-30 kg .!!!!

Hej Dziewczyny :) Kasiu co u Was? odezwij się do nas proszę... Paulina ja też ciągle w biegu :) ale ja to lubię :D jak człowiek na sporo na głowie to i z wszystkim musi zdążyć to potrafi się zorganizować :) w pracy niezły kocioł i mnóstwo ważnych spraw, w domu zawsze jest co robić, dziecko tylko matkę "męczy" więc wieczorem jak padam to na pysk dosłownie :) Niestety moja waga stoi w miejscu ale ostatnio nie pilnuję diety bo zapominam o jedzeniu o stałych porach :( zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia i tym sposobem przerwy uciekają, potem trzeba lekcję przeczekać i już nie ma regularności :( kiedy nad tym zapanuję to pojęcia nie mam :(

Czesc:) Kasia, to twoje niepisanie mi sie nie podoba, odezwij sie tylko jak bedziesz mogla! Ja bylam u dietetyka, no niestety nie pilnowalam sie i 3kg w gore poszly. do srody jestem poza domem ( takze odezwe sie do was w czwartek) i tak pewnie zaczne dopiero diete. na silownie tez musze sie wybrac. kurna duzo wyzwan przede mna;) Ale dziewczeta podnosimy sie z porazek i jedziemy dalej;)

W tej chwili proszę, żebyscie dziewczyny wrocily na forum! bylysmy dla siebie wsparciem a teraz zero odzewu. nie radze sobie, 5kg mi wrocilo od wakacji, teraz sie bardzo pilnuje, ale potrzebuje Was!

Ja też apeluję o Wasz powrót bo samej ze sobą to pisać mi się nie chce :(

Jak Ci Iwonka idzie? sukcesywnie dążysz do celu? :) Pozdrawiam.Paulina

Witam wszystkich. 30 kilo będzie trudno zrzucić ale powinno się udać. Najważniejsze żeby rozłożyć to w czasie, szybkie chudnięcie może zaszkodzić zdrowiu. Przyjmuj jakieś witaminy żeby nie wyniszczyć organizmu. Ważę teraz ok 61 kilo, wzrost ok 165cm. Nie dawaj sobie poprzeczki zbyt wysoko i nie próbuj za wszelką cenę, podchodź na luzie. Ja schudłam w ten sposób jakieś 28kg. W najgorszym momencie ważyłam gdzieś około 88 kg. Nie stosowałam żadnych diet ani ciężkich ćwiczeń. Przestałam jeść słodycze, chrupki i inne śmiecie. Przestałam pić słodzone wody i wszelkie inne kolorowe. Tylko czysta mineralna, nawet herbaty zbytnio nie piłam. Dużo dały jogurty naturalne, wcinałam ich dosyć dużo. No i przede wszystkim ograniczyć stres. Moja historia ma się trochę nijak bo tycie u mnie było spowodowane przyjmowaniem antydepresantów i zaburzeniami czynności tarczycy, ale wciąż miałam do schudnięcia tyle co Ty. Najważniejsze żeby być w ruchu cały dzień, na okrągło. Nie trzeba ciężko pracować ani wyciskać na siłowni, wystarczy zwyczajnie chodzić, kręcić się, sprzątać czy cokolwiek. Ważne żeby się ruszać. Najgorzej jeśli ma się siedzącą pracę. W każdym razie codziennie 40 - 50 minutowy zwykły spacer.

Paulinko....moja waga pokazuje aktualnie 68 kg - czasami 68,2 :? nie jest to jeszcze szczyt moich marzeń no ale od miesiąca nie biegam bo niestety ciągle byłam przeziębiona :( zatem bez wspomagania czyli ćwiczeń :) no i trochę poszłam z obiadami :( ponieważ młoda w przedszkolu nie bardzo je obiady, mąż jałowych nie lubi to postanowiłam gotować jeden dla wszystkich :) odbiega to od mojej diety w tym wypadku ale staram się z tych wspólnych obiadów wywalać to co bardzo kaloryczne (sosy ect;))