Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala mala24

pierwszy raz u gina faceta i problem

Polecane posty

Gość ala mala24.
dzieki fressia, tyle osob sie wypowiadalo ale tylko 2 napisaly coz z sensem. od reszty dowiedzialam sie, ze jestem nienormlana, mam problemy ze zrozumieniem co mowi do mnie lekarz i wiele innych przykrych rzeczy. a i jeszcze moj maz to zboczeniec. dzieki (tym 2 osobom) za sensowna odpowiedz - bede szukac 'normalnego' lekarza ide spac w ciazy to bardzo niedobrze sie denerwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
a wez juz spierdalaj jebnieta szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polna Malwa
jakas dziwna jestes maz PATRZY jka cie gin bada ?? To chore szukaj innego lekarza ale chyba cala Polske przeczeszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haskiiiddder
bylo cos podobnego juz tutaj ja nie mialam nigdy studentow kolo siebie, ani pani z recepcji. chdozilam do kobiety w poslce, prowadzila mi ciaze i pozniej kontrole. moj maz byl przy usg chyba kazdym. ale jak mialam badanie bylam sama, ja nie wiem czy chcialby mnie ogladac na fotelu rozkraczona z palcami w cytrynie pani doktor! byl wzywany po badaniu. i dla mnie nie to,ze jakis problem,ze jej maz lubi na to patrzec, ale sam fakt,jest dosc smieszny. wysrac sie pewnie tez chodza razem:D tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie rozumiem dlaczego tak naskakujecie na autorke. Jej maz ma prawo byc przy badaniu i juz. Ma prawo, ale lekarz ma prawo odmowic pracy w takich warunkach. A dlaczego lekarz ma prawo odmowic? Bo moze ma niemile doswiadczenie. Moj ginekolog mi kiedys opowiadal, ze trafila do niego kobieta i zazyczyla obecnosci faceta, zgodzil sie, a potem jak on ja badal to facet stal, zagladal i zadawal pytania a to co (chocdzilo o wziernik), a po co, i co widac i zagladal. To wkurzajace z pewnoscia. Moze ten lekarz mial podobne doswiadczenie. Pacjentka ma prawo sobie zyczyc obecnosci meza, ale lekarz ma prawo odmowic. Mnie bardziej niepokoi to, ze autorka pisze ze do wszystkich lekarzy chodza razem. Mam wiec rozumiec do lekarza pierwszego kontaktu sama nie wejdziesz? No wybacz, ale dorosli ludzie potrafia byc samodzielni u lekarza rowniez. Ze mna maz raz byl na usg dopochwowym, ale to byla wyjatkowa sytuacja. Siedzial przy biurku a fotel i badanie odbywalo sie za taka jakby scianka. Skoro tak autorko chodzicie razem do lekarzy to do kibla tez? Wszedzie razem? To jest niepokojace, nie to, ze chcialas meza miec w gabinecie, ale ze zawsze do lekarza razem chodzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haskiiiddder
a kto ci kaze sie denerwowac? masz powody? bo wiekszosc ma odmienne zdanie? idz idz spac i juz dalej nie rob z siebie posmiewiska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haskiiiddder
ewleinaewa dla mnie chore tez jest to,ze w czasie pologu jej maz ja podmywal, zagladal i pewnie inne dziwne rzeczy jej robil:/ fuj! mysle,ze jak sie nic nie dzieje, to nie tzreba pokazywac mezowi rozjechanej ci pki. no ludzie! troche ontymnosci, masakra jakas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się. Bo o tej godzinie wypowiadają się w większości zboczone osoby (faceci i kobiety) przesiadujące głównie na erotycznym. Pewnie się nudzą i odpowiadają na inne nowe tematy z wątku innego niż erotyczny. Stąd to niezrozumienie i zboczone nastawienie do tematu. Zupełnie co innego zwykła wizyta u ginekologa (chodzę sama), a zupełnie co innego wizyta podczas przebiegu ciąży (czasami chodzę z mężem - żeby zobaczył dziecko :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzilam w ciazy do faceta gina do przychodni leczenia nieplodnosci. Moj maz zawsze wchodzil ze mna do gabinetu. Na badaniu ginekologicznym rowniez byl nikt mu nie kazal opuszczac gabinetu bo niby po co???? Chcial byc przy mnie na kazdej wizycie i byl. Z tym ze moj maz siedzial przy biurku a ja bylam tak jakby w drugim pomieszczeniu. Mozna powiedziec tak jakby za parawanem. Ale po ciazy jak poszlam do ginekologa to juz maz czekal w poczekalni. Ja sama juz go nie chcialam i nie chce go ;p chyba ze znow bede w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to, ze ja podmywal itd to sie nie wypowiadam, bo ja naturalnie nie rodzilam wiec nie wiem jak to jest. Ale jak sie da samej to chyba faktycznie nie ma co meza w takie czynnosci angazowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fressia ale autorka napisala, ze zawsza chodza razem do lekarza:D Jak wspomnialam mnie obecnosc meza u ginekologa nie bulwersuje ale zawsze do kazdego lekarza razem? To nie jest zboczone to swiadczy o tym, ze nie potrafia byc chyba samodzielnymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haskiiiddder
pewnie,ze sie da! myjesz sie tak jak pzredtem, tyle,ze mega ostrozniej:) i nie uwazam,zebym musiala do tego wolac meza:) tym bardziej,ze bylam tez nacinana itd. jest to oblesne i tyle!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem, mialam cc, ale z tego co wiem to moja mama dwojke urodzila dzieci naturalnie i sama sie mysla, kolezanki ktore tak rodzily rowniez. No, ale ja nie przeszlam przez to wiec nie wiem jak to jest do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgffghfghfg
ja popieram autorke, mieszkam za granica i tutaj to normalka ze facet wchodzi razem ze swoja kobietka do gina i jest obecny przy badaniu a juz napewno jak kobieta w ciazy jest, tak ze reszta co tu wypisuje to cioty i zacofance,dobrze ze ja nie mieszkam w tym zacofanym kraju z zacofanymi ludzmi, autorko jedz do innego gina, bo w glowie mi sie to nie miesci jak lekarz mogl tak postapic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynikaRafalllle
a może takiego mężusia podnieca fakt, że inny facet jakby nie było pewną intymność Jej funduje. A potem marzy sobie i roi w tej swojej główce różne prowokacyjno-zbokowe historyjki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haskiiiddder
a nam sie w glowach nie meisci jak dorosli ludzie nie chodza sami po lekarzach! jak moze komus mozna myc pi zde w okresie pologu? jak mozna patrzec jak zona lezy rozwalona u gina z palcami w cytrynie? przyjemnosc to sprawia? dziwne to ejst. mysle tez,ze lekarz myslal,ze moze maz autorki bedzie zagladal itd, komentowal . a on chcial tylko siedziec przy biurku:) nie wiem po co? i tak nic nie widzi! niech spadaja. okropny temat i kolejny porod maz tez bedzie musial myc swoja zonke.. kosmos jakis. nie ejst noirmalka, ze facet wchodzi (na zachodzie) i patrzy jak lekarz bada jego druga polowke. co ty gadasz?! jestem tu kupe lat i jeszcze z czyms takim sie nie spotkalam:) kolejna, ktora maz podmywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chhchcha
chyba masz rację z tym zbokowaniem u mężusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasdqqe
'pewnie,ze sie da! myjesz sie tak jak pzredtem, tyle,ze mega ostrozniej i nie uwazam,zebym musiala do tego wolac meza tym bardziej,ze bylam tez nacinana itd. jest to oblesne i tyle!!!' oblesne?? a co w tym oblesnego?? moja kuzynka miesiac po porodzie nie mogla jeszcze chodzic. po porodzie wypisali ja ze szpitala i tak jak wiekszosc zajmowala sie 'sama' soba. po tygodniu wszystko zaczelo bolec i ciagnac (a byla peknieta az do szyjki macicy!!). ile to lekarzy ona nie naodwiedzala i tez byl z nia maz bo chodzic az nie mogla i co?? wiekszosc lekarzy z 'automatu' stwierdzila, ze przeciez nacieta, peknieta, zszyta to musi bolec i tyle. biedna nic przy sobie nie mogla zrobic (nie mowiac o dziecku). w koncu gdy maz sie dokladniej przyjrzal (a jest ratownikiem medycznym) stwierdzil, ze cos jest nie tak. pojechali na pogotowie i tam dopiero chirurg zlapal sie za glowe i zabrali ja na operacje. kuzynka byla uczulona na szwy i wdalo sie juz zakazenie. od razu ja zoperowali i wszsytko wyczyscicli. lekarz nie mogl uwierzyc, ze zaden miejscowy ginekolog tego nie zauwazyl. i co? gdyby nie maz kuzynki mogloby juz nie byc. dlatego nie nam ludzi oceniac. nie wiemy dlaczego maz musial sie zajmowac autorka tego postu. na pewno nie dlatego, ze 'ksiezniczce' sie nic nie chcialo - musial byc powod. a co do wspolnych wizyt ja tez do dentysty jezdze razem z mezem (zawsze sie do tej samej dentystki umawiamy na kontrole), do ogolnego tez zazwyczaj jezdzimy razem (bo jak chorujemy to razem) . do ginekologa jak bylam w ciazy tez razem chodzilismy i nie bylo problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaakjd;alakjf
Przecież, lekarz miał świadomość, że mąż będzie siedział za drzwiami i jest z obstawą hehehehe Powiedz, autorko PO CO TEN MĄŻ POTRZEBNY CI PRZY BADANIU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia....29
Niestety ale też znam podobną parę. Wszędzie do lekarzy razem. Wzajemnie robią sobie lewatywy, wkładają rurki do odbytów, masują brzuchy, potem są obecni przy siedzeniu na kiblu i wypuszczaniu wody. Nie ma to dla nich podtekstu erotycznego zupełnie. Ale moim zdaniem to nienormalne, przecież masa ludzi robi sobie lewatywy w samotności, to nie jest skomplikowane. Też miałam uszkodzone krocze, ale dbałam o higieną SAMA. A jak potrzebowałam coś obejrzeć, to brałam lusterko. Przecież mam ręce i nie jestem jakaś chorobliwie otyła by tam nie dosięgnąć. Nie wiem po co miałabym mieszać w to męża. Dziwi mnie nawet prozaiczna sprawa: nie bałaś się tak totalnie odkryć przed mężem, zupełnie zagubić swoją intymność, pokazywać mu jak bada Cię lekarz, pokazywać mu pokaleczoną cipkę, dawać do wycierania nacięcia w kroczu itd itd... ? że będzie miał opory przed seksem, że przestanie Cie postrzegać jako kobietę, którą się pożąda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tez do gabinetu razem wchodzicie? I do lekarza pierwszego kontaktu i do stomatologa? Maz za raczke cie trzyma czy ja? Sama nie mozesz wejsc? Bo mnie maz nie raz wozil do lekarz, a choruje przewlekle i musze byc co najmniej raz w miesiacu na kontrolnej wizycie u specjalisty, ale jakos sama potrafie wejsc nie potrzebuje opiekuna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasdqqe
Wiekszosc polakow nie potrafi chyba rozmawiac a przedewszystkim ODPOWIADAC NA ZADANE PYTANIE. Ppytanie w poscie bylo chyba jasne wiec czyzbysmy mieli az taki problem ze zrozumieniem??? Da sie wyczuc tutaj agresje nastawiona do autorki tylko dlatego ze robi cos INACZEJ niz inne kobiety. KAZDY ROBI tak jak chce i jak mu wygodnie. Nie nam ocieniac. autorka pytala czy lekarz ma prawo odmowic. jak ktos nie wie to sie po prostu nie odzywa i tyle. Z postu wynika, ze ma prawo i tyle. A pisanie 'mieszkam na zachodzie i tu sie tego nie spotyka' a skad wiesz??? Jestes ginekologiem na zachodzie czy tylko podczas twoich wizyt niczego takiego nie zaobserwowalas. Prawo do obencosci osoby bliskiej przyszlo wlasnie z zachodu (wymusila je UE). Ja np. bardzo czesto widze pary razem wchodzace i wychodzace od ginekologa a w gabinecie nie ma parawanow i osobnego pokoju do badan wiec facet na pewno moze wszystko widziec. Pisanie, ze moze taki facet ma 'fetysz ginekologa'?? To tak jakby wmawiac kobietom, ze chodza do gin facetow na jakies seksualne ekscesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednym słowem uwazamy cie
autorke za nienormalna a maz to ukryty zbok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia....29
Moim zdaniem totalne odarcie się z intymności nie jest dobre. Przecież małżeństwo to nadal dwoje osobnych ludzi, a nie jedno ciało. Domyślam się też, że bez problemu robicie przy sobie kupę, on ogląda Twoje zakrwawione podpaski itd, bo w końcu czego się wstydzić... ? Ja nie chciałabym oglądać męża jak robi kupę, nie chciałabym być z nim przy jego badaniu urologicznym czy proktologicznym dla przykładu. To nie znaczy, że wciąż chodzę przy nim wypicowana i wstaje godzinę przed nim by zrobić makijaż i założyć super strój. Chodzę w domu w dresach i bez makijażu, ale są granice! Przecież trzeba sobie zostawić trochę prywatności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednym słowem uwazamy cie
My tez mamy prawo i tyle !!! do tego aby pisac o naszych spostrzenieach i nie ma musu odpowiadac strikte na temat bo to nie klasowka. Wiec stul pysk kosmopolityczko od siedmiu bolesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasdqqe
widzisz kasiu swoja odpowiedz zaczelas dobrze: 'moim zdaniem....'' ale potem juz snujesz domysly: 'domyslam sie.....' i to jest wlasnie to o czym pisalam powyzej polacy nie potrafia dyskutowac na sile proboja przekonac innych do swoich racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasdqqe
'Wiec stul pysk kosmopolityczko od siedmiu bolesci.' agresja jest ludzka reakcja na bezsilnosc i brak rzeczowych argumentow co kolejny raz potwierdza osoba ktora to napisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja raz przy mezu zmienilam podpaske:D Nic sie nie stalo, roznie to bywa, roze sa sytuacje. Ale nie ogladal jej (podpaski) ani nie przypatrywal sie:P Aczkolwiek na co dzien jestem za normalnoscia w zwiazku, ale bez przesady, sranie (sorry) przy sobie, zmienianie tamponow, podpasek itd to juz z lekka dziwne. A znam dziweczyne, ktorej facet podmywa ja w czasie okresu (bo niby tak umiera z bolu i sama nie moze) zmienia jej tez podpaski:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonusiaaa
Ciekawi mnie czy ten mąż był taki od początku, czy ona go namawiała? Bo szczerze mówiąc nie znam faceta, który nie czułby się głupio będąc z żoną na badaniu ginekologicznym. Pewnie ogromna większość facetów wcale tez nie ma ochoty oglądać pociętej cipki swojej żony, a tym bardziej sprawdzać czy wycieka coś niepokojącego, czy jest ropa, czy inne wysięki. Dla facetów cipka to źródło podniety, piękna rzecz, najbardziej kobieca. A on na co się zgodził? By kojarzyło mu się z raną, krwią i szwami. Myslicie że sam to proponował, czy ulegał autorce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moi znajomi sa
naturystami i cale wakacje spedzaja na golasa w osrodkach gdzie jest kilka tysiecy kompletnie nagich ludzi. smieja sie nawet ze maz kolezanki wiecej nagich kobiet oglada niz niejeden ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×