Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bartussssiowaaa

Ile par butów macie dla chlopców na wiosne?

Polecane posty

Gość bartussssiowaaa

wiem,wiem był podobny temat ale znalesc nie moge.wczoraj kupiłam młodemu (3latka) buty,wlasciwie połbuty sporotowe,ma tez z jesieni kalosze.Moja mama na mnie ze trzeba dokupic conajmniej jeszcze jedna pare jakis sportowych np trampek czy cos,jak przemoczy,pobrudzi itp zeby miał na zmiane,co myuslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój w zeszłym roku miał jedną parę, półbutów. Serio. Były takie fajne odporne na bród, że wystarczyło ściereczką przetrzeć i już czyste. W tym roku też chcę kupić takie podobne i może adidaski dokupię jak znajdę jakieś fajne, plus oczywiście kalosze ale już ich nie liczę. Więc w tamtym roku miał 1 parę na wiosnę a w tym będzie miał 1 lub 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24tydzień
Mój mały ma dwie pary półbutów/adidasów-jedne na podwórko a jedne do szkoły...bo wiadomo jak czasem mogą wyglądać te z podwórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodszy ma 2 pary ,półbuty i kalosze a starszy ma chyba z 8 par różnych butów w tym też kalosze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiaindia
przynajmniej dwie i kalosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tez ma 2 pary - jedne bardziej eleganckie do szkoły, a drugie gorsze na wycieczki czy podwórko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla chlopca mam
4 pary butów dwie pary wyjściowych, jedne kolo domu i jedne kalosze dla dziewczynki mam 5 par balerinek każde w innym kolorze, dwie pary adidasów, 2 pary kaloszy, tenisówki i jedne do biegania kolo domu razem 11 par. Taniej mieć chłopca, oj taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre taniej mieć chłopca ,zależy jakie buty kupujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzik prawda że chłopca jest mieć taniej :P Po prostu matki świrują - kokardeczki,kwatuszeczki,falbaneczki :D :P Rewia mody :classic_cool: Mój ma 2 pary - półbuty i adidasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla chlopca mam
No i cóż z tego ze świrują? Przecież nie założysz dziewczynce do eleganckiej zwiewnej sukienki adidasów czy gumiaków. Muszą być półbuty jakieś. Jak w ofercie są kokardki, kwiatuszki i to się teraz nosi to czemu mam nie kupować tylko ją w dresie puszczać? Ty też masz jedne buty, szary dres i zero kosmetyków i biżuterii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja możesz ubierać balerinki w kropki ,kokardy ,ale widać że większość balerinek jest z tych tańszych ,mam koleżanki co ubierają swoim dzieciakom takie buciki i za 5 par takich butów ja mam jedne dla chłopaka ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla chlopca mam
Zależy co rozumiesz pod pojęciem z tych tańszych bo moja ma takie za 120 zl i takie za 15. Synowi też nie kupuje butów za niesamowita cenę. Ma jedne w okolicach 100 a reszta po 40-50 zł z ccc. Zdecydowanie wolę kupić kilka par na sezon takich tańszych butów niż jedną parę droższych. Tak już próbowałam i miałam przykre doświadczenia bo butki Primigi się rozleciały po miesiącu a gwarancji nie uwzględniono bo stwierdzili ze dziecko źle w nich chodziło. Natomiast w bucikach ecco przetarły się paski od sandałków co bylo ewidentną wadą produkcyjną, ale na rozpatrzenie reklamacji czekaliśmy cale lato. W efekcie dziecko i tak chodzilo w sandałkach ccc za kilkanaście zł, a tamte trzeba bylo sprzedać jak rozpoczął się kolejny sezon bo były za małe, a większych nie chcieli nam dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wile łatwiej i taniej ubrać chłopca jak i dziewczynkę. kupisz dla chłopczyka adidasy i masz do wszystkiego, a dla dziewczynki ubranej w sukieneczkę nie założysz adidasów. I nie pisze żeby kupować 10par bucików dla dziewczynki -tylko wszystko z głową. a oprócz balerinek też trzeba kupić dla dziewczynki adidasy którą też nie mało kosztują- tyle co dla chłopca. To później zostaje - facet ma garnitur i może w nim chodzić z 5 lat (jak nie utyje ) na 20imprez i więcej -od wesel po komunie i święta a kobieta przecież tego samego nie zrobi :) I wiadomo idzie na nia więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Oj w zeszłym roku miał sporo butów-latem kończył rok. Na jesieni miał kryte sandałki-2pary-chodził w nich do końca września, trampki 2 pary, adidasy geoxy-polecam,kalosze, półbuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko- jak ma jedne adidasy i kalosze to śmiało jeszcze jedne trampki wyjściowe i butki koło domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Oj w zeszłym roku miał sporo butów-latem kończył rok. Na jesieni miał kryte sandałki-2pary-chodził w nich do końca września, trampki 2 pary, adidasy geoxy-polecam,kalosze, półbuty. Na wiosnę mam 2 pary-półbuty i adidasy, jeszcze planuję dokupić 2pary trampek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24tydzień
coś w tym jest,że chłopiec "wychodzi" taniej,ale jeśli chodzi o buty to myślę,że nie ma różnicy-o ile matka nie przesadza z ilością bucików dla dziewczynek... wiadomo,ze jakieś balerinki do spódniczki muszą być,adidaski,kalosze i to wszystko... jeśli chodzi o ubranie to myślę,że dziewczyny na ogół mają ich więcej-przez co też na dziewczynki więcej się wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Anita nie zgodzę się z tobą. Owszem można kupić chłopcu adidasy do wszystkiego,ale kupić ładne, porządne buty dla chłopca, zresztą podobnie i ciuchy-jest bardzo ciężko. Wszędzie jest gigantyczny wybór rzeczy dla dziewczyn,a dla chłopców jest dużo mniej. Na dodatek zarówno buty,jak i ciuchy dla chłopców często są po prostu brzydkie i tandetne-np buty z autkami-kosztują 99zł a nic szczególnego. Owszem dla dziewczynek też jest wiele tandety,ale jest większy asortyment i zawsze coś można wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chłopca 5,5 roku i butow na wiosne/lato ma kilka par: - trampki na zamek za kostke - zwykle do wąskich spodni - adidaski - czarne do prostych spodni trampki i adidaski - z CCC tegoroczna kolekcja disney - adidaski nike - kupione na jesien w outlecie ale pomyliłam rozmiar i teraz akurat są dobre - kalosze - i na wiosne/lato dokupię jeszcze takie bardziej zabudowane sandałki - zapewne ZygZakiem albo ze Spidermanem - to juz Syn bedzie wybierać i o ile mi się uda go przekonać to zupełnie odkryte sandały choć co roku o to mam boje bo wszyskie sandały są wg mojego Syna "nie męskie" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla chlopca mam
Przesadzasz ze nie ma ciuchów dla chlopca. A buty z autami kosztują 100 w daichmanie a w ccc już 50 zl wiec rożnica spora wystarczy przejść do innego sklepu. Ciuszków też wszedzie ejst pelno i śliczne np w REkids, H&M, tesco (w ktorym nic nie ma dla dziewczynki ostatnio, a dla chlopca fajne rzeczy) Zara czy nawet durne pepco w ktorym też mozna fajne bluzeczki i koszulki kupić. Ja tam nie narzekam na brak fajnych ubranek dla chłopca. Jest tego dużo. Inna sprawa ze jak ma 2 pary jeansów, i z 5 ar spodni dresowych to mu już wiecej nie potrzeba bo ma wszystko. Tak samo z bluzkami. Kilka bawlnianych podkoszulków, ze dwie bluzy, kilka bluzek z dlugim rękawem i 2-3 koszule, sweterek i co mu wiecej potrzeba? Kurtki też ma dwoe jedną elegantszą drugą bardziej na sportowo i bezrękawnik. A dziewczynka? Kurtkę na sportowo, kurtkę na elegancko, plaszczyk do sukienek cieplejszy i taki cieniutki tręcz, bezrękawniki ze 2, futerko i nawet nie pamietam co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24tydzień
Mamalesia- trochę się z tobą zgadzam. Ja też jak chce kupić jakiś fajny ciuszek dla małego-to widzę same fajne rzeczy dla dziewczynek...ale może mam takie szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24tydzień
Dziewczynka zawsze(przeważnie) ma więcej rzeczy- spódniczki,sukienki,bluzeczki takie a takie etc. nie mówię,że chłopiec ma chodzić w byle czym,ale raczej jakieś dresy,kilka jeansów,jakieś bluzeczki i już... no ale to nie dotyczy się tylko dzieci-która z was ma mniej rzeczy niż wasz mąż/partner/chłopak...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Dla chłopca mam-ja nie mówię,że nie ma-ale jest mniej i trzeba się dobrze nałazić,żeby znaleźć coś ładnego i dobrego jakościowo. Ja akurat mam deichmanna obok ccc,pepco i textil marketu... U nas w deichmannie buty w autka są po 99zł,ale mi się one nie podobają. Wolałabym normalne adidasy skórkowe,takie jak w zeszłym roku geoxy... Ale ciężko coś ładnego trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24tydzień
ja szukałam zimowych butów i byłam w sklepie obuwniczym-żaden firmowy,zwykły obuwniczy sklep jakich milion-i szczerze to dla chłopców było może z 4-5 par(szału nie było),a za to dla dziewczynek chyba z 15 różnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Dlatego kupiłam takie jakie były... ale z moim synem jest jeszcze jeden zasadniczy problem-jest bardzo szczupły, dotyczy to także stopy-ma bardzo smukłą i wąska stopę-większość butów jest na niego po prostu za szeroka. Podobny problem z ciuchami-są za tęgie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To samo zauważyłam w ccc - dla chłopców 1 półka a dla dziewczynek 2 ściany butów, podobnie w każym sklepie odziezowym - dla chlopców jest duzo mniej zreczy niz dla dziewczynek. Oczywiście jest to uzasadnione, bo dla dziewczynek oprócz bluz i spodni są równiez sukienki i spódniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Największy problem mieliśmy zimą z kozakami-dla chłopców wszędzie półbuty lub takie za kostkę ocieplane buty,ale takich typowych kozaków nie było,a jak trafiłam w deichmannie-to były właśnie za szerokie... Mam 4 letnią chrześnicę i ile razy nie idę na zakupy z małym to zawsze coś dla niej kupię,a dla niego to różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Tak,ale mój syn poza dresami-może ze 2komplety, ma także koszule, bluzy, kurtki jeansowe, ogrodniczki, bojówki, spodnie materiałowe, kamizelki, ocieplane bezrękawniki i wiele innych rzeczy. I nie jest łatwo kupić coś fajnego,a zaczyna się wiosna i czas zakupów,bo ze wszystkiego młody wyrasta. Może później będzie łatwiej,bo wiele fajnych butów jest od rozmiaru 26,więc pocieszam się nadzieją,że będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sie zawsze wydawało, ze to dla małych chłopców są fajne rzeczy, a dla starszych juz nie. :o Kupienie bluzy dla chlopca powyżej 134 to wielki sukces, wszystkie są takie same - z cyframi i angielskimi napisami, o kapturach nie wspominając. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×