Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemowa98323

chce się wyprowadzić a nie wiem jak powiedziec o tym rodzicom

Polecane posty

Gość problemowa98323

właśnie szukam pokoju, poniewaz chce sie wyprowadzic z domu. powodów jest kilka. pierwszy i najwazniejszy jest taki, ze studiuje i codziennie muszę dojezdzac (40lkm) na uczelnię. Nie ukrywam jest to męczące..tracę godzinę jazdy w jedną stronę. Na dodatek muszę zawsze czekać na autobus powrotny (czasem nawet 2 godziny:O). Musze rowniez czasem bardzo wczesnie wstac bo mam rano kiepski dojazd :/ zmienił mi sie plan i mam długie okienka...nie mam wtedy co za bardzo robic.kazdy idzie do mieszkania sie przespac albo coś a ja musze łazić po miescie albo siedziec i gapić sie w sciane :D poza tym chce po prostu mieszkac w miescie, wychodzic ze znajomymi, mieć kazdy sklep pd reką. mieszkam na wsi, wiec nudze sie tu potwornie, nie mam tu nikogo znajomego, zeby np sie razem pouczyć. w dodatku w moim domu panuje niemiła atmosfera. rodzice sie kłoca ciągle, warczą na siebie, mam juz dość tej szopki. nie wiem tylko jak im powiedziec, ze chce sie wyprowadzić. I to najlepiej juz w tym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plis
masz kase na usamodzielnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
za ich kase i tak daja mi na dojazdy poza tym mam kilka tysiecy oszczednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropla deszczu****************
To proste! ,,mamo, tato wyprowadzam się w tym tyg,, No kiedyś wyprowadzić się trzeba prawda? Na którym roku jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka sru
o kurwa pierw znajdź prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
na 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
nie bede pracowac. albo studia albo praca musza mi dac kase, a jak nie to rzuce studia. a oni raczej tego nie chca :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahhaty
"za ich kase i tak daja mi na dojazdy" -BUAHAHAHAHA. Tak, na dojazdy dają ci tyle samo ile bedzie ich kosztowalo utrzymanie cie w innym miescie. Brawo. :D Ja tez przez cale studia dojezdzalam ponad 40 km i jakos zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie muszą - a jak tak podejdziesz do rozmowy to mozę sie okazać ,zę zostaniesz i bez studiów i domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka sru
debilka moim zdaniem plebs powinien zostać na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedurka
Jesli masz za co sie utrzymac to nie powinno byc problemu - powiedz im to co nam napisalas (moze ppza tym ze sie kluca), dodaj ze chcesz sie usamodzielnic, ze do nauki potrzebujesz dostepu do biblioteki, ze ciagle dojezdzanie Cie meczy a tez jest kosztowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
matka daje mi 4 stowy co miesiac na dojazdy wynajme pokoj za 300-350zł ze wszystkimi oplatami babka daje mi około 200 zł miesiecznie wiec to przeznacze na jedzenie a kase na imprezy/ciuchy/kosmetyki ze swoich oszczednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bój żaby na zapas
matka daje mi 4 stowy co miesiac na dojazdy wynajme pokoj za 300-350zł ze wszystkimi oplatami babka daje mi około 200 zł miesiecznie wiec to przeznacze na jedzenie a kase na imprezy/ciuchy/kosmetyki ze swoich oszczednosci Skoro masz to już z góry ustalone to skąd to pytanie do nas :o grow up :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedurka
Buahahaha dziecko, Ty sobie sprawy nie zdaesz z tego ile zycie kosztuje... 200zl na jedzenie? Chyba na zapas zupek chinskich... Pokoj za 300zl ok - ale 3osobowy co najmniej, za ta cene na luksusy typu tv czy net bym nie liczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
bo nie wiem jak im powiedziec matka bedzie tesnikla za mna....wiem ze bedzie jej ciezko beze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahhaty
"kazdy idzie do mieszkania sie przespac albo coś a ja musze łazić po miescie albo siedziec i gapić sie w sciane" - no popatrz. A ja jak miałam długie okienko to albo szłam do biblioteki, albo czytałam na korytarzu, albo sie uczyłam i pozniej nie płakałam przed sesją że nic nie wiem. I wiekszosc ludzi tak robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bój żaby na zapas
alebezedurka Buahahaha dziecko, Ty sobie sprawy nie zdaesz z tego ile zycie kosztuje... 200zl na jedzenie? Chyba na zapas zupek chinskich... Pokoj za 300zl ok - ale 3osobowy co najmniej, za ta cene na luksusy typu tv czy net bym nie liczyla... Co? 200 złotych dla dziewczyny na jedzenie ma nie starczyć jeśłi jest się mało wymagającym to naprawdę jej najmniejszy problem :o Jeśli chodzi o wynajem to faktycznie tu będzie duuuuży problem...nie wiem gdzie znajdziesz choćby kawalerkę za taką cenę - to nierealne, chyba że jakąś totalnie obskurną, do remontu i z dala od centrum...A może masz już coś na oku? O luksusach nic nie pisała, jedynie o tym że zależy jej na wyjściach ze znajomymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
alebezedurka, to sie bys zdziwila, w tym miescie sa bardzo przyzwoite oferty za niska cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bój żaby na zapas
buahahhaty "kazdy idzie do mieszkania sie przespac albo coś a ja musze łazić po miescie albo siedziec i gapić sie w sciane" - no popatrz. A ja jak miałam długie okienko to albo szłam do biblioteki, albo czytałam na korytarzu, albo sie uczyłam i pozniej nie płakałam przed sesją że nic nie wiem. I wiekszosc ludzi tak robiła. Może autorka jest z tych nieprzeciętnie kumatych i nie potrzebuje tyle dziobać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
buahahhaty aaa no bo ty jestes inny typ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
nie no kurcze przeciez mowie wam ze za 350 zł sa niezle oferty, juz wybralam kilka i jutro obskocze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahhaty
Ja pierdziele, to jak wiesz wszystko najlepiej to po co zakładasz głupie tematy i pytasz o zdanie obcych ludzi? :/ I nie jestem żaden "inny typ" tylko umiem się zająć sama sobą i nie płacze jak mam gdzies dojechac albo zając sobie parę godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to za podejscie
ze maja ci płacic albo rzucisz studia!!! lepiej i tak rzuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
pare godzin czekania CODZIENNIE to nie jest mila sprawa. jestes inny typ i tyle;D ja nie umiem sie uczyc na wydziale, ja potrzebuje muzyki, kawy, łożka, swobody. a na korytarzu to sobie moge co najwżej w nosie podłubać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
studiowanie kosztuje. a ja chce miec godne warunki do nauki. dojezdzanie mnie wkurza i męczy, przyjezdzam zmęczona podróżą bo najpierw czekam 2 godziny na rozkraczony pks a potem spedzam w nim godzinę telepiąc sie na wszytskie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa98323
jelsi chcą miec wykształcona córke (a chca:D) to powinni mi zapewnic pieniadze. skad mam je brac? nie studiuje jakiegoś gówna typu socjologia czy pedagogika tylko kierunek na którym trzeba sie troche prrzyłożyć do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×