Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiesniak burak skapiec kutwa

koleś który od 3 lat próbował sie ze mną umówić, nie zapłacił za mnie na randce

Polecane posty

Gość boski bolek
Wychodzisz pierwszy raz z dana kobieta, po randce mozesz jej juz wiecej nie zobaczyc, bo sie sobie nie spodobacie i wez tu jeszcze plac za taka. Taka ksiezniczka jak autorka bedzie lazic na randki, tylko zeby jej stawiano i wyjebane z kim idzie, bo przeciez w randkach nie chodzi o szukanie 2 polowki, tylko o naciagniecie frajera na kase. A co ksiezniczki z jeczeniem u rownouprawniu. Wy chyba tylko rozumiecie to tylko wtedy, gdy jest to dla Was wygodne... Ja tylko place ze kobiete, z ktora sie spotykam i tez nie zawsze, bo ona nie jest takim darmozjadem jak wiekszosc tu wypowiadaacych sie i wychodzi z zalozenia, ze ma prace i nie chce sponsora, tylko partnera i to nie w porzadku zebym ja placil za wszystko. Kocham ja ze jest normalna, a nie taka przyjebana jak Wy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jggbvv
Dlaczego większość kobiet w Polsce nie ma godności? Facet ma za was płacić? Sprzedajne dz.... i jeszcze wyzywają facetów od skąpców, buraków, chamów- a same sobą reprezentują wszystkie te epitety napisane wcześniej. Żenada!!! Zero logiki w tych mózgach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie prawda tutaj mnie zawsze przepuszczaja w drzwiach, a jak widza ze mam bagaze to pytaja czy pomoc calkiem inaczej niz w polsce milo tu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chodzi tez o to, ze mezczyzna zarabia wiecej poza tym jesli zaprasza gdzies to z zalozenia sie wychodzi ze osoba zapraszajaca pokrywa koszty ja z tego co pamietam pokrywalam impreze studniowkowa, wszelkie wesela, spotkania z pracy. Ja zapraszalam ja placilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlosliwa Zolza
Po co podalas banknot? mezczyzni mysla prosto, nie bawia sie w owijanie w bawelne, pomyslal, ze chcialas i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIWNI JESTEŚCIE!!
Wiele razy nawet wtedy gdy wyciągałam portfel by zapłacić...facet mówił..." ja zapłacę", " weź przestań" itd. Pokazywałam im,że nie jestem od nikogo zależna i obserwowałam. Ten który płacił...okazał się tym, któremu bardziej zależało, który miał honor i był mężczyzną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgłupsza rzecz jaką można zrobić to kłócić się kto powinien i za co zapłacić jak bardzo chce za siebie płacić niech płaci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robienie sobie zarcików
ja poznałam kolesia, który na początku ujął mnie swoim poczuciem humoru, miał talent artystyczny itd. Stopniowo po każdym spotkaniu oswajał mnie z myślą, że w sumie nie stać go na wiele rzeczy ale mile widziane byłoby gdybym kupiła mu np. piwko, zrobiła zakupy w Biedronce itd. Dalam się nabrać kilka razy bo początkowo myślałam, że ma przejściowe trudności finansowe a ja finansowo nie narzekam. Z czasem (dosyć szybko) przekonałam się, że to zwykły naciągacz. Kopnęłam w dupę natychmiast jak to do mnie dotarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez zawsze proponuje kase bo ja wszsystko rozumiem jednak bylo tak, kiedys(oj dawno jeszcze mieszkalam w pl), ze nie mialam kasy i przestalam sie z kolesiem spotykac, bo zabieral mnie w drogie miejsca mimo ze mu mowilam ze nie mam hajsu, bo stracilam prace. Wszystko byloby ok, ale bral tylko swoj rachunek, wiec na 2 spotkaniu jak zobaczylam ze sytuacja sie powtarza (proponowalam filmy w domu, spacer po parku, miescie, ale mowil ze piekna kobieta zasluguje na wyjatkowe miekjsca:O) powiedzialam mu, ze nie moge sie z nim spotykac bo to dla mnie za drogo, udal zdziwionego, a moze byl, potem jeszcze dzwonil... dziwny koles to byl ale w tamtych czasach dawalam szanse dziwakom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniak burak skapiec kutwaa
bum cyk cyk - bo nie zrozumiałam ten rosjanin, bułgar i afrykańczycy też byli okej czy tacy sami jak polacy? co do przepuszczania w drzwiach - mi to do szczęscia potrzebne nie jest, wręcz czuje sie głupio czasem... póki jestem sprawna, i nie mam rąk wypchanych siatami to moge sobie sama otworzyc drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robienie sobie zarcikow
poniewaz waze 130kg jestem zmuszona placic na rance i nie tylko....l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie nie, na prawde milych facetow tu spotykam. Sa bardzo otwarci i zabawni ja uwielbiam to ze faceci sa tu tacy mili. Jeden mnie przepraszal jak jakis wariat ze zapomnial otworzyc drzwi przede mna - kompletnie obcy, wychodzil w tej samej chwili ze sklepu. Gapilam sie na niego jak by byl ufoludkiem, ale chcialo mi sie plakac ze szczescia ze tak tu szanuja kobiety na kazdym kroku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniak burak skapiec kutwaa
wpisy dupków beda ignorowane a najlepiej usuwane. Kobiety dzieki za odzew, czytając te historie wszystkie na tym korzystamy, tak przynajmniej mi sie wydaje, nigdy nie dajcie sie wykorzystywac finansowo przez faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniak burak skapiec kutwaa
ale jak ktoś wspomniał ten który płacił okazał sie byc honorowym i że mu zależało... - dobrze powiedziane, ja raz miałam chłopaka, którego nawet jak częstowałam gumą to głupio było mu brac albo raz mi odkupił paczke gum :D słodki był...mimo, że biedny, był tak cudowny, że chociaż ja jestem skąpa, to jemu bym wszystko oddała. Budził zaufanie. A facet, który idzie z dziewczyną na kawe, po czym nic nie zamawa i mówi "daj łyka" to co to za facet:O chyba budowlaniec zasrany (wiem, że na kafe jest takich parobasów sporo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, jak nie chcecie placic to proponujcie spacer, jak laska bedzie chciala 2 spacer, potem 3 to kupcie jej chociaz tego kwiatka symbolicznie, niech sie czuje wasza ksiezniczka :P - to do tych facetow co tu tak krzyczeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniak burak skapiec kutwaaa
o własnie, ja do spacerów nic nie mam, można sie rozeznać itp. chociaż jakbym poszła na 10 spacerów i na 11 na kawe a on by nie był w stanie zapłacić za mnie tych 6-8 zł to i tak bym go olała. No chyba, że miałby 16 lat to rozumiem,że nie ma kasy :D Tyle, że ja spotykałam dorosłych, ten akurat zarabiał kolo 2-4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pora deszczowa
zgadzam sie z opinia dziewczyn, ze te wyzwiska i wulgaryzmy pochodza od prostakow i biednych, zakompleksionych frustratow a dlaczego? bo sami sie przekonali, ze tracili tylko kase bo kjuz po jednym spotkaniu laska nie chciala ich znac, stad ich agresja.. ja tez uwazam, ze taki gest ze strony faceta jak zaplacenie za kolacje, obiad czy nawet kawe swiadczy o dobrym wychowaniu, szacunku i kulturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie ma co, trafiłaś na niezłego sknerę. Tragedia z tymi współczesnymi chłopami - za nic nie chcą płacić, dziewczyna na randkach ma sie sponsorowac sama, ma pięknie pachniec, byc super ubrana, zadbana, na dodatek zarabiac dobrze, żeby taki chłoptaś nie musiał czasem kupować piwa w knajpie :D Aha, i żeby jeszcze za benzynę oddała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pora deszczowa
ja jestem ze swoim facetem juz kilka lat i do dzis potrafi sie oburzyc gdy chce mu oddac chociazby 20zl bo mi akurat zabraklo przy robieniu zakupow(ciuszki albo kosmetyki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za mnie moj placi. za wszystko raz zaplacilam w paryzu za kanapki i kawe to pozniej w zartach mu to wypominalam to powiedzial ze juz nigdy nie bede placic. wredna mapla ze mnie:) ale kiedys mu tez kawe kupilam. nie ma roznicy ale jesli idziemy na randke do restauracji to FACET placi!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 22 lat mam żonkę i bardzo Ją kocham i gdy sie pierwszy raz spotkalismy to nie budowalem tej znajomosci na tym ze pokaze jaki to ja kozak bogacz szarmancki jestem. czasem gdy tepa nanette chcialem podymac to jej tam nawet dwa banany kupilem by lacniej dala. a Dziewczynie na ktorej mi zalezalo nie. a teraz uwielbiam Jej robic upominki prezenty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvdfg
on chyba małpe ruchał nie kobiete :O zoofil zasrany kałem z odbytu wieloryba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja mam
facet moim zdaniem powinien zaołacić skoro zaprosił. Np instruktor mi się pytał czy idziemy na kawe. NO TO POSZLIŚMY, CHCIAŁAM zapłacić sama za siebie no bo pomyślalam że czemu on ma za mnie płacić skoro jest moim instruktorem. ale się uparł i zapłacił powiedzial że on " jest z tego czasu kiedy to mężczyzna płacił za kobiete". Był 8 lat starszy ode mnie. Co o tym myślicie? Może był mną zainteresowany?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boski bolek
Kazda "kulturalna" sili sie tylko na wymyslanie epitetow na mezczyzn, ktorzy nie chca robic za ich sponsora, a zadna nie potrafi inteligentnie odrzucic argumentow mowiacych, ze nie macie racji. Ciagle tylko plucie jadem... Rozbroila mnie Frankie Stein "...kobieta ma ladnie wygladac, pachiec, byc dobrze ubrana..." no chyba to jest oczysiste, ze zarowno facet jak i kobieta powinni sie jakos odstawic na randke. Wyglada tak jakby to byla wielka laska i gest, za ktory trzeba padac jej do stop, ze kobieta sie szykuje na randke i chce dobrze wygladac. Myslisz ze facet sie nie szykuje, zeby zrobic dobre wrazenie?! Swoja droga nie przesadzajcie i nie porownujcie kupna kwiatka z sponsoringiem randkowym. Kwiatek mily gest i jest to podstawa na spotkaniu, ale juz to widze jak jedna z druga spotyka sie z taka osoba po raz drugi jak zabierze ja tylko na spacer i da kwiatka, bo co to za pomysl, zeby nie zabrac w jkies ciekawe miejsce. Jak co najmniej nie wyda na nia 100 na pierwszej randce, to se idze szukac innego frajera. Swoja droga wspolczuje Wam tak zaawansowanego materializmu, ze boli zaplacenie za siebe na pierwszej randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z głupim sie nie dogadam...
nie umiesz czytAĆ, wiec szkoda czasu na dyskusje SPONSORING - to gdy laska ciągle coś chce i kaze facetowi płacic za swoje rozrywki a RANDKA w dodatku pierwsza to co innego. Ja nie ciągnełam go za rekaw i nie mówiłam chodzmy na kawe, postaw mi ciastko itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×