Polska to kraj bezrobontych

pracy albo nie ma albo praca za najniższą stawek w sklepie lub na produkcji. To lepiej byc na bezrobociu i czekac na lepszą propozycje niż na właścicieli jakiś firm robic. Praca w służbie zdrowie, w urzędach, i w innych państwowych praca jest lepsze niż u prywaciarza. Nawet praca sprzątaczki bo ma się przynajmniej jakieś prawa :) :(

no masz racje, proponują 4/5 zł za godz :O a tymczasem kolo wybudował stadion (nie własnymi rękoma) nie dość, że pewnie pensje miał kolo 10 tys albo wiecej to dostaje 900tys. premii :O gówniany kraj. a raczej ci co nim rządzą.

ooo dzien dobry !:D obudziliscie sie?

ahahahah-największa bzdura jaką ostatnio słyszałam,w pl nie ma bezrobocia,jest tylko masa,masa ludzi którzy bardzo chcą taką pracę żeby sie nazywała pracą ale żeby sie za bardzo nie wysilać sprawdzone i potwierdzone na własnej firmie:)

ja tam nie mogę narzekać, mieszkam poza Polską i jest git.

tak tak biala slomka, dalej sobie tak wmawiaj.

styczniowy gdzie meiszkasz?

ja sobie nie wmawiam,człowiek który jest zaangażowany w swoją pracę jak już ją otrzyma i wkłada w nia swoje"serce",zawsze tą pracę utrzyma,wszystko zależy od podejścia

nawet jesli ktos uwaza, ze mu sie w polsce powodzi a jest uczciwy, nie mial znajomosci ani bogatych rodzicow, wyjechalby za granice i zobaczylby normalne zycie, normalna prace i normalne wynagrodzenie.

biala slomka ok. masz prace, wkladasz serce- swietnie , oby tak dalej. Ale nie mow mi, ze w polsce nie ma bezrobocia, prosze cie.

ha nie ma bezrobocia, idz do Up .Jets mnostwo mlodych i starszych ludzi bez pracy pierdzielenie ze nie ma w Polsce bezrobocia smeichu warte

no dobra bezrobocie jest ale podejście ludzi do pracy też jest powiedzmy...tragiczne...

no dobra ja moze nie lubie pracowac, nie wkladam w to serca ale jak pracuje robie to z przymusu ale sumiennie i dokladnie i prace bo liceum nawet na ochorne nie przyjma bo miejsc nie ma a w urzedzie pracy jestem zarejestyrowany juz okolo roku na wlasna reke tez szukam...byla jedna praca tak mycie kibli ale sory to juz lekka przesada nie bede w gownie robic

wiesz czemu? bo czlowiek boi sie co powiedza inni. bo jak mam siedziec na kasie w sklepie, jak mnie beda wszyscy znajomi wysmiewac. W polsce jest takie glupie przekonanie, ze trzeba siedziec w biurze lub w banku. A zadna praca nie hanbi, tymbardziej, ze przy takim bezrobociu nie powinno sie "wybrzydzac" co innego jak proponuja prace za 500 zl osobie, ktora ma na utrzymaniu np. 5 osobowa rodzine, to jest smiech na sali.

a jakis tam kapler dostaje 900 tys za spier*lona robote...

Mieszkam w Anglii. W Polsce jakoś nie było dla mnie przyszłości. Głównie wyjechałem, aby poprawić sobie życie materialne. W Polsce w dużym mieście stać było mnie na opłacenie wynajętego mieszkania, kupić jedzenie i to też wybrane marki, bo szaleństw nie było. Zatankować samochód i na tym koniec.

STYCZNIOWY a co robisz?

Podejście ludzi do pracy jest tragiczne, bo są małe wynagrodzenia. Nie każdy będzie pracował w biurze i nie każdy będzie na dobrym stanowisku. Też trzeba pracować w fabryce, na kasie, a tu stanowiska są opłacane tragicznie. Wszystko w PL kosztuje. Taka jest bolesna prawda, że niby jest zachód a pensje są malutkie w porównaniu do cen. Przecież człowiek nie żyje po to aby spłacać tylko kredyt, kupić jedzenie i koniec. W Polsce dużo pieniędzy idzie na opłaty, jedzenie, leki

Prawda! Ja byłem dzisiaj w aptece i kupiłem leki za prawie 60 złotych.

Pracuje w fabryce. Skończyłem studia, ale przez 4 lata w Polsce mieszkania samodzielnego było mi trudno. Tu idę na 8 godzin i mogę normalnie żyć, bez stresów o kasę. Nie oszukujmy się ale pieniądze się dziś liczą. Człowiek też chce mieć umeblowane mieszkanie, sprzęt, dobry samochód, markowe ubrania czy wyjechać gdzieś na wakacje. Praca w fabryce w UK jest różna. Trzeba sobie wyrobić opinię aby móc pracować tak aby cię szanowali.

Ludziska ja zazdroszczę tym, którzy mają pracę! Nawet tym, którzy na linii produkcyjnej pracują. W zeszłym roku ukończyłam szkołę średnią, zdałam maturę, poszłam na staż.. i byłam szczęśliwa, że mam jakieś własne pieniądze, niestety staż się skończył i co mi zostało? 8 miesięczne siedzenie w domu, bez pracy! :O Mój dzień zaczyna się od wysyłania aplikacji do różnych firm z ogłoszeniami, niestety bez skutku, nie ma co się dziwić jak tyle bezrobotnych jest.. w tym roku chcę podjąc studia, jednak zastanawiam się czy to cokolwiek zmieni.... echhh :(

Nie dziwie się, że nie którzy nie chcą pracować. Umowy śmieciowe, za Zus też firma musi zapłacić, a u nas zus jest cholernie drogi. Poza tym godziny pracy. Też są firmy które pracują dobrze i ludzie są zadowoleni, ale np wiele firm nagina i ludzie muszą za free pracować. W Polsce w dużym mieście jak ktoś jest singlem lub ma na utrzymaniu kogoś i zarabia 1,800 na rękę to są małe pieniądze. Jak zrobi się opłaty, kupi się jedzenie.

Ja tez pracuje i mieszkam w UK i tutaj stac mnie nie tylko na rachunki i jedzenie (i to nie najtansze), procz tego ciuchy firmowe, ktore tu nie sa zadnym luksusem, fajny, nowy sprzet RTV i AGD, nowe meble, podroze moze nie zwiedzam swiata, bo nie mam na to czasu, ale co jakis czas wyjezdzam gdzies dalej, oczywiscie nie jest to wyprawa autostopem, ale porzadne hotele itp. Szkoda mi ludzi w Polsce, bo wiem, ze wiele osob sie marnuje siedzac bez pracy lub pracujac za marne grosze. Kazdy niezaleznie od zawodu zasluguje na uczciwa pensje, a nie tylko jakis ochlap, byle tylko z glodu nie zdechnac :-o

w polsce jesli nie masz znajomosci, to i po dobrych studiach bedzie ciezko z praca. niestety. wszystkie posady sa zajete dla wnuczkow, siostr, siostrzenscow i kuzynow.

A ty w tej fabryce masz umowe o prace i płacone składki? emerytalne, chorobowe, ubezpieczeniowe, wypadkowe, zusy itd? i ile zarobisz przeliczając to na złotówki?

ciasteczko, mnie tez nie ma w polsce... i co najgorsze przyzwyczailam sie do tego, ze moge sobie kupic to co mi sie spodoba nie martwiac sie o nic. i nie wiem czy dalabym rade teraz pracowac za 1500 zl;/

Autorko moja koleżanka miała to samo. Zrobiła magistra, ukończyła staż, jeszcze między czasie pracowała na zastępstwo dzięki zdanemu egzaminowi w urzędzie. Po roku czasu ją zwolnili nie zawierając nowej umowy. 8 miesięcy szukała pracy w dzień, w dzień wysyłając aplikację. Ile przy tym najeździła się...

pytanie było do styczniowego przyjaciela

i nastepna sprawa tak jak napisaliscie, zadna praca nie hanbi. Za granica to nic zlego byc cleanerem, a w PL to juz hanba. Tyle, ze cleaner w UK zarabia tyle, ze stac go na zagraniczne wczasy, dobre auto itp. a w PL nawet takiej Pani z biura niestety na to nie stac.

statystyczne krajow europejskich, to zobaczysz, ze w wiekszosci jest wieksze bezrobocie.