jestem dziwka, bo to sie oplaca bardziej niz praca za 1200zl msc

Wiem wielu uzna to za prowokacje, ale nie. To nie prowokacja. Skonczylam studia, znam 3 jezyki obce, wysylalam cv do wielu firm, nie mam znajomosci nie mam pracy. Poszlam do pracy w supermarkecie. Na reke mialam 1200zl:O Mam 25 lat, jak dlugo mam wynajmowac pokoj ze studentami, zyc o chlebie i wodzie? Podjelam odwazna decyzje- zostalam prostytutka. Mam stalkych klientow- 3 panow i o d kazdego 2000zl miesiecznie a z kazdym widze sie 2 razy w miesiacu na noc. Szczerze? Zle nie jest, wreszcie moge cos odlozyc, za cos zyc. W miedzyczasie odbywam praktyke w firmie w swoim zawodzie (placa malutko wczesniej nie moglabym sobie pozwolic bo bym sie nie utrzymala za to). Kiedys wyjde z dolka i dam sobie rade, bede miala staz, odbyta praktyke, a ze teraz daje tylka za kase? Coz moge podziekowac kochanemu rzadowi.

No i dobrze. Jesteś zaradna, a liczy się efekt. Przynajmniej nazywasz rzeczy po imieniu

to się staje co raz zabawniejsze:D

a co mam nie nazywac po imieniu? Skoro spie za kase z kims to chyba asystentka nie jestem:D

"wina rządu?? to się staje co raz zabawniejsze" no a niby czyja?

zaradna:D

nie kurwa moja wina, ze sie uczylam tyle lat (i wcale pedagogiki czy innego badziewia nie studiowalam), odbywalam staze w wielu firmach, a teraz bez najomosci to mam posade na kasie w kauflandzie:O Nie, to moja wina rzeczywiscie:O

bez urazy dla ludzi po pedagogice, ale moja kolezanka po zaocznej ma ciepla posadke w przedszkolu dzieki znajomosciom tesxiowej. I zanim ktos napisze o zazdrosci to tak zazdroszcze, tez bym chciala miec fajna posade po znajomosci i nie ukrywam tego.

"a teraz bez najomosci to mam posade na kasie w kauflandzie" praca na kasie do dla Ciebie większy dyshonor niż dawanie dupy?

masz szczęście, bo ja nie jestem taka ładna

nie, kochanie to nie dyshonor, ale utrzymaj sie za 1200zl:O

Takie jak ty...też są potrzebne. Nie jestes gorsza od innych kobiet, stukających się za kolację w knajpie, bilet do kina, albo nawet kilogram bananów:D Ty po prostu jesteś bardziej cwana. I to się ceni. Czysty układ bez owijania w bawełnę

Czyli 6tys. Na miesiąc za seks 6 razy.. Fajnie masz powiem Ci! Pieniądze za nic praktycznie ..na Taka kasę za granicą trzeba sie nazapier....ech

Eeech, własnie dlatego ja jeszcze na studiach podejmowałam staż, wolontariaty, żeby po ukończeniu mieć już jakieś doświadczenie zawodowe i nie zostać z niczym. Sam papierek dzisiaj nie wystarczy.

czytaj co pisalam, do konca zycia mam wynajmowac pokoj za 500zl ze studentami? I gowna sie dorobic? Nie jestem juz studentka powinnam juz miec normalna prace i jakis chociaz skromny start w zyciu, a co mam? Posade w kauflandzie:O

jestes dziwka, szmata, nie szanujesz siebie, cos najcenniejszego czym jest zycie intymne wystawilas na sprzedaz, sprzedalas cos co kobieta ma najcenniejsze, szacunek do samej siebie, ......bo ci sie zycie ze studentami znudzilo, co za argument!! stalas sie szmata bo chcesz luksusu, 3 jezyki, studia, phi, ale zero ambicji szmato

żle zinterpretowałem twoje wypowiedzi. Ludzie żyją za mniej

dziwne czasy ,kedyś ludziom wystarczyły buraki, ziemniaki ,cebula i ładna pogoda. A teraz ?

Tylko po co sie tym chwalisz. Jakbys żyła za 500zl i cieszyła sie zyciem to rozumiem ze masz czym a tym? Każda tak moze prawie. Nic niezwykłego. Czym sie szczycisz wogole

Majowa czytaj ja tez mialam staze i co? Sorry ale kolega ma posade tam gdzie razem odbywalismy staz, opierdalal sie caly czas, ale wujka w dyrekcji ma. Zgadnij kto zostal?

ciągle pojawia się "posada w kuflandzie" piszesz to z takim obrzydzeniem:)

apetyt rośnie w miarę jedzenia, zaraz będziesz miała 10 gachów, wszystkie bakterie i wirusy z ich pisiorów. Dlatego nie mogłabym tak, bałabym się

no jasne, w Polsce szczycic moze sie tylko ten co zyje za 500zl wtedy jest podziwiany:O Brawo tylko tak dalej to niebawem 100zl beda nam placic.

to taki przyklad z kauflandem, pracowalam w innym znanym hipermarkecie i niestety placa jak placa

mi placi za seks tylko moj tate i stryjke wiec 200 zł na miesiac wpada dodatkowo do biedronkowej pensyjki

Pozostaje jeszcze praca na własną rękę, wolny zawód, ale to nie każdemu przypada do gustu. Polska to dziwny kraj jest

i to nie obrzydzenie a zlosc

Powiem Ci że pewnie co druga jak by miała możliwość to by tak zaczęła zarabiać na siebie ! Chociaż teraz twierdzą że brzydzą sie takim czymś nikt sie nie przyzna same siebie oszukują ! One tyle szczęścia nie mają po wychodziły pewnie za mąż bachor pogania bachora i czekają aż mężus wyrzuci z 50zł na jakiś ciuch, albo w ogóle o tym nie marzą bo nawet do gara nie ma co włożyć ! Egzystujemy taka prawda Ty miałaś więcej szczęścia

siostro mario. Idź do klasztoru. Koleżanka zarabia, bo chce innego życia. Taka profesja ma wzięcie....czy tego chcesz, czy nie. To tylko i wyłącznie jej sprawa

majowa mieszkasz w Polsce? jesli tak to o jakim wolnym zawodzie piszesz?