Skąd wiedzieć czy chce się dziecka czy nie?

Witam Mam 32 lata i nie jestem mężatką .Nie byłam wcześniej.I nie wiem czy kiedyś będę.W moim dotychczasowym życiu byłam z dwoma partnerami z którymi ogólnie czułam,że chciałabym mieć dziecko.Obecnie spotykam się z kimś kto staje się dla mnie bardzo ważny a z racji naszego wieku też warto byłoby pomyśleć w miarę niedługo o posiadaniu potomstwa. W ciągu powiedzmy 10 lat odzywał mi się ten tzw. ,,instynkt macierzyński'' ale potem przechodził po pewnym czasie.. I tu moje pytanie:skoro to budzi się i znów usypia to skąd wiedzieć,że kiedy już uda się zajść w ciążę a potem urodzić to nie przejdzie?że to dobra decyzja?że mężczyzna ,który zostanie ojcem jest tym ,który będzie najlepszym? Czy to wszystko kwestia szczęścia?

to sie to wie :P

hej..co prawda jestem duzo mlodsza od ciebie ale juz jestem mezatka i wlasnie niedawno zaszlam w ciaze.Razem z mezem stwierdzilismy ze nasze zycie staje sie powoli monotonia i nic jak dzieco go nam nie odmieni:-) a czułosc i te chec maciezynstwa czułam gdy spotykałam moje kolezanki w ciaży lub te ktore juz wychowuja swoje pociechy...Gdy je widzialam od razu zaciagałam meza do lozka bo "bardzo chcialam miec takiego bobaska" :-) chociaz znam wiele facetow ktorzy w ogole nie mysla o dziecku..bo sa za mlodzi...bo sie nie wyszaleli...;/ale jesli uwazasz ze to wlasnie ten...pogadaj z nim...o wspolnej przyszłosci..czy nie myslal o dziecku..czy nie marzy mu sie mały aniłek? moze razem bedzie wam latwiej podiac ta decyzje Powodzenia!!

a skąd wiesz czy kogoś kochasz kogos lubisz, albo nienawidzisz?? dziwne pytanie....

Sprawa posiadania rodziny-to chyba decyzja już na zawsze prawda?Więc co porównywać tutaj nienawiść czy inne uczucia?Je zawsze możesz zmienić-a rodziny nie wystawisz za próg i nie powiesz-już mi się nie chce,zmieniło mi się albo zmieniłam zdanie... Więc czy to takie dziwne ,że pytam? Netto Gratuluję:) Moje wątpliwości stąd ,że te związki i miłości ,które mam za sobą jak widać-nie doprowadziły do niczego konkretnego.Mam na myśli założenie rodziny i przez to boję się,czy tym razem to będzie to..wcześniej też mi się wydawało ,że to już... I przez to teraz nie wiem....

Nie możesz mieć pewności. Ja jednak wiedziałam że będzie dobrze bo dotąd miałam pod opieką zwierzeta i poznałam powstawanie miłości do nich, odpowiedzialność za nie oraz przeszliśmy z partnerem przez parę jakby prób życiowych i pamiętałam że się wtedy sprawdziliśmy, przetrwaliśmy jako para. Wiedziałam też że mam tyle siły i pewności siebie że nawet w razie czego poradzę sobie z dzieckiem sama. Zaszłam w ciążę mając 32 lata. Nie spodziewałam się fajerwerków bo nie czułam instynktu i faktycznie, miłość do dziecka tworzyła się i pogłębiała stopniowo w ciągu pierwszych lat życia dziecka. Teraz tworzymy fajną kompanię: dziecko, pies, "mąż" i ja. :)

Autorko tematu, musisz sama wiedzieć o sobie, czy potrafisz podjąć odpowiedzialność za kogoś oraz czy potrafisz bezwarunkowo pokochać, nawet gdy nie będzie dobrze pod każdym względem. Reszta jest wtórna. (Mąż, warunki życiowe, zdrowie... to wszystko może być ulotne, jednak powołania na świat żywej istoty już się nie cofnie.)

Netto, ale mnie rozwaliłas :-D "mały aniołek' buahahahaaaaaa aniolkiem to moez jest teraz, jak w srodku siedzi, a potem ci sie odechce, aniol z rogami i gognem :-D cala prawwda na temat dzieci :-P

instynkt albo jest albo nie ma,a jesli sie budzi i znika to znaczy za taka osoba ma chwilowy "kaprys" tzn.jak widzi gdzies jakies slodkie dziecko to juz odrazu tez chce... ja mam jedno dziecko,kupując synowi ubrania przejśc muszę przez dział z mniejszymi ubrankami i też mi się zachciewa dziecka ;) jednak mija jak logicznie spojrzę na to wszystko i ja tego jako "instynkt" tego nie biorę ;)