Jak często kąpiecie swoje noworodki/niemowlaki?

Witam, chętnie dowiem się jak to jest u Was z kąpielą. Z każdej strony słysze sprzeczne informację - jedni mówią kąpać dwa/trzy razy w tygodniu, bo skóra dziecka jest bardzo delikatna, a drudzy - kąpać codziennie, bo - paradoks - skóra dziecka jest bardzo delikatna. Szczególnie interesują mnie wypowiedzi młodych mam. AHa, i jak wygląda pielęgnacja waszego maleństwa na codzien rano/wieczorem, jeśli akurat nie wypada dzień kąpieli. Z góry dziękuję za wypowiedzi.

od zawsze kąpie codziennie - synek ma 1,5 roku i nie kąpany był 2 razy w życiu - nawet jak jest chory to go kąpie - on uwielbia to i jest to część naszego rytuału wieczornego - kąpanko, ubieranie, jedzenie, bajka, książeczka i spanie, zawsze tak samo i zawsze o tej samej porze

szczerze mowiac pierwszy raz slysze zeby kapac dziecko 1-2 w tygodniu ,ja kapie codziennie i tak zawssze robilam wyjatkiem sa sytuacje kiedy dziecko przespi pore kapieli no ,ale z dzieckiem to tak jak z toba caly czas sie poci szczegolnie na poczatku gdyz jesgo ciepłota ciała jest inna no a taki bobas niestety niewykąpany tez cuchnie dodając do tego ulewanie mleka etc

mamama27 - dokladnie ,kapiel to rytual dzieki niemu dziecku jest latwiej przyzwyczaic sie do tego ze wieczorem idziemy spac :)

Oboje (corcia niecale 5 miesiecy, synek 2 lata i 7 miesiecy) od poczatku kapie codziennie wieczorem (no chyba, ze baaardzo wyjatkowo, co zdarzylo sie moze 3 razy, wracamy w sobote pozno do domu, wtedy sie nie kapia). Codziennie przynajmniej biora przysznic, ale nie zawsze myje cale cialko mydlem w plynie (uwazam, ze jest delikatniejsze od tego w kostce, sama nie uzywam kostek).Tylko dupcie i okolice oraz raczki i buzie codziennie mydlem. Oboje kapia sie razem (albo ze mna albo z mezem siedza w wannie lub wchodza pod prysznic) i zawsze do wanny dolewam plyn do kapieli dla dzieci oraz co jakis czas oliwke. Poza tym uzywamy kremu nawilzajacego do buzki, sudocrem lub bepanthen do dupci i wiecej kosmetykow nie uzywamy. Dzieci nigdy nie mialy problemu ze skora.

I zgadzam sie do dziewczyn piszacych o rytuale. Moje dzieci zawsze kapane sa o tej samej porze i zawsze chodza spac o tej samej porze. Mysle, ze miedzy innymi dlatego (odpukac ;) ) nie maja problemow ani z zasypianiem ani ze spaniem. U nas kapanie zawsze o 18.30, corcia chodzi spac o 19.00, synek 19.30.

hej, a ja nie kapie codziennie... kapię codziennie jeśli trzeba, jest lato, dziecko się poci.. trzeba. młodszy syn urodził się w marcu i naprawdę kąpiel codzienna była zbytkiem.. i stresem dla mnie. Poza tym ochrona lipidowa skóry .. i te sprawy - nie kapię. Nie jestem niewolnicą rytuałów dziecięcych.. sa ważne, stwarzają poczucie bezpieczeństwa i owszem, ale nie dajmy się zwariować!

moj ma rok i 8 mies i tez kapie codziennie ale masz fajnie do 20 juz spia i pewnie do 8 a moj idzie spac o 21 i spi do 6 rano :(

koksa - to opowiedz jak to u was wyglada, bo ciekawa jestem :) Dzieci same decyduja o ktorej chodza spac, jedza tez wtedy, jak same chca czy jak to u was wyglada? O ktorej sie klada?

Ja kąpie co dwa dni.jest zima,dziecko siedzi w domu ma dopiero rok więc nie wymaga codziennej kapieli.Całe szczęście jestm biologiem i sporo na temat warstwy skóry i jej rozwoju wiem.Dlatego nie widze potrzeby kąpania codziennego.

kąpie codziennie. Synek urodził się wcześniakiem, kąpiel to był jedyny moment kiedy w szpitalu pielęgniarki go wyciągały z inkubatora. Młody ma stałą godzine kąpieli. Przed kąpielą oczywiście obowiązkowo jego ulubiona bajka, potem kąpiel, wyciszenie i sen. Koleżanki wcześniej trafnie zauważyły, że to taki rytuał, stala godzina i dziecko wie co będzie potem, i synek cieszy się już przy bajce że zaraz będzie się pluskał. Może tez dzięki temu nie ma problemów z zasypianiem. Jak był niemowlakiem używałam emolientów do kąpieli, teraz używam płynu 2w1 do mycia ciała i włosów Nivea dla dzieci, co nie "scypie w ocy" :)

u mnie jest tak 8 sniadanie 10-11 drugie sniadanie 14-15 obiad 17 podwieczorek 19.30-20 kolacja no i w ciagu dnia jakies chrupki, ciastka, owoce, jogurty,paluszki

mamo dwójeczki, u mnie dzieci o 20tej są już w łózkach. tam mogą sobie oglądać książeczki, słuchać bajek. Ja czytam im przed 20tą, po 20tej zostają same. Ok. 20.30 przeważnie wchodzę gaszę swiatło, wyłączam bajki. Wieczorem biorą szybki prysznic, dwa razy w tyg. się kapią.. (nie jesteśmy brudasami!) :D

moja ma 14 miesiecy, kapiel co dzien o 6 20 przed bajka, 7 spi

mama szukajaca - corcia spi do 6.00, wypije mleko, zmienie jej mieluche i ja ubuire i dalej spi. Synek spi do 7.00 z zegarkiem w reku i ani minuty dluzej :) Ale w sumie dobrze, ze tak sie budza, bo ja pracuje (3 dni w tygodniu), wiec budza sie akurat na czas. Ale do 20.00 juz faktycznie spia, nawet o 19.30, bo zaypiaja oboje sami bez lulania, wiec wieczorem mam luz :)

a co do kapania to kapie po kolacji i wtedy tez zeby myjemy

moja ma 10 miesiecy, od urodzenia kąpana jest codziennie wieczorem żelem dla dzieci babydream i po kąpieli wcieram oliwkę. Nie wyobrażam sobie kąpać dziecko raz czy 2 razy w tygodniu :o

zochaaaaaaaaanaaaaa - codziennie olwkujesz? Czy to jest dobre dla skóry dziecka? hm?

Rytułał ... owszem, uważam, że to dobra sprawa, gdyż dziecko potrzebuje stałego "schematu" dnia. Daje mu to poczucie bezpieczeństwa itp itd.. zresztą same wiecie ... Tyle, że moja córka ma 1,5 m-ca i te godziny posiłków wypadają tak różnie ze nie jestem w stanie ustalić jednej, stałej pory kąpieli ... Jak dotąd kąpałam co drugi dzień - chyba, że pojawiła się sytuacja awaryjna (wiadomo ;) ).

Highter - zdaj się na intuicję. Nie przejmuj się tym co mówią inni, zwłaszcza nasze mamy, które kąpały codziennie...

ja nie oliwkowalam w ogole uzywalam plynu oilatum polozna twierdzila ze to wystarczy zreszta maly suchej skóry nie mial teraz mu uzywam nivea

Highter - a jednak radze ci sprobuj. Ja moim dzieciom szybko wprowadzilam rytulal kapieli i snu i stalej porze. W zasadzie oboje mieli to od poczatku z tym, ze z corcia bylo latwiej, gdyz karmiona jest butla. Synek byl pierwsze 2 miesiace na piersi i karmienia wypadaly roznie (dokarmiany byl mm), ale kapanie i spanie bylo zawsze o tej samej porze. Uwazam, ze to bardzo ulatwia funkcjonowanie i dziecku i rodzicom.

tak, codziennie po kąpieli wcieram oliwkę lub mleczko dla dzieci. Ze skórą nigdy nie miała problemów więc nie widzę powodu by to zmieniac :) ewentualnie później zamiast smarować całe ciało będę wlewała kilka kropel oliwki do wanienki.

kąpię codziennie, w kraju gdzie mieszkam, nie zaleca sie tego. Nawet po urodzeniu dzidzia została tylko wytarta. A wiec ja kapię 2 razy w tyg. a codziennie myjemy sie na przewijaku wodą z oliwką-myjką, dzidzia jest czysciutka i pachnąca i ma zdrową nie pzresuszoną skórę? ja tez nie kapie sie codziennie ale codziennie sie myje pod prysznicem wiec dziecko to samo, dawno juz minęła moda na codzienne zanurzanie noworodków i niemowlaków. A i tez jest to rytuał u nas, zawsze maluch 19-20 mycie/kapiel. mleczko i spanko-ma miesiąc a juz rozróznia noc i dzień :)

ja kąpię codziennie. tak, jak sama myję się codziennie.

kąpanie a mycie to moze byc co innego

i tez slyszalam od lekarza i poloznych zeby nie myc dziecka czesciej niz 2 razy w tygodniu. Ja sie do tego stosuje. Przy kazdej zmianie pieluchy przemywam corce genitalia wacikiem zmoczonym w wodzie, chusteczek uzywam sporadycznie. Ma 7 miesiecy i nigdy nie miala odparzen. Przy kapieli myje ja zelem dla niemowlat i nacieram kremem bambino.

Nie kapie sie codziennie- wlasnie dlatego ze skora jest delikatna.Woda wysusza,niszczy powloke ochronna.

ale ja ostatnio bylam na bilansie z dwumiesieczniakiem i babki ktore tam byly ze swoimi niemowlakami patrza sie na mojego i pytają czego uzywam ze mlody ma taka skore, czysciutka, bialutka i bez krostek i ciemieniuchy. oczywiscie nie powiedzialam ze kapie go tylko raz w tygodniu. fałdki i pupsko przemywam w razie potrzeby i juz. jak sie udrodzil to męczylam go codziennie i tylko potowki i egzema wyszla. "czeste mycie skraca życie" i zeby nie bylo wszystko na miare potrzeb a brudasami nie jestesmy.

a fałdki i pupe chociąz mu myjesz codziennie???????