ciagle się z mężem wyzywamy... mam go dosyć

minimum co 3 dzień kłótnia.... dzisiaj kłótnia bo jest totalnym świnią ! byliśmy u znajomych normalnie wstyd... kogo on nie zna co on nie widział .. ile on to wypić nie może owszem pił a potem świnia po powrocie zygała i zarzygał troche dywanu dzwi podłogę i do moich jedynych butów !!! w adidasach chodzę i wiosnę i lato i jesień i zimę a teraz za chuja ich nie nałożę ! trudno znajde jakieś stare dziurawe... prosiłam go aby się nie spił ale nie bo co to nie on debil pierdolony ! nigdy w życiu już nigdzie z nim nie pójdę nigdy! jesteśmy ponad rok po śłubie i mam dosyć najgorsze jest to że córka musi na to wszystko patrzeć ma skończone 7 miesięcy mówiłam aby sprzątną to wszystko po sobie to nie ! bo on śpi i zle się czuje i dobrze mu tak i się wygadałam

znam to :(

to wez nalej do miski zimnej wody i chlusnij na Niego niech wstaje i sprzata a jak nie to go wymłuć mopem ;) swoja droga, bez urazy - ale na buty Cie nie stac a na alkohol Was stac ?? weź sprawy w swoje rece i pokaz na co Cie stac ;)

rok po ślubie a córka 7 miesięcy, o to strasznie krótko byłaś w ciąży, coś nowego. Tak to jest jak się łapie faceta na dziecko, męcz się teraz babo jak żeś głupia, szkoda tylko dziecka, że ma durną matkę, która dawała pijakowi bez zabezpieczania się.

dorób sobie kolejne dziecko, a jak mało dwoje to następne, itd. tak robią te wielodzietne, piją, biją, kłócą i robią kolejne dzieci

współczuje, ale nigdy nie jest za późno żeby wszystko zmienić

swoja droga, bez urazy - ale na buty Cie nie stac a na alkohol Was stac ?? nie uraziłaś mnie. Tak nie stać mnie na buty... wystarczy że te kupiłam co mi zarzygał... i potem wysłuchiwałam że mi buty kupił... więc kolejnych nie chcę. Kupie sobie jak sama pójdę do pracy i na nie zarobię zresztą tak jak wszystko inne kosmetyków nie mam żadnych znaczy przeprqaszam mam któe mają już 1,5 roku więc raczej do niczego się nie nadają. Mam tylko krem do rąk który kupić musiałam bo tak mi ręce pękały że juznie mogłam wytrzymać ale i kremu już nie wiele mi zostało ubrań tak samo nie kupowałam jedynie 2 bluzki bo już w żadne się nie mieściłam jak byłam w ciąży więc możecie sobie wyobrazić jak teraz w nich wyglądam no ale już mniejsza o to mąż zarabia 1200 mieszkamy z moimi rodzicami którzy są kochani i nie chcę od nas na żadne opłaty można powedzieć też że nas żywią ;/ :( ale my też kupujemy jedzenie z tego 1200 idzie 400 zł na paliwo więc nie wiele nam zostaje bo córka musi jeść mleko HA No i ciąża była z wpadki ale nie żałuję tego że ją urodziłam kocham ją nad zycie

Dziewczyno, wex Ty go wykop ze swojego domu Rodzice Ci pomoga a On sie moze opamieta

to jak mieszkacie w domu Twoich rodziców to dlaczego pozwalasz na takie zachowanie męża? Twoja mam pracuje? może zając się mała żebyś mogła iść do pracy?

niestety rodzice mi nie pomogą mama nie pracuje tata ma rentę i sami wiążą ledwo koniec z końcem. dlaczego pozwalam ? staram sie tego nie robić mówię tłumaczę proszę krzyczę robię awanturę ale na nic to moje gadanie się zdaje