Czy można wierzyć jednocześnie w Boga, reinkarnację oraz prawo przyciągania?

Wierzę w Boga i prawo przyciągania. Co do reinkarnacji wierzyłem, a teraz nie jestem pewny czy mogę. Byłem też pewien okres niewierzącym(nie ateista, tylko niewierzący, tak po prostu). A jeszcze wcześniej, w dzieciństwie, wierzyłem tylko w Boga :)

ja tez jestem między młotem a kowadłem,nie przejmuj się...już nie wiadomo w co wierzyc czy cos jest tam wogóle po kopnięciu w kalendarz czy chvja jest ,nima,naukowcy są innego zdania,kościół innego,a ludzie jeszcze innego...komu wierzyć qrwa??ja osobiście jestem teraz ateistką bo nic nie wskazuje na to żeby istniał jakis tam bożek w niebie kierujący życiami miliarda ludzi-przecież to jest śmiech na sali wierzyć w takie coś..

No.właśnie można .Może to dziwne ale ją dokładnie wierzę w Boga i w reikarnacje .Czuję po prostu ,że tak to jest i nie obchodzi mnie tu opinia Kościoła itp.

z drugiej strony,słyszy sie te różne objawienia tj,krwawienie lub łzy z figury maryji,jezusa,wizerunki postaci świętych i wogóle a oprócz tego opętania przez demony,i to na autentycznych faktach,tak było naprawde!egzorcyzmy itp...nie wiadomo juz w co wierzyć,czy ludzie sobie bajeczki wymyślaja i tylko straszą czy to jest prawda...

Z tymi cudami to każda religia ma swoje- u hinduistów posągi piją mleko składane w ofierze, w Afryce i na Karaibach opętania to chleb powszedni, że tak powiem- poczytajcie np. o santeros ;) ja myślę, że jeżeli masz takie zapotrzebowanie, to śmiało możesz sobie praktykować co chcesz. Kościół też nie jest taki bardzo restrykcyjny, popatrzcie jak różne są chrześcijaństwa np. w Polsce, w Ameryce Łacińskiej albo w Indiach. Jak całkiem różne kulty. A kościół się nie czepia. Ja myślę, że to religia powinna być dla człowieka, a nie człowiek dla religii.

Możesz wierzyć w co chcesz..... wiara (o ile nie jesteś idiotą) nie jest czymś zapisanym sztywno i możesz tylko "całość albo nic" wziąć...