jak zaczynałyście uczyć swoje dzieci czytać??

nie wiem jak zabrać się do nauki czytania córki. Małej minęło 4 latka, literki już dawno zna ale z czytaniem nie wiem jak zacząć. Poradźcie coś

same małolaty są na forum czy co?

słowa, słowa, słowa ;) a tak serio, jak mijacie jakiś napis, literujcie go, wciągaj ją w czytanie tytułów choćby z prasy, może jakieś zabawy z pisemek dla dzieci...

Pójdzie do szkoły,to sie nauczy :-0

Poczytaj w necie jak uczą na kursach szybkiego czytania .Mają świetne metody ,bo nie składasz liter tylko sylaby .Bez przygotowania wymęczysz dziecko i od początku będzie miało złe nawyki.

jesli zna literki to trzeba teraz wziasc prote dwu trzy literowe wyrazy ..kazac jej przeliterowac i zapytac co to za slowo.....jak nie wie..to jeszcze raz niech przeliteruje...a ty powtarzaj glosno z nia....potem ty powtorz te literki ..tak zeby uslyszala prawie te slowo i powinna powiedziec...ja tak uczylam..tylko ze maoja byla strasznie chetna do nauki ..i czytala wszystko jak leci...od prostych wyrazow po nazwy samochodow na samochodach po wywieszki w tesco....teraz ma siedem lat i czyta plynnie cale ksiazki ..nawet 80 stronicowe( nie na jeden raz oczywiscie) i to po angielsku.....

Ja uczyłam młodszą siostrę :) od zawsze dużo jej czytaliśmy tak że lubiła książki i w wieku 4,5 lat zaczęłam jej tłumaczyć że literki sie składa na przykładzie krótkich wyrazów trzy i czteroliterowych :) trwało około miesiąca zanim załapała o co chodzi i potem już nie trzeba było z nią więcej ćwiczyć bo w bardzo krótkim czasie umiała juz czytać wszystko, nawet długaśne nazwy dinozaurów :D i nie miała z tym żadnych problemów, za to długo zamiast od czytała do i jeszcze sie zastanawiała jak to złożyć :p