Czy kontrolowac nianię ?

Nagrywanie niani jest sprzeczne z prawem? A maltretowanie przez nią dziecka jest z nim zgodne? Ja na początku bym założyła kamery albo podsłuch, sama byłam nianią i zajmowałam się dzieckiem więc nawet jeśli takie kamery byłyby założone nie miałabym nic przeciwko, natomiast moja bratowa zatrudniła nianię, która okazała się wariatką, a dziecko dopiero jak było większe umiało pokazać że nie chce z nią iść... Jak ją zwolnili to dostawali listy anonimowe, dziwne zdjęcia itp., gdyby mieli kamery pewnie szybciej by sie dowiedzieli z kim mają do czynienia, a tak to ucierpiało dziecko...

no własnie ile jest pewnie takich przypadków, że opiekunka szturcha dziecko, nie musi go katować itp. Ale np. wydziera się i popycha - a to nie zostawia przeciez śladów fizycznych. Rodzice uważają że przeciez ona "taka miła" i ma wspaniałe referencje, wiec nie decydują sie na kamery. Ja już pisałam na jakimś innym topiku trzy sytuacje, dwie z nich zdarzyły sie na moim osiedlu, opiekunka bardzo doświadczona najeła się u małżeństwa lekarzy ale była na tyle głupia że opakowania po środkach uspokających którymi faszerowała dziecko, wyrzuciła do kosza na śmieci... Druga sytuacja, ochydna, ale prawdziwa, znajoma założyła kamerę - oczywiscie ukrytą i okazało się że ok.45 letnia opiekunka również z doświadczeniem jest zboczona i przystawia niemowlaka którym się opiekuje do cycka ... Trzecia sytuacja, bardzo dobrze zarabiająca prawniczka wynajęła opiekunkę a w zasadzie "bonę" która reklamowała sie skończonymi studiami pedagogicznymi i znajomością 3 jezyków. Dziewczynka miała być uczona dobrych manier i jezyków . Oczywiście brała kupę kasy za swoje usługi. Dziecko zaczeło sie dziwnie zachowywać . Prawniczka zamontowała kamerę bez jej zgody ( chyba nie taka straszna ta kara za filmowanie) i okazało się ze babszytyl zamyka dziecko w pokoju na cały dzień, oglada telewizję, śpi , a jak jest pora jedzenia to wstawia miskę do tego zamkniętego pokoju żeby dziecko samo zjadło, jak mu się oczywiście uda. Oczyiwście płacz nie miłosierny cały dzień ale po niej to spływało. jak zblizała się pora przyjścia prawniczki do domu to brała buciki dziewczynki i morusała je w ziemi z kwiatków ! Ze niby na spacerze były ... W żlobku owszem sa choroby, ale byłabym bardziej spokojna o traktowanie mojego dziecka, wiadomo jak jest kilka pań to nie mogą sobie pozwolić na krzyki i bicie, bo są świadkowie.

nie mam niani, ale jestem mamą, która niedługo idzie do pracy i jeśli dzieckiem opiekowałaby się niania, nie wiem czy nagrywałabym ją, pewnie pokusiłabym się o małe szpiegowanie, ale tylko ze względu na dobro dziecka. sama nie wiem, drażliwy temat.

wybierz żłobek.szkoda dziecka,żeby spędzało czas z jakimś leniuchem,który będzie ci wyjadał z lodówki i oglądał tv.przecież ona może wyrabiać z twoim dzieckiem co tylko będzie chciała....w żłobku przynajmniej babki patrzą sobie na ręce....a niańka robi,co chce i nie ma nikt nad nią kontroli.

popieram kamery, bycie niania to taka sama praca jak inna, moze tylko bardziej odpowiedzialna bo opiekuje sie dzieckiem. sama jesli bede potrzebowala niani to na pewno zaloze kamery, a gdybym zobaczyla ze nie daj boze uderzyla albo szturchnela dziecko to chyba bym zabila na miejscu :/

właśnie jestem z tematem na bieżąco, bo moja siostra zwolniła nianię po tym jak zaczęły w dziwny sposób szybko zużywać jej się kosmetyki, no ale to jeszcze pół biedy. Ale potem coraz częściej zdarzało się, że jaś miał odparzenia - widocznie nie chciało się jej za często zmieniać pieluchy, potem jaś spadł z huśtawki która jest zamontowana w pokoju i przyznała się tylko dlatego, że siostra ja zaczęła naciskać, bo wydawało jej się dziwne skąd po pierwsze siniak a po drugie nagle jaś unika huśtawki jak ognia nawet przy niej, gdzie wcześniej bardzo ją lubił. ja nie wiem co ona w takim razie na tej huśtawce wyprawiała z tym dzieckiem. w każdym razie ta niania już tam nie pracuje! siostra tylko teraz rozgląda się w temacie kamer, podsłuchów itd. jeśli ktoś ma wątpliwości co do monitoringu to swoim postem chcę je rozwiać!

a ja mam nianię ponad dwa lata i nigdy do głowy mi nie przyszło montować kamery. Po dziecku od razu widać, czy niania się sprawdza. Parę razy "przez przypadek" wyrwałam się z pracy i zajrzałam do domu- wszystko było ok. Wydaje mi się, ze nie ma sensu zatrudniać kobiety do której ma się jakikolwiek choćby cień wątpliwości. Lepiejsz szukać dłuzej, ale znaleźć kogoś odpowiedniego.

Aż mnie zatkało jak zobaczyłam te filmy,,,, przez 2,5 roku opiekowałam się dziewczynką ( z ogłoszenia ) dziecko traktowałam tak, jakbym własne traktowała,,,, jak tylko pokazywały się pierwsze promienie słońca dziecko spędzało prawie cały dzień na polu, spacerach w zoo czy z dziećmi znajomych, starałam się jej tak zorganizować czas żeby się nie nudziła, może nie byłam nianią która rozpieszcza dziecko do bólu,,,, bo byłam konsekwentna w tym co chciałam ją nauczyć,,,, , posiłki jadane były tylko w kuchni ( nie mieli jadalni ) , a nie przed telewizorem, przed każdym spacerkiem poranna , dokładna toaleta z myciem ząbków oczywiście, a siusiu tylko w toalecie a nie nocnik przed telewizorem dla świętego spokoju, ale to co pokazują te filmy to zgłupiałam ,,,, nie mogę zaprzeczyć że nigdy w życiu się na nią nie uniosłam, ale to było na zasadzie że jak mała już była faktycznie baaardzo nieznośna ( co się baaardzo rzadko zdarzało ) i nie dawałam sobie z nią inaczej rady to stawała w kącie na parę minut,,,, i to nawet uniesienie nie było tylko stanowczym mocnym głosem było powiedziane że za to że zrobiła to czy to ma zostać w tym miejscu do momentu aż się uspokoi,,,, Nigdy dziecko nie miało niechęci do mnie,,,, później jak poszła do przedszkola to odbierałam ją z przedszkola zawsze leciała z radością wskakiwała mi na ręce aż się przedszkolanki same dziwiły że dziecko tak lgnie do mnie,,,, Dlatego nie rozumiem pań które starają się o pracę niani tylko dla zasady ,,,, żeby coś w życiu robić,,,, teraz sama jestem w 12 tyg ciąży i tak samo będę swoje dziecko traktować jak dziewczynkę którą się opiekowałam, A co do kamer,,,, ja siebie jestem pewna ,,,ale innych ludzi nie,,,, ewentualnie zdaj się na swoją intuicję, lub uprzedź szefa że np przez 1 miesiąc raz na tydzień na 2 jak będziesz miała taką możliwość będziesz wychodziła wcześniej z pracy bez informowania o tym niani,,,, jak wrócisz 3 godziny wcześniej to na pewno przygotowana nie będzie na twój powrót ,,,,a jak będzie coś nie tak to sama wyczujesz wtedy jej zmieszanie

moim zdaniem kamery mozna zamontowac tylko i wyłacznie za wiedzą i zgoda opiekunki, nie mozna bez czyjhejs wiedzy kogos nagrywać. Pozatym niania tez czlowiek, tak jak pani przedszkolanka, czy matka.Zajmuje sie tym dzieckiem co idzie w parze ze wychowuje w jakims stopniu, w koncu dziecko przebywa w tym czasie z opiekunem i uczy sie co mozna co nie.Niania nie zawszwe musi byc cukierkowo slodka i sutepowac dziecko na kazdym kroku, ma prawo rowniez zreprymendować dziecko ale i nawet ukarać,bo musi jakoś okielznać malucha gdy zabardzo sie rozszaleje, w przeciwnym razie na glowe by maluch wszedl jakby niania byla taka przebrzydle ustapliwa na kazdym kroku,i dziecko zaczeło by nia rządzić,więc ostrzejsze zwrocenie uwagi nie zaszkodzi

Nagrywanie osoby bez jej zgody jest karalne! Jeśli od razu zakładacie że Wasza niania jest potworem...to zamiast niani same bądźcie z dzieckiem ;)

alexandraOLKA - ale czy siostra chce informować o tym nianię czy nie? Ja bym chyba też była za minitoringiem jakbym miała takie przeżycia.

Powiedzieć niani ze dom jest monitorowany, w sensie ze juz mieliście zamontowane kamery wczesniej np ze przed złodziejami, a jeśli chce u was pracować to bedzie nagrywana. Nie róbcie tez halo ze nie bedzie chciala przy kamerach pracować. Ja pracowałam, choć nie jako niania wiedziałam ze pracownicy sa nagrywani i juz takie czasy, kamery są w szkołach, na ulicach, więc czemu miałby przeszkadzać niani monitoring w domu. No a jakby jednak przeszkadzał to radzę szukać takiej niani ktorej to nie bedzie przeszkadzać

Ja mam Nanie - kolezanke która znam kupe lat i traktuje moje dziecko jak swoje własne, a moze nawet i lepiej ;) Obca osoba po obejrzeniu tych filmików - nie siedzialabym spokojnie w pracy. A tak to mam zaufanie i wielki spokój.

ledwie byłam w stanie obejrzeć te filmy do końca, aż się popłakałam. Ja mam na razie 2-miesięczne dziecko ale jak będę musiała zatrudnić opiekunkę to już wiem że na pewno zainstaluję kilka kamer. Wszędzie. A to, że jest to nielegalne nie ma dla mnie znaczenia, tylko dziecko się liczy. Wolę ryzykować problemy z prawem niż zdrowie swojego dziecka. Nawet nie napiszę co bym zrobiła takiej "niani". Jak można być takim potworem i krzywdzić dziecko?!

Do mnie tez to nie dociera jak tak można no ale jak widać można...i co z tego że będziemy mieć nianię z polecenia jak w takich przypadkach też to nie działa. Siostra raczej chyba nie chce informować niani o kamerach. Na razie rozeznaje się w temacie.

jesli siostra nie chce żeby niania wiedziała to w takim przypadku polecam Ci minikamerkę zakamuflowaną, np w budziku http://www.spy-shop.pl/minikamera-budziku-mdh214-p-230.html kiedyś sam takiej używałem, ale nie do nagrywania niani ^-^ hyhy

sam stoję teraz przed wyborem niani z żoną i zastanawiam się nad zainstalowaniem kamerki. ale tak sobie myślę, czy kupował ktoś taki sprzęt na allegro? bo ofert widziałem dużo i na all i w sklepach tylko właśnie różnią się cenowo więc chciałem się poradzić.

Najlepiej poslij dziecko do żłobka z monitoringiem .