Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hitomka

Jak zapomnieć o kochanku?

Polecane posty

Gość Hitomka

Witam. Mam bardzo duży problem... Mam narzeczonego i dziecko, a mimo to potrzebowałam czegoś więcej i przez pewien czas miałam kochanka. Najgorzej wybrałam- to był brat mojego narzeczonego. W moim związku się nie układało, więc rekompensowałam to sobie z kochankiem. Chwile z nim były cudowne. Na początku czułam, że on sam się boi tego wszystkiego, zresztą ja też się bałam, ale pożądanie nasze było silniejsze. W końcu zauważyłam, że on czuje coś do mnie, a wiedziałam, że też mi nie jest obojętny. Po jakimś czasie zaczął mi już mówić wprost- że jestem najcudowniejszą kobietą na świecie, że żałuje tego że jestem z jego bratem, że nie był pierwszy, że przez to ma związane ręce i nie może ze mną być, bo gdybyśmy zeszli się ze sobą to, jak on to ujął "ludzie by się na nas dziwnie patrzyli" (Choć i tak wiem że głównie chodziło mu o rodzinę, czego on się oczywiście wypierał)... Lecz niestety cała magia chwil prysnęła- zostaliśmy przyłapani przez kogoś na pocałunkach (na szczęście tylko na tym) i wiadomość ta trafiła do mojego narzeczonego. Był wielki dym i wcale sie nie dziwię. Największe szczęście? że moja głupota zostala mi wybaczona i dostałam ostatnia szanse. Najgorszy ból? Kochanek mnie olał. Nie wiem jak mam to nazwać. Pierwszego dnia po wszystkim powiedzial, że to wszystko odkręci i że zadzwoni do mnie, to się spotkamy. Nie zrobił nic. Czekałam, pisałam, a on wyłączył telefon. Nie wiem czy wtedy bardziej bolało mnie to, że chłopak mnie zostawił czy to, że ON się nie odzywa. Obawiam się że się zauroczyłam. Myślę o nim codziennie. On przedstawił wszystkim sytuację tak, że był to jeden raz kiedy byliśmy pijani i nigdy już czegoś takiego nie będzie. I mimo tego, że sprawa ucichła, więc powinnam się cieszyć to krwawi mi serce. Gdy przypominam sobie noce spędzone razem z nich, jego objęcia, usta... Oh, jak bardzo chciała bym móc to powtórzyć!! Ale niestety. On udaje że nic się nie stało, do tematu nie wracamy, zupełnie tak jak by nic nigdy między nami nie było... W dodatku widzę go co weekend- gdy jadę do przyszłych teściów. A żeby było fajniej , to on już w pierwszy weekend od zerwania ze mną kontaktów pojechał do jakiejś dziewczyny na noc... Czasami nie chce już żyć. Pamiętam każde jego słowo, gest. tęsknię za nim. Śni mi się po nocach. A on ma mnie gdzieś .... Proszę, doradźcie, co mam zrobić? Staram się na siłę naprawić mój związek z narzeczonym, ale ja nie czuję się z nim szczęśliwa. Jak zapomnieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co napisałas to wydaje mi się, że poprostu jesteś ZAKOCHANA w bracie swojego przyszłego męża. To naprawdę skomplikowane. Recepty na odkochanie nie posiadam, więc mogę jedynie poradzić Ci abyś postarala się bardziej "wkrecic" w związek z przyszłym mężem. Może to On pomoże Ci zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komputer komputer
paul mark: Polskie sądy to totalna niekompetencja arogancja i narzędzie terroru.Pierwszym problemem powinno być uwolnienie polskich więźniów politycznych uwięzionych przez obecny polski reżim.Ilość osadzonych to już blisko 100 tyś osób,dalsze ok 40 tyś czekają na swoją kolejkę do polskich kazamatów.Za tzw komuny siedziało tylko 50 tyś.Daje to obraz jakim opresyjnym i totalitarnym reżimem jest Polska obecnie.Ilość mordów politycznych zwanych wypadkami i samobójstwami jest też większa niż w stanie wojennym. Jacek J student politechniki programista człowiek władający biegle trzema językami został aresztowany pod pretekstem jazdy bez biletu i przebywa w Olsztyńskim areszcie. Sprawa by wyglądała humorystycznie lecz tak nie jest. Jacek.J jest to młody człowiek biorący również czynny udział w życiu politycznym,a jego rodzice są zaangażowani również. Wydawać by się mogło że prozaizm tej sprawy jest oczywisty . Płaci karę i po sprawie. Choć przyczyną tego zamieszania była utrata D.O. a wyrok zapadł zaocznie bez wiedzy i uczestnictwa zainteresowanego . Lecz prawda jest inna. To typowa sprawa polityczna,której celem jest znalezienie pretekstu na osadzenie dziecka i przez takie działanie wywarcie presji na rodzinę zainteresowanego, by ją skutecznie zastraszyć. Jest sprawą wielce prawdopodobną że jest szykowane kolejne morderstwo polityczne. Władza nie zgadza się na grzywnę w przypadku bez biletowego przejazdu. Gdy powszechna praktyka sądowa jest całkowicie odmienna w takich przypadkach. Nie można też kontaktować się z osadzonym mimo jego przewlekłej choroby . Wszystkie instancje Sądów Okręgowego Rejonowego i ich prezesi oraz Zarząd Penitencjarny zostały poinformowane o tym zdarzeniu. Niestety Jacek J. jest typowym więźniem politycznym Jakim "państwem prawa"jesteśmy lepiej nie komentować. Bo można skończyć jak wielu których dosięgły "samobójstwa"i inne "wypadki".Od rezydenta wspomnianego Aresztu w Olsztynie niejakiego Wojciecha Pazika przez Falzmann Michał, kontroler NIK , Pańko Walerian,cała lista ofiar "wypadku"Smoleńskiego. I to nie koniec tej listy. Dzisiaj, po Wróblu,Michniewiczu, Biskupie Mieczysławie Cieślarze, Zielonce, Knyżu, operator, Marku Duliniczu, Dariuszu Ratajczaku, Eugeniuszu Wróblu przyszedł czas na Leppera. Każde nazwisko na te liście spowodowałoby przewrót w państwie. Nie łudźcie się, że nie przyjdą po Nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×