Zaczęla sie wiosna a ja jestem nadal brzydka i gruba. Siedzę i placzę :(

Ludzie juz chodzą w cienkich kurtkach ,gówniarze w samych bluzach , siedzą wszyscy na ławkach i wdychaja wiosenne powitrze,cieszą sie słońcem ... Miesiąc a tysiace lasek zacznie chodzic w krotkich spodenkach i koszulkach pokazując swoje ladne ciala. Zaczyna sie sezon imprezowo klubowy , ludzie beda siedziec na dworze do poznych godzin nocnych . Jestem załamana, mam łzy w oczach ,przeciez nie schudne tak szybko :( Kolejne wakacje spędze w domu , jak zwykle zaslonięte rolety , klimatyzacja wlączona by nie czuc gorąca... Wiosną na uczelnie szybko autem i do domu :(

:o

Nie jęcz ,ja siedze w domu od 4 lat ,nie mam zadnych znajomych ŻADNYCH . Jade do pracy ( w ktorej jestem niewidzialna a przez wielu nielubiana ) , mam zmiane od 14 do 22 ,zanim sie obudze ,pjde do sklepu ,zjem sniadanie jest poludnie, wsiadam w autobus ,potem drugi - praca - 2x autobus ,do domu ,obiadokolacja, komputer ,spać. Na studia sie nie dostalam ,wiec podjęlam prace, rodzicom wmawiam ze studiuje :O mam 23 lata i czuje ,ze jestem stuknięta

wezmiecie sie za siebie i zrobicie cos z wlasnym zyciem zanim ucieknie wam przez palce, a wy obudzicie sie nagle samotne, bez nadziei na przyjaciol i zwiazek?

No i co z tego? Wiesz ilu facetów leci na grube laski?! Jestem tego chodzącym przykładem ;) Wystarczy, że o siebie zadbasz (zdążysz do czasu, zanim założysz krótkie spodenki!!!) 1. Opal się. Słońce, samoopalacz, solarium, sok marchwiowy - opalenizna wygląda zdrowo i wyszczupla. 2. Zakładaj spódnice i sukienki, nie muszą być super mini, ani mega obcisłe, ważne, żebyś była w nich zwiewna i wiosenna. 3. Noś buty na obcasach, nic tak nie wyszczupla łydki i nie zwraca uwagi mężczyzn jak stukot obcasów ;) 4. Wskakuj na rower/rolki, wyjdź na spacer, oddychaj wiosennym powietrzem i korzystaj z tego, że jeszcze jesteś młoda (tak sądzę ;) ) 5. UŚMIECHAJ SIĘ CZĘSTO!!! To najpiękniejszy makijaż kobiety i najlepszy wabik na facetów!

Ciekawe co ma zrobić chudy facet (??) o wzroscie 166 cm na ktorego nikt ''nie leci''. PS: tez marnuje zycie od kilku lat przy komputerze

a ja własnie z wiosną poczułam nadzieje, zaczełam ćwiczyc i chodzic na basen, mniej jem ale czesciej. Narazie 3 dni tak jest ale mam nadzieje ze długo wytrzymam. Spotkac sie tez nie mam z kim, narzeczony ciagle pracuje. Na szczescie mam psa

Na szczęście masz narzeczonego :)

To smutne ,że wasze zycie (wiekszosci kobiet) skupia sie tylko na facetach ,narzeczonych i kilogramach :(

no fakt, mam ale jest ciężko bo ciągle jest pracuje albo odsypia nocki. Widujemy sie moze raz w tygodniu i tylko czekam az finansowo cos sie polepszy i zamieszkamy razem. Póki co siedze sama w takie piekne dni jak dziś, wieczorami to samo. Całą zime mialam depresje, nawet nie mialam gdzie sie ładnie ubrac i wyjsc ani z kim. Czulam sie zleżała, egzystowałam bez celu. Nie mam poza nim żadnych znajomych i ich nie szukam bo nie wierze w przyjaźń, jakies takie gówniane i puste wydaja mi sie relacje z innymi. Teraz biore psa na dwor i z nim biegam. Przynajmniej schudne i wakacji bede ladnie wygladac na plazy jak on weźmie urlop

szz - to straszne o czym piszesz :O Co bedzie jak narzeczonego / męza zabraknie? Depresja i alkoholizm. Znajomi i przyjaciele to co innego. Przyjazni sie nie szuka. Nie potrafisz zbudowac relacji z innymi ludzmi a co dopiero z człowiekiem z ktorym planujesz zycie? ? ? robta co chceta , radze tylko uwazac bo skonczycie na dnie , jeszcze ktos wspomni moje słowa ,przeszłam wiele i wiem co mowie... pozdrawiam

black pantera , pewnie masz racje, mozliwe ze skoncze na dnie. Ale po co sie zmuszac do czegos w czym nie czuje sie dobrze. Życie predzej czy później sie skonczy, wiec chyba nalezałoby spedzic je w zgodzie z tym co sie czuje. Narzeczonego bardzo kocham i od kilku lat kiedy z nim jestem nie czuje potrzeby spedzania czasu z innymi, chociaż czasem chcialabym sie gdzies przejść. Bardziej wolałabym z nim, ale cóż, na to tez przyjdzie pora, kiedy ustabilizujemy sie finansowo.

Aaa tam zaraz skończy na dnie. To taki okres przjściowy i już, też tak kiedyś miałam.

łatwo powiedziec ''wyjdz do ludzi'' , ja probowalam ale i tak nikogo nie poznalam. Ludzie mnie wykorzystuję a potem sie odwracają, stracilam zaufanie do wszystkich. Zyje w swoim wlasnym swiecie ,depresji jako takiej nie mam tylko moje zycie jest monotonne, czesto jestem sfrustrowana. Do autorki : otyle dziewczyny pokazują swoje wstrętne wały tłuszczu i jakos nie zwracają uwage na innych , co wiecej uwazają ze to jest sexy :D

"otyle dziewczyny pokazują swoje wstrętne wały tłuszczu i jakos nie zwracają uwage na innych , co wiecej uwazają ze to jest sexy" To zależy od tego co kot uważa za seksi. Ja nigdy bym nie wywaliła swoich wałów na wierzch, dla mnie to obrzydliwe.

miało być co kto hahahaha