Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obsesiaaa

Bialystok-opinie o przedszkolach

Polecane posty

Gość gość
Przy poszukiwaniu przedszkola, często najlepiej sprawdza się poczta pantoflowa i rekomendacje znajomych i przyjaciół. Nieocenione są informacje od osób, które mają dzieci w podobnym wieku i mogą podpowiedzieć, jaką placówkę wybrać. Zasłyszane informacje dobrze jest zweryfikować, najpierw zapoznając się z ofertą przedszkola na stronie internetowej a następnie odwiedzając miejsce, do którego chcemy posłać dziecko. Nie należy bać się zadawać trudnych pytań kierowniczkom przedszkola, w końcu nasze dziecko będzie spędzało tam znaczną część dnia i miejsce, które dla niego wybierzemy musi spełniać wszystkie oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest przedszkole/żłobek w Bialegostoku które zdrowo odżywia dzieci, tj. nie daje słodzonych herbat, nie używa białego cukru, białej mąki, daje dzieciom pasty warzywne, kasze np. jaglaną, owoce warzywa, zupy nie na kościach itd. itp. osoby które interesują się zdrowym odżywianiem wiedzą o co mi chodzi, pytanie tylko czy takie miejsce istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Gro
W przedszkolu, do którego chodzi moja córka (państwowe nr 9) jest pół na pół, tzn. niby mają certyfikat, że prowadzą zdrową kuchnię, ale cukru jest sporo: są na drugie śniadania i podwieczorki drożdżówki, petit-berry, biszkopty. Z drugiej strony, jest dużo owoców, warzyw, jadłospis jest zwykle bardzo urozmaicony, są kasze (jęczmienna, jaglana), można też poprosić, by dziecko dostawało niesłodzone napoje i nie ma z tym problemu. Wątpię, czy znajdziesz przedszkole, w którym dieta jest oparta w 100% o zasady zdrowego żywienia. Na pewno jest takie w Wa-wie, ale czesne za mc jest bliskie 2000 zł. Poza tym powiem szczerze, że kiedy córka była niemowlęciem, miałam bardziej wyidealizowany obraz, jaka powinna być dieta dziecka. Mimo że w domu staram się gotować zdrowo, unikać białego cukru itd., myślę, że ważny jest jednak jakiś złoty środek. Coś słodkiego niestety dzieci zjeść lubią i może to im osładza przedszkolne życie... Poza tym znam takie wypadki, gdzie dzieci chowane zupełnie bez cukru i słodyczy, jakie można kupić w "normalnych" sklepach, kiedy tylko jest okazja, wyjadają cukier z cukierniczek, a na imprezach poza domem zamiast bawić się z dziećmi siedzą i objadają się słodyczami, które na co dzień są kompletnie zakazanym owocem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dwie starsze córy chodziły do przedszkola niepublicznego Jagódka. Byłam bardzo zadowolona i gdyby nie fakt, że się przeprowadziliśmy i nie chciałam dojeżdżac to pewnie dalej byśmy chodzili do tego przedszkola. Z tego co pamiętam to z zajęć wliczonych w czesne: rytmika, angielski 3x w tyg., co miesiąc teatrzyk i koncert muzyków z filharmonii. Dodoatkowo był taniec, plastyczne, gra na instrumencie, zaj. komputerowe, zajecia z gimn. korekcyjnej, zaj. logopedyczne. Z tego co wiem teraz oferta jest rozbudowana. Poza tym diagnostyka logopedyczna i ocena wad postawy, współpraca z poradnią psychologiczną. Na każdą grupę sa dwie panie + jedna pani pomagająca. Zawsze z okazji Świąt i Dnia dziecka bardzo fajne paczki, do tego dwa razy w roku festyn z udziałem rodziców i zajęcia otwarte dla rodziców w grupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie Monika chodzi do przedszkola "Słoneczny Poranek". Z zajęć w czesnym: logorytmika, rytmika, tańce. Dodatkowo płatne: angielski, komputery. Mam dużo zastrzeżeń typu: jedna pani w grupie (tylko w maluchach są 2), bardzo wczesna pora podawania obiadu (12:30). Dodatkowo mając porównanie z poprzednim przedszkolem brakuje mi tu wspólnych spotkań przed świętami i robienie np. dekoracji, wszelkie przedstawienia sa trochę niedopracowane. Plusem może być to, że bardzo dobrze można się dogadać z panią dyrektor. Ogólnie dałabym ocenę 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna 28
Witam, mój partner ma problem. Kompletnie nie potrafi dogadać się ze swoją byłą, a na tym cierpią ich dzieci. Starszy syn chodził do prywatnego przedszkola dwa lata, w tym roku do przedszkola miał iść również młodszy. Jakieś pół roku temu mój facet zarezerwował młodszemu miejsce w tym samym przedszkolu, bo dowiedział się, że matka tego nie zrobiła. Dziś od starszego syna dowiedział się, że obaj idą do państwowego przedszkola, chociaż przy ustalaniu wysokości alimentów uwzględniony został koszt prywatnego. Czy można jakoś zmusić ją do tego, aby wywiązywała się z zobowiązań wobec własnych dzieci? Bo w to, że dla dobra dzieci jakoś dojdą do porozumienia, to nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedszkola drożeją? Starszy miał jakieś złe doświadczenia? Ich mama ma problemyfinansowe? A tak nawiasem - o ile podnieśliście alimenty w ciągu ostatnich dwóchlat? Bo wszystko drożeje, zwłaszcza ostatnio. Co do jednego masz rację: Twój partner nie potrafi dogadac się ze swą byłą.Jeśleli mówicie o niej/do niej takim językiem, jakiego próbkę tu dajesz: Czy można jakoś zmusić ją do tego, aby wywiązywała się z zobowiązań wobec własnych dzieci? nie dziw się, że dogadac się trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście dla dobra dzieci można karmić je parówkami, nie kupować ubrań i posyłać do państwowego przedszkola. Alimenty na dwóch przedszkolaków w wysokości 2 tyś plus 2 tyś na utrzymanie domu, to oczywiście za mało dla kochającej matki, żeby wysłać dzieci do prywatnego przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nikt jej nie chce odbierać dodatkowej kasy, niech ją sobie ma, my dobrze zarabiamy i niewiele wydajemywink. Gdyby to chodziło o tych kilka stów, to mogłaby je dostać, ale ona w taki chory sposób odgrywa się na swoim byłym. Dzieci przeniesie do gorszego przedszkola, nie konsultując tego z ich ojcem, żeby mu pokazać, ze to ona "rządzi dziećmi". Oczywiście macie rację, że to nie moja sprawa na co wydaje alimenty, ale chyba powinna na dzieci, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Czy znajdzie się ktoś kto miał do czynienia z przedszkolem Baśniowy Świat w Grabówce. Logistycznie pasowałoby mi te przedszkole ale prosiłabym o opinie. Czy dużo się tam dzieje, dużo kreatywnych zajęć? Czy liczne są grupy? Czy kadra podchodzi z szacunkiem do dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ODRADZAM!Złobek prywatny Bobolandia przy ul.Młynowej Pani Prezes Fundacji Felicja Banasiuk która pracuje w żłobku na ul.Młynowej oszukuje ludzi.Bardzo smutna sprawa.Chcąc zapisać dziecko do placówki z 3miesięcznym wyprzedzeniem musiałam zapłacić wpisowe w wysokości 300zł aby mieć pewność iż będzie zapewnione miejsce dla mego dziecka. Kiedy po 2 dniach zrezygnowałam z chęci posłania dziecka do placówki i poprosiłam o zwrot wpłaconej kwoty Pani poinformowała mnie iż opłata która wniosłam w rzeczywistości jest darowizną jaką złożyłam na Fundacje i nie ma możliwości zwrotu tych pieniędzy.Nie wiem co miało miejsce czy brak kompetencji -( brak przedstawienia regulaminu czy nawet wzmianki o fakcie darowizny w momencie zapisywania dziecka na listę oczekujących na przyjecie do złobka ) czy tez celowe zatajenie tej informacji.Jak można tak postępować. Człowiek który składa darowiznę jest tego świadomy i robi to z własnej woli.Po otrzymaniu od Pani Prezes meila z informacja iż możliwości zwrotu nie ma i mojej szczerej prośbie o zwrot pieniędzy z powodu słabej sytuacji finansowej niestety nie doczekałam się więcej żadnej informacji zwrotnej. Przy próbie kontaktu osobistego w żłobku Pani poinformowała mnie , iż mogę z nią rozmawiając tylko za pośrednictwem meili po czym dosłownie zamknęła mi drzwi przed nosem. Nie wspominając o tym , iż na żadną wiadomość meilowa nie dostałam odpowiedzi. Chciałabym ostrzec wszystkich przez praktykami jakich dokonuje ta Pani aby inni rodzice wyrażający chęć pozostawienia swoich pociech w tej placówce byli świadomi z czym mają do czynienia. Postaram się trafić do największej ilości osób. Bardzo smutnym jest fakt iż Fundacja musi uciekać się do oszukiwania ludzi , żeby na nich zarobić.A z Pani strony zabrakło zwykłego ludzkiego zrozumienia. ODRADZAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani rodzice omijajcie szerokim łukiem przedszkole niepubliczne nr 1 na Kisiela 8 w Białymstoku. To chore miejsce nastawione na zysk. Rodzice oceniani są na podstawie ceny samochodu, którym przywożona jest pociecha. Dzieci w tamtejszej szkole są rozwydrzone do tego stopnia, że co ambitniejsi nauczyciele odchodzą, żeby nie zadawać się z rozjuszonym towarzychem. Przedszkolaki muszą patrzeć jak starsze dzieci siedząc po kątach macają w amoku swoje wypasione smartfony ganiając robaka po ekranie. Wygląda to jak rodzaj orgii. To kompletna demoralizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita27
Moja córka chodzi tutaj http://www.kangurek-klub.pl/ brak zastrzeżeń a wręcz podoba mi się jak z dnia na dzień łapie nowe piosenki czy wierszyki, sama rano chętnie wstaje i z przyjemnością chodzi do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama81
Witam, moje dziecko chodzi do przedszkola nr 41 w Białymstoku na ul. Świętojańska ogólnie przedszkole bardzo przyjazne dla dzieci, dobra kadra pedagogiczna, niestety specjaliści a konkretnie Pani Logopeda Ewa Kropiwnicka to osoba która pomyliła swoje miejsce, radzę odrazu dla rodziców którzy maja dzieci z problemami wymowy odrazu szukać logopedy poza przedszkolem, łaska że Pani Logopeda z kimś porozmawia a już napewno cud jeżeli zdecyduje się komuś pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, moje dziecko chodzi do przedszkola nr 41 na Świętojańskiej w Białymstoku, ogólnie przedszkole bardzo przyjazne dla dzieci, dobra kadra pedagogiczna, smaczne jedzenie, niestety specjaliści a konkretnie Pani Logopeda Ewa Kropiewnicka to osoba która pomyliła swoje miejsce, radzę odrazu dla rodziców którzy maja dzieci z problemami wymowy szukać logopedy poza przedszkolem, łaska że Pani Logopeda z kimś porozmawia a już napewno cud jeżeli zdecyduje się komuś pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×