Jak często kąpiecie swoje noworodki/niemowlaki?

Codziennie, tak samo z reszta jak i my i starszy syn :)

jagoda - jak dajesz rade z dwójką maluchów, bo z tego co pamiętam pisałaś że trzecie w drodze:) trzymaj się!

halo, chyba co niektorzy nie rozumieją! kąpac znaczy -zanurzać dziecko w wannie! co sie dziwicie? to nie znaczy, ze dziecko nie jest myte. jak juz pisałam: kapię/zanurzam całe w wanience 2 razy w tyg. a tak po za tym dziecko jest myte codziennie!!!! buzia rano i rączki , w ciagu dnia pupa chusteczkami, a wieczorem na przewijaku myję myjką lub pileuszką całe dziecko oprócz główki, fałdki,pupę, wszystkie zakamarki-wodą z oliwką!

jesli widze ze sie spocil, albo ulal, lub cos takiego to oczywiscie, tak jak i pupe op kupie, ale jak nie, to nie ruszam. Starszy syn kapie sie codziennie, ale tylko dlatego ze to uwielbia, nawrzuca sobie zabawek i siedzi godzine.

no to praktycznie dziecka codziennie nie myjesz, tylko jak mu się uleje, albo ajk zrobi kupe :O i 1 raz w tygodniu tylko go całego myjesz?????!!!! litości, dziewczyno, ok nie chcesz nie kąp, ale codzinnie chociąż należałoby to dziecko umyć wodą, bo to już jest niechlujstwo. I pisanie że starszy myje sie tylko dlatego że to lubi, to jakiś kosmos. Jakby tak ochoczo nie wskakiwał do wanny, to co tez raz w tygodniu miałby mycie??????????????????????????????????

tez sie dziwię... trzeba myc codziennie, wtedy dzidzia jest swieżutka, przeciez paszki, pachwinki, szyjka tam sie zbuera pot, paprochy z ubran. A nie tylko jak sie uleje czy spoci,,,hmm

dziecko poci się codziennie i trzeba je myć codziennie, kąpać raz na tydzień:)

ja myje synka codziennie ma teraz niecale 3 latka ale codziennie od urodzenia wanienka wody a teraz duża wanna, nie wiem jak można tylko przecierać dziecko przecież to nie to samo. Tak samo jak dorosły sie wykapie to czuje sie świeżo a inaczej jak tylko umyje same nogi czy ręce. Moja szwagierka tez takie praktyki uskutecznia myje syna raz na pare dni masakra nie wiem jak tak można :/

w PL widzę same zatwardziałe konserwatystki! ano moje drogie najnowsza moda na świecie to profilaktyka ochrony skóry niemowlaka przed wysuszającą wodą. jak juz pisałam, moje dziecko nie było umyte nawet po poordzie i cudnie pachniało, miało delikatną skóreczkę, dopiero po 2 tyg położna powiedziałą, ze mam zanurzyć dziecko. wiec sie nie dziwcie to nie ma nic wspólnego z byciem brudasem

a ja myję ale nie - ja tez nie mieszkam w PL i tu tez zalecaja kapiele raz na kilka dni, ale ja sie do tych wytycznych nie stosuje i robie tak, jak sama uwazam :) Nie mowie, ze dzieci szoruje codziennie szczotka ryzowa ;), ale myja sie codziennie. Nie wyobrazam sobie inaczej...Sama nie wyobrazam sobie nie wziac wieczorem prysznica, stad uwazam, ze dzieci tak samo lepiej sie czuja kiedy je sie przynajmniej oplucze woda, a dupcie i reszte normalnie umyje. Takie zwykle odswiezenie ;)

ale pzreciec dziecko jest myte codziennie o co Ci chodzi? moje dziecko jest pachnące i domyte. zresztą tu link: http://www.tel-med.pl/pl/article/10/dziecko/134/kapiel-noworodka

a ja myję ale nie - o nic :) Tylko napisalam ci, ze ja tez nie mieszkam w PL, ze tutaj jest podobnie jak ty opisujesz, ale ja robie i tak, jak sama chce :)

i nie chodzi o to co Ty uważasz i co twoja wyobraxnia ci mówi tylko o skórę dziecka=co robisz maluchowi narazając go na codzienne działanie wody. skóra nie dojrzała, nie umie sie tak szybko regenerowac i zaopatrywac w nowy "płaszcz' ochronny wiec sie wysusza. po co ładowac dzieciom chemię po kapielach zeby nawilzac jak wystraczy pozwalac skórze na naturalną ochronę. Mówie ti onoworodkach i niemowlętach, potem starsze dziecko wiadomo,ze chodzi, brudzi sie wiec kapiel i codziennie zwłaszcza latem ale taki mały dzidzius?

A noworodki sie nie brudzą?? Jak dochodzi ulewanie sie potem jak zaczyna raczkowac albo jesc zupki?? Ja swoja kąpałam w każdy dzień od urodzenia i w szpitalu tez ja codziennie kąpały! Kąpałam ja z płynem z Jonnsson "na spokojny sen" i potem balsamowałam jej ciało balsamem z tej samej serii, pupe sudokremem, buzie oliwka lub kremem z nivea dla dzieci pod paszkami jaj nie balsamowałam tylko posypywałam pudrem (ale na samym poczatku).Teraz ma 3 lata i tez sie kąpie, prawie, codziennie. Tzn. prawie bo jak czasem przyjedziemy od kogos wieczorem i jest zmeczona to kładzie sie od razu do łóżka i jej juz nie biore wtedy ale tak to codziennie. Dodam ze urodziła sie w pażdzierniku. Nie choruje, nie miała problemów ze skóra nigdy. I teraz jak bede miała 2 to tez tak bede robiła. Uwazam ze malutkie dziecko tez powinno byc kapane codziennie bo musi wiedziec tez ze oddziela sie dzien od nocy. Dorosły sie wykapie i lepiej sie spi odswiezonym a co dopiero dziecko! Co do tych rytuałów to jak była malutka to miałysmy taki własnie o stałej porze ale teraz to juz nie - wygodniej nam tak powiem szczerze- czasem wychodzimy z córka i róznie wracamy i córka sie przyzwyczaiła ze po kąpieli idzie do łózka ale nie ze jest ona o stałej porze i zaras do spania. Wykapie sie przybiegnie do nas pobawimy sie i jak sama mówi ze jest zmeczona to idzie niuniac:) No chyba ze ja czasem energia rozpiera to my ja wysyłamy do spania:)

Mieszkam w dojczlandzie. Lekarz nam powiedzial,zeby niemowlaka kapac raz na tydzien. i do tego sie stosuje. bardziej ufam lekarzowi niz kwokom na forum

Do jasnej curvy. Czy was kobiety pkrecilo? Caly sklep z kosmetykami wcieracie w swoje dzieci. Oliwki, kremy do ciala, balsamy, plyny do kapieli, zele, mydla, pudry do ciala. I jeszcze piszecie ze to nie jest duzo. To co to jest duzo? Njapierw wysuszacie skore tym calym syfem do kapieli, a potem smarujecie syfem po kapieli, zeby sie skora nie wysuszala. I prosze nie wyzywac mnie ani mojego dziecka od brudasow. Bo umiar w stosowaniu kosmetykow, w szczegolnosci u nieworodkow, objawem syfu nie jest. Pozdrawiam

ale sie usmialam na ta riposte do mojego postu,... acz święte oburzenie... i to jest wlaśnie to "jak nie robisz tak jak ja to doopa jestes" mycie wtedy kiedy jest taka potrzeba, i tylko wtedy, a zarastanie brudem to zupelnie inne sprawy

od urodzenia kąpany codziennie pierwsze słyszę by raz- 2 razy w tyg kąpać :O to niehigieniczne bo dziecko tez sie poci

śmiać to się można z ciebie :D nie piszemy że masz kąpać dziecko codziennie, ale codziennie wymagałoby chociaż przemyć to dziecko wodą, a nie tylko kawałek szyi tam gdzie dziecko uleje i kawałek pupy gdzie się kupa przykleiła :O Ty też myjesz się tylko jak masz okres??? bo przecież brudem nie zarastasz :D ps. nikt nie mówi że masz robić jak wszystkie, bo większość jednak kąpie codziennie, ale ty w ogóle nie myjesz dziecka, noooo sorry raz na tydzień jest całe umyte :O

ty wez kobito czytaj ze zrozumieniem dziecko ulewa ciagle wiec ciagle jest przemywane, a ja nie biore szmatki na paluszek tylko zahacze o wieksza powierzchnie ciala i tak samo z pupskiem. mycie to nie kapiel, ale tez zabieg higieniczny ty niedouku :) no chyba ze to dla ciebie nie do pojecia, bo jak sie zesrasz to tylko odbyt przeczyscisz,ale o rowa calego juz nie zahaczysz

No i znow zaraz zaczna sie klocic...Dlaczego na tym forum wszyscy musza robic tak samo, bo jak robia inaczej to od razu jest wojna? Kurde, ja i tak bede myla swoje dzieci codziennie, bo maja byc czyste, schludne, pachnace i zadbane :p (i nie mylic z KAPANIEM!) Nie maja suchej skory, alergii ani innych skornych cyrkow (ba, nie mialy do tej pory nawet nigdy odparzen dupci, nawet syn, ktory ma 2 lata i 7 miesiecy!), bo wszystko trzeba robic z glowa, a nie uzywac polowy drogerii do pielegnacji skory dziecka :p

kąpię codziennie (4,5 - miesięczne niemowlaki). do wody wlewam trochę oilatum soft, rączki i pupę myję mydłem dla dzieci, twarz - wiadomo, przegotowaną wodą (czasem też daję do niej kroplę oilatum). żadnych oliwek, kremów, maści nie używam, bo nie mam potrzeby. dzieci nie mają wysuszonej skóry ani żadnych problemów skórnych. niech każdy robi jak mu pasuje i jak jest najlepiej dla jego dziecka. nie rozumiem tych ataków, że te co kąpią codziennie to ciemne gąski, a te co dwa razy w tyg. to brudasy :O naprawdę tak trudno odpowiedzieć na pytanie w temacie i powstrzymać się od złośliwych komentarzy?

kąpiemy codziennie (15 mc) ale o różnych porach, bo kąpie się z nami, więc czasem rano, czasem wieczorem, czasem 2 razy dziennie bo chce i z mamą i tatą - nie traktujemy tego w formie rytuału, który mówi że po kąpieli idziemy spać. Jeśli jest w wannie 2 razy, to tylko raz używamy płynu do mycia, drugi raz jest dla zabawy :) Rytuałem jest dla nas ubranie pidżamki i wejście do sypielni, bo z reguły nie spędzamy tam czasu w dzień