brak mi chęci do zycia

mam 9miesieczne dziecko, nie pracuje, mąż spędza w pracy całe dnie (wraca po 22), ja siedze sama z dzieckiem, mam juz dosc, chce innego zycia nie takiej monotonni, nie mam dla kogo robic obiadu garnka zupy sama nie zjem a maly duzo noie je wiec mu daje słoiczki, nic nie robimy razem (mąż, ja dziecko)--jego po prostu nie ma!! naprawde mam dosc tego zycia, męczy mnie opieka nad dzieckiem ogólnie żle ;(

ba dodatek u nas tak wieje od wielu dni ze nie mam jak wyjsc nawet na głupi spacer!! zwariuje.......

dasz rade.

minie, zrobi sie ładnie i przejda glupie mysli. ja po wczorajszym spacerze w piekna pogode czuje ze odzylam. oczywiscie z dzieckiem- 7 mscy

ja mam to samo:/ nie przejmuj sie, w sumie w gruncie rzeczy to dziecko jest powodem ze ejszcze jako tako funkcjonuje bo tak to bym nie miała po co z łozka wstawac ale on nie daje mi sie do konca złamc....

ja bylam samotna matka ptrzez ponad 1, 5roku. Bez pracy. Zylam tylko z wychowwawczego+ rodzinne i alimenty .Razem 800zł. Same mieszkalysmy. Myslalam ze oszaleje. Potem dalam corke do zlobka a ja do pracy i duzo sie zmienilo. Bynajmniej psychicznie odzylam.

dokładnie,wyjdzie słonko i będzie co robić,faktem jest to ze z takim maluchem nie ma zbytnio co do roboty :P ale potem to sie zmieni,tez tylko wstawalam,jadlam sniadanie jakies zakupy,potem młody dal popalic-nie bylo czasu na nudy i na mysli,teraz przy 2 to juz nawet nie mam czasu myslec ze moje zycie jest monotonne hehe