Pytanie do mam prawie dorosłych córek

a w zyciu!! czesto rodziny poznaja sie dopiero jak ludzie sie zareczaja , absolutnie nie !

przecież Twoja córka ma swój rozum. Co wy ludzie myślicie, że jeżeli matka nie będzie puszczać na noc do chłopaka swojej córki, to oni tego nie zrobią? :D Jeżeli chcą to zrobić to w dzień. -.-

Może jeżeli oni nie są majętni to wstydzą się ciebie zapraszać. a wy się juz tak nie wtrącajcie że nocować córce u chlopaka pozwala. Ja niegdyś w wieku 16 lat też mieszkałam daleko od chłopaka (z którym notabene jestem do dzis, czyli juz 6 lat i mieszkamy razem), i tez nasi rodzice byli wyrozumiali. Zaczęlismy uprawiac seks po roku razem, no ale co w tym zlego? brałam tabletki antykoncepcyjne. Byłam odpowiedzialna i wiedzialam jak sie zabezpieczyc i co to jest ciąza

.o.O. Więc wg Ciebie najlepiej niech dziecko robi co chce i nie trzeba już się martwić, bo jest dorosłe? Jak beda to chcieli zrobić, to jasne że zrobią, ale nie ma co im tego ułatwiac zostawiając totalnie samopas. Myslisz że środki antykoncepcyjne sa w 100% skuteczne? Ciekawe w takim razie skąd się biorą ciąże wśród nastolatek które się zabezpieczały... Ty miałaś to szczęscie, że nie byłas tym 1% dziewczyn u których antykoncepcja nie zadziałała. Zdajesz sobie sprawę co by było gdyby taka dziewczyna 16 letnia zaciążyła ?! Przeciez to jest jeszcze dziecko... Głupoty opowiadasz, bo jesteś jeszcze młoda, zobaczymy jak zmieni Ci się światopogląd, jak będziesz miała sama dzieci.

Dziękuję za odpowiedzi. Córka u nie go już nie nocuje. Wolę ,aby on był u nas.Mogę ich mieć dzięki temu na oku. Co do pytania wyżej o spanie to on zajmuje jej pokój, a ona śpi w salonie. Twierdzi,że jak będą chcieli rozpocząć współżycie to mi powie, abym poszła z nią do lekarza...Mam nadzieję,że to prawda, a nie ,,mydlenie oczu". Najprościej by było zakazać im się spotykania.Ale co zyskam? ,,Zakazany owoc" najlepiej smakuje, więc problemy to mogą się zacząć ...to trudny wiek.

,,Zdajesz sobie sprawę co by było gdyby taka dziewczyna 16 letnia zaciążyła ?!" Co by było? Ja chyba sobie jednak sprawy z tego nie zdaję, bo znam wiele młodych matek i jakoś ,,nic nie było "