jakimś wyszukanym stylu ,ale też nie jakieś chamskie. Po temacie myślałem ,że typ jakoś bardziej po chamsku się zachowuje w stosunku do Ciebie .....no ,ale troszeczkę masz rację ,że jeżeli czegoś od Ciebie chce to dość mało konkretnie. ....wiesz są tacy co zaczepiają dla samego zaczepiania i nic z tego nie wynika po prostu niektóre osoby dla urozmaicenia to w pracy lubią sobie tak pogadać , pożartować.

@Głupia baba brednie gada Już Ci wyjaśniam, czemu tak się zachowuje. Zauważył że jesteś nadwrażliwa i robi sobie jaja. Jest nieczuły, nie ma empatii i uważa że to śmieszne. Proponuję dawać mu do zrozumienia, że Cie to nie rusza i olewać go lub odparować takim samym grubiaństwem. Apele na kafe nie pomogą. Ty zachowujesz się tak że jesteś łatwą ofiara. Zmień zachowanie to się obronisz.