Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla kobieta oj zla

Wymarzona praca czy rodzina?

Polecane posty

Gość zla kobieta oj zla

Jestem bez pracy 4 rok - opieka nad dzieckiem szukłam pracy od dawna, i dostałam ją wiąże się ona z licznymi delegacjami głównie zagranicznymi i tu pojawia się problem małe dziecko - firma jest pro rodzinna więc nie ma problemu z opieką przedszkolną czy nianie wiec to nie problem problemem jest mąż który twierdzi że powinnam siedzieć w domu i jeszcze mu dziękować że potrafi utrzymać nas finansowo na jakimś tam poziomie czy naprawde robię źle że wybieram pracę przecież na coś te studia kursy, specjalizacje robiłam nie po to by dzieci w domu niańczyć do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze myslisz
a jak nie daj Boze, czego Ci nie zycze maz Cie zostawi to z czego bedziesz zyla?przeciez musisz zapracowac tez na swoja emeryture!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffggfhgj
praca jak praca ale na jakies wyjazdy sluzbowe w zyciu bym sie nie zgodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 312312312
O Jeezu, myslałam że masz dylemat czy dac dziecko do przytułku i wybrac pracę, czy coś w tym stylu.... To rzeczywiscie masz problem ze swoim starym , jebnełabym go w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
dobra, dawaj, ja tę pracę wezmę ;) ...nie mam dziecka, więc nie będę mieć dylematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
a dlaczego nie? biorąc pod uwagę że to niemiecka firma z filią w Polsce tu jst tak że wyjezdzam do niemiec w poniedzialek praca poniedzialek piatek za wszystko placi firma nawet loty dla rodzin w co 2 weekend perzylatuje w piątek na weekend i w poniedziałęk to samo i tak co 2 miesiac slowem miesdiac w polsce miesiac w niemczech z przerwami na weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
ile lat ma dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
i się mu to nie podoba do tej pory pracowałam 2 miesiace na zlecenie teraz proponuja etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
3 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
i czy ktoś nie może pomóc, babcia, ciocia, żeby jednak ktoś bliski chociaż układał je do snu? Kobieto jest takie bezrobocie, a Ty się masz dylemat...:o Zwłaszcza, że Tobie te delegacje jak zrozumiałam odpowiadają tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
dziecko masz odchowane. Prawie, no. Mamy, siostry nie masz, czy kogoś, żeby jednak towarzyszyło dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt za Ciebie tej przynajmniej teoretycznej emerytury nie wypracuje, musisz iść do pracy - nie powinnaś w 100% być zależna od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
jakbyś doświadczyłą pracy w kiepskich firmach, gdzie wycisną i zwolnią to byś się nie zastanawiał czy brać pracę jak domniemywam, za dobre pieniądze i na dobrych warunkach.... podejrzewam, że to bardzo dobra oferta (te wyjazdy męczące, ale jak Ty wyrażasz zgodę na wyjazdy to ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
odpowiadaja czy nie aplkiujac tam wiedzialam na co sie pisze mąż zawsze byl sceptyczny co do podjecia pracy przeze mnie delegacje mi osobiiscie nie odpowiadaja ale co zrobic gdzie centala jest w Hamburgu a ja jestem podpieta nie pod filie a centrale wiem co to znaczy bezrobocie mam dosc tych wiecznych kłotni i cichych dni wyrzutow rodzicow tesciow szwagrow etc i wiem ze musze wiecej czasu spedzac z 3 letnim dzieckiem jak rowniez i to ze nie moge zabierac corki tydzien w tydzien do niemiec i rozdzielajac ja z mezem malzenstwo i rodzina wszystko tak komplikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
troskliwą nianię albo kogoś z rodziny zaangażować, nawet jakbyś miała własnej mamie dopłacić i brać. Teraz niań na rynku pod dostatkiem, stać Cię będzie płacić miesiąc w miesiąc nawet jak jesteś w Polsce? Bo co drugi miesiąc to nie znajdziesz dobrej niani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno - nic nie poradzisz, praca na naprawdę dobrych warunkach. Natomiast podejście męża jest bardzo niepokojące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
macie swieta racje !!! mysle zupelnie tak jak wy ale chyba musze szukac pracy na miejscu w polsce a to latwe nie jest poki co musze to jakos znosic tylko czy na dluzsza mete takie powiazanie zycia rodzinnego i pracy ma sens? czy grozi to katstrofa jak ey sadzicie? ja widze to czarno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
męża zdanie to się tu nie powinno akurat najbardziej liczyć, ale to akurat moje zdanie. Jeszcze by mi chłop wymyślał, czy iść czy nie iść do pracy :o ...jeszcze czego. Jak Cię chcą to próbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńkaabc - no chyba ojciec jest najbliższą osobą, która dziecko może ułożyć do snu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Póki co weź tą pracę - chociażby dla kolejnego punktu na CV. I nie słuchaj męża, bo jak to dobrze zauważyli - nie wiesz co będzie i sama się zapędzisz w kozi róg jak będziesz na jego utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
do tej pory na raz zabralam na tydzien corke do niemiec przed praca do anglojezycznego przedszkola po pracy ja odbieralam rodzice na emeryturze mama pielegnnoarka wiec mala fachowa opieke ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
to jest trudna sytuacja, bo może być tak, że małe dziecko odzwyczai się od Ciebie :// i nawet już nie będzie biec się witać jak będziesz wracać, bo będzie miało nianię. Ale mówię: akurat chcenie/nie chcenie męża to nie powinno być na pierwszym miejscu. Chłop zawsze chce rządzić, tylko co zrobisz jak znajdzie jakąś wypefumowaną odlaszczoną koleżaneczkę z pracy a Ty będziesz caly czas prosić od niego pieniadze na podpaski i krem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
A długo szukasz? Zalezy tez jak intensywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
powiem wam cos wyjezdza ze mna kolega rowniez z krakowa jest weekend w weenekd przyjezdza do niego zona z 2 dzieci zona w poniedzialek wyjezdza a do pokoju wprowadza sie kolezanka z firmy - wloszka spedxamy ze soba sporo czasu jako ze 1 hotel miedzynarodowy team wiec widzimy to i owo oczywiscie glosno sie o tym nie m,owi ale jak tak mozna???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
jak bym nie wyrywała dziecka ze znanego środowiska, znam przypadek gdzie mama miała taką właśnie pracę w koncernie, mama lekarka i dziecko było niemowlęciem gdy tak właśnie pracowała. Nie miała skrupółów, ale różne są mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
szukalam bardzo dlugo cv ktore licylam 360 ktore zapisane na mailu rozmow kwalifikacyjnych 6 firma w ktorej pracuje od razu zaproponowala zlecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńkaabc...
myśl też czy Ty psychicznie to wytrzymasz. Możliwe, że wytrzymasz, bo długo nie byłaś między ludzmi, wiec tego łakniesz. No nic, ja idę spać. Sama szukam pracy, więc wiem jak to jest.:) ps.koleżankę powinna żona mokrą parasolką po łbie nakłaść i by się skończyło....bycie mokrą włoszką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla kobieta oj zla
maz jest jaki jest ale kocham go i wiem ze on kocha mnie (..."urocze") a mala z mezem szaleja za soba biore ta prace jutro znowu wylot dzieckiem zajmie sie tesciowa na zmiane z mama jestem zla matka - wiem o tym podpisze te papiery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To weź póki możesz. Najwyraźniej nie ma miejsca na kręcenie nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×