Mój mąz wyzywa mnie od starych bab

Jestem prawie 25 lat po ślubie, mam dwójkę dorosłych dzieci i dwuletnią córeczkę, która mój mąż ubóstwia, ale gorzej jest w naszych stosunkach, kiedy się kłócimy on wyzywa mnie od starych bab, mówi jaką mam napuchniętą twarz, udaję twardą, ale potem płaczę w łazience. Inaczej kiedy śpimy domaga się stosunku średnio dwa razy w tygodniu, wtedy mówi mi , że jestem ładna, jednak ja nie mogę się otworzyć,chociaż mam ochotę bo w głowie mam jego słowa, jak brzydnę na starość, jaka zrobiłam się barczysta, po takim seksie oczywiście on jest niezadowolony, bo mówi ze jestem zimną rybą i zmarnowałam mu życie, co robić

co za swinia z tego męża:O cham i tyle, moze zadbaj o siebie, zapisz sie na fitness czy zrzuc nieco wagi, zainwestuj w ładne ubrania i przestan temu fletowi gotować obiadki:O moze sie ocknie, ze jestes jego partnerka zyciową i najblizsza rodzina i nie ma prawa ciebie traktowac jak smiecia. kazdy sie starzeje a on co wiecznie mlody? do brata pitta pewnie mu daleko:O masakra, wspołczuje ci i trzymaj sie kochana. na dziadu swiat sie nie kończy.

Zachowanie męża raczej się nie zmieni. Nie musisz zgadzać się na takie traktowanie, nie zasłużyłaś na nie. Powiedz mężowi, że nie życzysz sobie takich takich chamowatych odzywek na swój temat. Dla niego czas też w miejscu nie stoi.

Tylko nie stara? A kurwą może Cię nazywać?

Dlatego ja nie planuję wychodizć za mąż, tyle lat z cżłowiekiem, który może sie okazac takim palantem i jest sie do niego niemal uwiązanym, na szczęści sa rozwody.

a on to młody, gdyby był młody, to dwa razy dziennie, by bzykał,, a nie dwa razy w tygodniu.

jest szczery. czyż bedąc 25 lat po ślubie nie jesteś starą babą i jeszcze pomarszczoną już i rozepchaną? ciesz się , że na młodszy model Cię nie wymienił wyrzucając cię na szrot

dobre..

a ile ważysz przy jakim wzroscie?

Upierdol mu jaja na spaniu

Alfred, idąc Twoim tokiem myślenia, mąż autorki też postarzał się o 25 lat i też nie ma już dajmy na to 20 lat, tylko 45 i też jest "zużyty". Chyba w małżeństwie chodzi o to,by się razem zestarzeć. A chłop łaski nie robi,że nie wymienił jest na młodszy model. Chyba liczył się z tym, że po 25 latach będzie o 25 lat starsza, a za następne 20 jeszcze starsza o 20 lat.

jest bardzo przystojny, dobrze się trzyma mówi, że mógłby mieć 20 lat młodzą partnerkę, jak dalej życ z kimś takim

Autorko utrzyj mu nosa. Wieczorem extra ciuszki, szpilki i wyjście np do koleżanki.Raz ,drugi, trzeci i zobaczysz jaki zacznie być zazdrosny o te wyjścia.

wspolczuje ci ale swoja droga to chyba kiepsko sie znaliscie biorąc slub, mialas dopiero 20 lat

Ale Alfred ma 12 lat i taka dyskusja to nie na " jego rozum " .

ja jestem magistrem mam 160 cm wzrosty po porodzie ważę 64 kg, ale też wg niektórych wyglądam na mniej niż 44 lata. Móż ma 48

brzoza67 Mógłby ...na raz , czy dwa...nie na całe życie :-) Coś mi się wydaje,że ty masz niską samoocenę. W czym taka 20 lat młodsza jest lepsza od ciebie?

Ale skoro ona w wieku 45 lat jest stara i rozepchana, to on w wieku 48 lat jest świeżutki prawiczek?

daj mu w mordę jak jeszcze raz cię tak nazwie i wypierrdol go z chałupy i tak żadnego pożytku z tego starego ramola przecież nie masz. Niech idzie na koorwy i sobie wybiera nastolatki, widać to dla niego towarzycho. skurwiel yebany, adonis po 40tce :O

Jeszcze nie miałam dwudziestu, chodziliśmy kilka miesięcy i pobraliśmy sie, w rok po ślubie urodziłam syna, za dwa miesiące zaszłam w ciążę córką, bardzo to przeżywałam, byłam nerwowa więc on się wyprowadził do rodziców mówiąc, że się będzie rozwodził, potem jakoś wróciliśmy do siebie

ocho! porzucony pomarszczony tłuścioch ma bulwersa

Ja bym mojemu powiedziała, że on mógłby mieć, a ja mam :-)

Też jestem 25 lat po ślubie ale u mnie jest ok i żyję jak pączek w maśle nie pracuję dzieci dorosłe mam czas żeby o siebie zadbać a tobie takiego gnojka to współczuję jak jesteś materialnie niezależna to zostaw dziada i się nie męcz .Rozumiem mała córka ale o sobie też musisz myśleć.