Internetowe znajomosci,wstretna manipulacja!!!!!!!

Chcialam wam napisac,cos w co dalam sie zapakowac,cholera pluje sobie w twarz bo sama jestem sobie winna,podeszlam do tematu zbyt na luzie,nioe przejmowalam sie konwenansami,zgubilam dawna czujnosc..... Rozstalam sie z facetem po 8latach z parszywego toksycznego zwiazku 2mce temu,ale nie o tym chcialam pisac,... zalogowalam sie na portalu randkowym,chcialam kogos poznac,i zaczelam pisac z 2 fajnymi facetami,obaj mi sie podobali,postanowilam ze spotkam sie z tym jednym a pozniej z drugim i bede wiedziala,czy cos z tego bedzie,czy nie..... Pech chcial ze najpierw spotkalam sie z tym mniej interesujacym,bardzo fajnie nam sie gadalo,troche za duzo wypilam i wlaczylam na luz....wiem ,zaraz zaczniecie pisac ze tak nie wolnio i ze z piekla nie wyjde ,ale majac sex regularnie w zwiazku,traci on w slowa znaczeniu czegos w stylu zakazanego owocu,jest czyms normalnym i naturalnym.....i tak do tego podeszlam.... Nastepnego dnia spotkalam sie z tym drugim,jak go zobaczylam to mnie az zatkalo,byl suuuper,takim facetem o jakim marzylam,zabawny,przystojny,poprostu moj typ...ale absolutnie do niczego miedzy nami nie doszlo,wyszlismy razem na dyskoteke,wrocilismy i on pojechal do domu W sobote pan nr1 zaprosil mnie na grilla party,ale odmowilam,bylam zmeczona i przeimprezowana,chcialam odpoczac,wiec powiedzialam ze mam juz dosc imprez i nie mam opiekunki do dzieci...godzine pozniej,niby zeby mi nie bylo samej smutno zjawil sie u mnie z kolega i kolezanka,ale jakos tak dziwnie zaczal mi tego kolege reklamowac,ze on taki super,ze wolny,do wziecia,faktem fakt facet wygladal jak z grupy chipendales i to mnie w nim przerazalo ze jak moglabym kogos takiego miec...a juz uwazalam wogole za dziwne ze pan nr.1 umawia sie ze mna,potem mowi ze chce zebysmy byli znajomymi,przychodzi do mnie z kolega...taka lekka bezczelnosc i przegiecie W miedzyczasie,nie mialam kontaktu z panem nr.2 tyle co popisalismy troche na facebooku,bo on pracowal i pracuje do jutra na nocnej zmienie,ot tyle.................. Ale bylo moje zdziwienie gdy przegladalam na FB jego zdjecia i sie okazuje ze do wielu sa wpisy jego znajomych,czyli obu panow lacza ci sami ludzie...............ZONK!!! nie wiem co myslec,to moze byc przypadek,ale tez mogla byc ordynarna intryga i poprostu chcieli sie zabawic moim kosztem,nie wiem co robic... Panu nr.2 napisalam ze narazie nie chce niczego wiecej poza kolezenstwem i absolutnie zadnych sexualnych podtekstow...a tamtych 2 wolalabym wogole wykluczyc,jednak dyplomatycznie,zeby nie bylo zadnej jawnej wojny,niemniej jednak nie czuje sie z tym wszystkim dobrze,zwlaszcza ze po rozstaniu pozostalo jeszcze wiele cierpienia

Jednym słowem, zeszmaciłaś się i szukasz pocieszenia.

jak się ma ochotę na zakazane owoce - jak niemal każda kobieta - to potem jest się daleko od raju i ma się zakaz wstępu do normalnego życia

nie zeszmacilam sie ,jestem normalna dorosla kobieta,swiadoma swoich potrzeb sexualnych i nie zyjemy w sredniowieczu zeby sex byl szmaceniem sie czu kurestwem,nie poszlam do lozka z 10cioma ,tylko z jednym.....a to ze za tym mozliwe ze stoi cala uknuta historia i manipulacja paru cwaniakow to nie jest moja wina.... Gdybym poszla do lozka z normalnym facetem jak wiele innych kobiet to robi,to wogole nie byloby tematu,normalna ludzka rzecz...pech chcial ze trafilam w sidla cwaniakow

to na pierwszym spotkaniu z gościem z neta seks jest normalny ?

Nie tłumacz się, już Ci nic nie pomoże. Masz taki szmaciarski charakter i sposób bycia. I nic tego nie zmieni. Szkoda tylko tych dzieci co je urodziłas [ pewnie kazde z innego ojca] bo jak Ty je wychowasz na porządnych ludzi, no jak?

He he he no pech, peszek normalnie :D:D:D wskoczyć do łóżka facetowi dopiero co poznanemu na necie, ja pierdzielę, ogarnij się babo bo skończysz jak ostatnia łazja i nawet menel spod budki z piwem nie będzie cię chciał dotknąć kijem

ma się zakaz wstępu do normalnego życia Się zagalopowałeś, rewolwerku.

Się zagalopowałeś, rewolwerku. nie ja stawiałem szlaban do raju...przykro mi

przykro mi Taaa :D Jak kotu po wypiciu śmietanki :D nie ja stawiałem szlaban do raju A dajesz do zrozumienia, że jednak stawiałeś.

ja bym postawił drut kolczasty pod napięciem i wieże wartownicze - a nie szlaban...

e dziewczyno głowa do góry!!!!! miałaś ochotę na seks to to zrobiłas, w żaden sposób się nie zeszmaciłaś. Najlepsze rozwiązanie daj spokój z obydwoma panami bo to zbyt idiotyczna sytuacja żeby mogła być przpadkiem http://wygadalnia.4um.pl

Na drut i wartowników zawsze znajdzie się sposób ;) Ja bym jeszcze dorzuciła fosę z piraniami, czujniki laserowe. I Rutkowskiego.

dmascenka jak masz urok , to znajdziesz sposób - jak demonica w ludzkiej twarzy wolę fosę z kwasem....mniam...każda dusza bez przepustki do raju - ląduje w nim

do yellowana......mam ciezkie przejscia za soba,moze tak bardzo potrzebowalam bliskosci ,ze faktycznie sie zagalopowalam..... Nie bede dalej utrzymywala kontaktow z zadnym z nich,bo to bez sensu ,biorac udzial w takich zagrywkach z podjetym z gory zamiarem o tym zeby sie mna wylacznie zabawic,nie znajde w nich ani przyjaciela a juz napewno nie partnera na przyszlosc Szlaban do normalnego zycia???? a coz to za brednie,mam normalne zycie,i to nie zaden facet decyduje w moim przypadku o jakosci mojego zycia. Szkoda ze sa tacy panowie jak ci ktorych poznalam,zachowali sie na maksymalnie niskim poziomie i tyle...moglam byc ostrozniejsza,nie bylam,jednak o moim dalszym zyciu ani ten epizod ani ci ludzie decydowac nigdy nie beda

No fakt, przesadzilas z tym seksem na 1 randce. Nie chce tu moralizowac bo widze ze zrobili to juz inni, czysci jak łza faceci na tym watku, ale na nastepny raz bedziesz juz miala nauczke. Rozwalaja mnie komentarze facetow tutaj piszacych. Jakos wam umknelo ze ona sama ze soba do lozka nie poszla,takze i ten koles swiety nie jest. Czyli co, jak laska jest zbyt otwarta i idzie do lozka szybko to szmata, ale facet to moze nie? Sami sobie przeczycie, wyzywacie takie laski ale nie przeszkadza wam to w seksie z nimi. Autorko samo to ze potem ten pierwszy przyszedl z innym kolega i go reklamowal to przegiecie. Moze byc tak jak piszesz ze sie znaja, ale az tak duzo maja tych wspolnych znajomych? Ja tez mam takich znajomych ktorzy sa pozornie z zupelnie innych srodowisk ale jednak wychodzi potem ze sie znaja,takze jesli to jest jedna czy dwie wspolnie znajome osoby to moze nic ich nie laczy ze soba. Ale jesli aktywnosc na fejsbuku wskazuje na to ze jednak pochodza z tego samego srodowiska to wspolczuje Ci :/ i wcale mnie by to nie zdziwilo, faceci czesto sa bez skrupolow i przyzwoitosci :/

a cóż w tym dziwnego, że dwóch facetów z jednego miasta ma wspólnych znajomych? Zwłaszcza jeśli to nie jakaś metropolia?

Szlaban do normalnego zycia???? a coz to za brednie,mam normalne zycie,i to nie zaden facet decyduje w moim przypadku o jakosci mojego zycia. no jasne , że żaden nie decyduje... "zalogowalam sie na portalu randkowym,chcialam kogos poznac,i zaczelam pisac z 2 fajnymi facetami....."

dmascenka jak masz urok , to znajdziesz sposób - jak demonica w ludzkiej twarzy Ponoć najwięcej uroku miała Lilith. Ale... Miała też mocno rogatą duszę i nie przeszła rajskiego testu. Cóż, matka demonów nie miała łatwego startu :D

jak masz urok , to znajdziesz sposób - jak demonica w ludzkiej twarzy Ponoć najwięcej uroku miała Lilith. Ale... Miała też mocno rogatą duszę i nie przeszła rajskiego testu. Cóż, matka demonów nie miała łatwego startu czyżby matka wszystkich pięknych kobiet? zapewne nie miała łatwego startu - i końca też nie będzie miała.... jednak zawsze cos pozytywnego pozostawiła , co robi mężczyznom różnicę...:P

znam wiele par ktore zaczynaly wieloletnie zwiazki od wlasnie sexu na pierwszej randce,wiec nie sex tu jest zlem sam w sobie,co poprostu czyjes nieszczere zamiary i zwykly podstep,i tylko temu sluzy fakt zeby nie sypiac z kims na pierwszej randce,zeby poprostu nie wpasc w takie sidla jak ja.. Zrobie sobie przerwe,detox po tym wszystkim,wyrzucilam ich obu ze znajomych,ledwo sie pozbieralam po tamtym zwiazku,kazdy mi kibicowal wiele lat zeby to zakonczyc,wiec nie bylo latwo....takie przygody mi nie sa potrzebne revolver...idz sie wybatoz o zachodzie slonca za grzechy moje swoje i calego swiata,bo opinie masz daremne Wspomnialam tylko ze mogla to byc zmowa...ale rownie dobrze zwykly przypadek,polakow nie ma niewiadomo ilu w naszym miescie,wiec mogli sie znac z nie musieli wcale spiskowac

Mnie uświadomiono, że seks z osobnikiem poznanym w necie uprawia się na trzeciej randce :P Niepisana umowa.. :P

jednak zawsze cos pozytywnego pozostawiła , co robi mężczyznom różnicę Zależy, jakim mężczyznom :D I zależy, co dla takiego jest pozytywną różnicą ;)

Tak więc, autorko, jesteś tylko o 2 razy do przodu.. Zdystansuj się i zapomnij. A przypomnij sobie tylko wtedy, gdy trafi się okazja do krwawego odwetu ;) A poważnie - współczuję. Cóż, stara prawda, że facet to świnia zdaje się nie rdzewieć..

zaraz, zaraz, ja nie kumam gdzie ta manipulacja i co właściwie złego zrobili Ci faceci? umówiłaś się z dwoma, z jednym przespałaś i okazało się, że zna/ma wspólnych znajomych z tym drugim. ale gdzie ta manipulacja?? do kogo Ty masz, dziewczyno pretensje?? poszłaś z gościem do łóżka na 1 randce i o to, że może go znać taki, który naprawdę Ci się podoba masz do niego pretensje, a nie do siebie??

dostalampo dooopie7777777 zaczynać od dupy strony , to nieciekawy ten "podstęp" i daremny zal za grzechy...:P ja Ci nie wybaczam , tylko skazuję...;):P Zależy, jakim mężczyznom I zależy, co dla takiego jest pozytywną różnicą przemilczymy te szczegóły , ponieważ są one zbyt osobistą interpretacją i mogą pokazać osobiste oblicze , które staną się powodem późniejszych nadinterpretacji...:P

moja wina bo nie powinnam isc do lozka z nowo poznanym facetem,nie wazne ile bysmy ze soba pisali i jak moglabym mu ufac..to jednak nie powinnam,ale stalo sie Inaczej byloby gdyby to byl normalny facet ktory faktycznie mialby mi do zaoferowania cos wiecej...faktem fakt ze wczoraj jeszce mi mowil ze chce sie ze mna spotykac...ale ja juz mam dosc,nie chce zeby w tym waskim gronie mowili sobie ze jeden mnie przelecial,a z drugim sie spotkalam nastepnego dnia,bez wzgledu na to ze nic miedzy nami nie bylo...to rzuca na mnie na tyle zle swiatlo w jednej piaskownicy,ze nie chce miec juz z nimi kontaktu

Na Twoim miejscu dałabym sobie spokój z oboma panami. Byc może drugi - nawet jeśli nie była to żadna intryga (a podejrzewam że nie była) - dowie się od pierwszego że byłaś z nim w łóżku. Mi byłoby niefajnie, gdybym się dowiedziała, że facet poznany w necie jednocześnie pisał cały czas z inną dziewczyną i dzień przed spotkaniem ze mną spotkał się z tamta i poszli do łóżka... Wolę, gdy facet rozmawia i planuje randkę jednorazowo z jedną osobą.

Akurat to, że poszłaś na 1 spotkaniu do łóżka nie ma moim zdaniem znaczenia. Znaczenie ma to, że spotykałaś się i "romansowałaś" jednocześnie z dwoma facetami. Ja wiem, że nie masz jeszcze wobec żadnego zobowiązań, ale .. to i tak niefajne. Dla przykładu jeden z nich zostałby Twoim męzem to kiedyś być mu opowiedziała "wiesz, na początku naszego związku spotykałam się i uprawiałam seks z innym facetem, bo nie wiedziałam, na którego się zdecydować". Mnie by to zabolało na miejscu faceta.

miewiorka,i to wlasnie jest sednem sprawy,wydarzylo sie cos w jednej grupie,czyli przekresla na wieki juz kogokolwiek z tej grupy...tak to wygladalo za moich mlodszych lat jeszcze w Polsce wsrod pewnej znacznej grupy ludzi,z miasta,tam tez nie wolno bylo nawet rozmawiac na osobnosci z ktoryms z facetow,bo dorabiano do tego historie,jedynie rozmowa w grupie,a jesli doszlo do czegos wiecej,to automatycznie musial to byc zwiazek na dluuuugie lata,inaczej biada!!! slyszalam nie raz jak ci faceci komentowali kobietyz ktorymi dopuscili sie ,,zbrodni i diabelskiego sexu:))...nie bede mowila co to byla za grupa ludzi i czym sie imali,niemniej jednak byli na bardzo niskim poziomie..... A ze to bylo tak dawno,jeszcze za czasow licealnych w PL,jakos tak uspilam czujnosc,wydawalo mi sie ze zachodni styl zycia i wiek tych ludzi zrobil z nich bit more flexible,ale jednak nie