Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Celineczka:)

Czekajac na brzdaca.

Polecane posty

kasiak77 widzę, ze masz tai sam problem jak ja :( Przykro mi z powodu wypowiedzenia :( Też jestem na długim L4 (wymuszonym) i pod koniec czewrca wracam do pracy. Jak sie nie uda zafasolkować to pewno i też dostane wypowiedzenie. Nie, to nie jest tak że moge stracić pracę a zaby do tego nie doprowadzić to musze zajśc w ciąże. Niestety tak się u nas wszystko pogmatwało :( ech.....już mi brak sił :( Dziewczyny w koncu musi sie nam udać, obysmy tylko nie musiały długo czekać, bo każdy miesiąc przynosi niepotrzebne stresy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
agus29 ja pod koniec listopada byłam na operacji później przestałam brać tabletki anty i miał być dzidziś. U mnie w pracy się dyr obraził, że poszłam na operację o której wiedział od sierpnia!!! Później dostałam sygnały od ludzi żebym lepiej nie wracała w styczniu do pracy, no to dalej siedziałam na L4 licząc, że fasolka się pojawi i problem się sam rozwiąże. A dziś musiałam już wrócić okres zasiłkowy mi się kończył, spodziewałam się że to tak się skończy ale po 9 latach jakoś tak trochę przykro, budowałam tą firmę z pierwszym dyrektorem od zera... A przyszedł nowy i nowe rządy - cóż takie życie!!! Wkurza mnie tylko że tak do końca nie wiem co się ze mną dzieje i dlaczego nic nie wychodzi niby wszystko jest w porządku a fasolki nie ma :( przez ten stres pewnie i w tym miesiącu nic nie wyjdzie :( No nic w czwartek idę do innego gin. i zobaczymy :) Dziewczyny trzymam za Was kciuki i za siebie też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech macie racje dziewczyny kiedyś człowiek się zabezpieczał i myślało się, że to takie hop siup, że jak się chce to się ma. Póki nie interesowałam się sprawą zajścia w ciąży nie miałam pojęcia, że aż tyle par ma problem z poczęciem dzidziusia, niby się słyszy, że coraz więcej par ma z tym problem, ale póki sprawa nie dotyczy nas samych nie zdajemy sobie z tego sprawy. Mam wyrzuty sumienia, że tyle lat zażywałam tabletki antykoncepcyjne. W ten weekend poszłam na zajęcia po półtora miesięcznej przerwie bo troszkę chorowałam a tu już kolejne cztery koleżanki w ciąży ; / Jak to jest, że ci co nie chcą dzieciaczka wystarczy raz i mają, a ludzie, którzy naprawdę pragną dziecka tak długo muszą czekać i nieraz wiele poświęcić... U mnie 34 dc @ nadal nie ma. Jutro rano robię test taki normalny z apteki nie z allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiak77 wiem co czujesz. Nic wesołego stracic pracę w której się juz tyle czasu spędziło, a teraz jeszcze tak trudno o doba pracę :( no ale zdrowie najważniejsze, moim zdaniem dobrze zrobiłaś, bo prace możesz zawsze znaleśc a zdrowia nie kupisz za żadne pieniądze. Trzymam mimo to za Ciebie kciuczki żeby do tego sierpnia była ta fasolka :) KANCIALUPKA - idz na bete jak test wyjdzie negatywny. Mimo to zycze zeby jutro wyszły w końcu te dwie kreski :) 3 mam kciuczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka 2222
W moim kręgu znajomych tak naprawdę tylko jedna para walczy z niepłodnością.Większość to praktycznie jeden,dwa cykle i jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
agus może trzeba sięgnąć dna, żeby przyszedł ten czas na odbicie? Ja w czwrtek idę do nowego lekarza :) co do pracy to nie wiem bo faktycznie cięzko jest cokolwiek znaleźć, a jak już mi się uda i pójdę do nowej do nie mogę od razu być w ciąży!!! KANCIALUPKA strasznie mi przykro że Tobie też się nie udało :( Walczymy dalej dziewczyny w końcu musi się którejś udać, a później to już poleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wczoraj robiłam test.. negatywny.. dzisiaj dałam sobie spokój ale już kupiłam nowy teścik z apteki więc jutro z rana zrobie.... ale żadnych objawów nie mam zarówno na fasolkę jak i na @... już nie wiem... dzisiaj 29 d.c , ostatnio dostalam po 26 dniach.... boję się że znowu mi się zatrzymała ta wstrętna @ ..... ja też pare lat brałam tabletki... zastanawiam się czasem czy teraz mam problem przez to że je brałam czy miały jakiś wpływ na te moje problemy :/ dziewczyny u mnie z pracą też ciężko... zaczęłam szukać pracy ale marne szanse widze... narazie siedzę w biurze ale niedługo zamykamy bo się nie opłaca.... juz mnie mdli na myśl o szukaniu nowej pracy :/ wiem jak jest ciężko teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kancialupka..... nie załamuj się :) może nam się w końcu uda nie? a który dzień cyklu masz? i ogólnie jak długie masz cykle... może jeszcze za wcześnie na taki test z moczu... najlepiej na bete :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie za mały skok tempki i dzisiaj spadek przypuszczam,że owulki w tym cyklu nie było przez ta chorobą i antybiotyki :-( Aniolek 21.03.2012 Aniolek 21.03.2012 Aniolek 21.03.2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za podniesienie na duchu, nie ten cykl to następny : )Heh jakies fatum z tą pracą normalnie. Ja dziś przeprowadziłam poważną rozmowę z kierowniczką, że jak mi nie da podwyżki to rezygnuje z dnia na dzień. Po weekendzie ma się okazać jak będzie. moje konto To mój 35 dc i nie zanosi się ani na @ ani na fasolkę. Zawsze miałam cykle 28 dniowe ale odkąd odstawiłam tabletki wszystko się pochrzaniło i ostatni miałam 36-dniowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancialupka ja zawsze miałam nieregularne cykle ale zazwyczaj tak ok 30-35 dni, później brałam tabletki przez jakiś czas i jak je odstawiłam to raz mi sie zatrzymała @ na 3 miesiące jakoś... i póżniej znowu zaczęłam brać tabletki, jak je przestałam brać to dopiero się zaczęło..... masakra.... po clo albo duphastonie miałam 28 dni, teraz dostałam po 26 dniach, dzisiaj mam 30 d.c. i narazie cisza :/ jutro zrobie test....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robiłam owu niby wyszły na + ale nigdy nic nie wiadomo> Jestem osłabiona po chorobie dalej mam kaszel może to przyczyna... nie wiem. Ogólnie czuje się rozbita i niedoleczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny... dzisiaj rano zrobiłam test i wyszły mi 2 kreseczki :) tylko jedna taka bledziutka..... matko, nie wiem co się dzieje normalnie..... byłam z rana na becie.... wyniki po 15.... dam znać.... nie chcę się nakręcać.... ale już się troszeczkę ciesze :) mógł mnie ten poranny test oszukać ???? już mam mętlik.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 d.c..... narazie się nie chcę nakręcać.... póki beta nie wykaże.... boję się że nic z tego nie będzie.....' juz bym chciała żeby była 15 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no miałam USG 26 kwietnia i niby jeden pęcherzyk był ale jeszcze nie taki duży, powiedział że za ok 4-5 dni powinna być owu, czyli jakoś 30 kwietnia albo 1 maja, test owu zrobiłam niestety dopiero 2 i 3 i był negatywny... ale to testy z allegro.... wogóle się nie nastawiałam na to że coś będzie w tym cyklu... wogóle.... jeszcze 2 godziny i lece po wyniki...... mam nadzieje że test się nie pomylił..... robiłam ten z domowego laboratorium :) boję się że może to jakaś pomyłka testu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny odebrałam bete........ wynik 128 - narazie mały ale wychodzi z tabelki że 2-3 tydzień :) boże jak się ciesze!!!!!!! mam nadzieje że wszystko będzie ok, dzwoniłam do lekarza już i kazał mi przyjść w przyszłym tygodniu na usg żeby stwierdzić czy cytuje..... "ciąża jest maciczna" matko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
moje konto gratulacje !!!! w końcu się ruszyło... ;) 3mam kciuki żeby wszystko było dobrze :) Byłam u innej gin - moje konto - miałaś rację mam malutką nadżerkę, która jest wrażliwa i od razu krwawi więc sprawa wyjaśniona... moje jajniki są w kiepskim stanie lewy prawdopodobnie całkiem nie działa, lekarka powiedziała że tak wyglądają jajniki kobiet po 40 :( buuuuuu jakieś szanse są ale kiepskie ;( będziemy monitorować przyszły cykl i zobaczymy na czym stanie! Miejsce po tym dużym pęcherzyku co miał 25mm było widoczne, ale nic z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje konto Strasznie się cieszę Gratuluje!!!!!!! W końcu któraś zafasolkowała, nareszcie!!!!! Teraz musi być dobrze, oby teraz każda z nas po kolei. Miło przeczytać taką wesołą wiadomość : ) : ) : ) : ) : ) U mnie 37 dc i ani na @ ani na fasolkę się nie zapowiada. Jutro jeszcze raz zrobię test. kasiak77 mam nadzieję, że sprawa okaże się mało poważna, trzymam kciuki za twój przyszły cykl, wierzę, że wam się uda : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
KANCIALUPKA te moje jajniki są o budowie ubogopęcherzykowatej czyli mam mało pęcherzyków do dojrzewania... mamy prześledzić w przyszłym cyklu jak to wygląda i będzie decyzja co robić co brać żeby mi pomóc w zajściu... Najgorsze jest to że żaden z wcześniejszych lekarzy mi tego nie powiedział zero obserwacji tylko od razu leki!!! Niepotrzebnie biorę teraz Luteinę i Metformax, bo nie mam typowego PCO i insulinoodporności (nie miałam robionych wcześniej badań, a zanim da się metforminę powinny być zrobione). Wcześniej przez 2 cykle brałam Femoston który w moim przypadku był niepotrzebny :( i to tak pokrótce... Szkoda mówić dopiero jak po znajomości coś się organizuje to człowiek się dowiaduje takich kwiatków!!! Zła jestem bo straciłam 5 miesięcy, na bezsensowne leczenie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka 2222
Wielkie gratulacje Moje Konto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje konto GRATULACJE!!!!! JUPIIII :) Super! KANCIALUPKA - rób jutro test bo może dołączysz do mojego konta. Trzymam kciuki aby tak było :) kasiak77 - przykro mi, że taką niemiłą wiadomośc otrzymałaś, ale glowa do góry. Wylecz nadżerkę bo to ważne przed ciążą. I byc tu mądrym jak nikt Ci nie potwie co Ci jest tylko od razu leki :( ach ci lekarze.....masakra z nimi!. Monitoring to super sprawa, polecam. Glowa do góry wszstko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzieki :) teraz to już musi się posypać tymi ciażami ..... :P kasiak ja mialam nadżerkę leczoną jakimś płynem, chodziłam na smarowanie chyba 4 razy co 2 dni :) i albothyl też czasem pomaga.... przynajmniej mnie, do kupienia jest chyba bez recepty.... co do jajników to będzie dobrze... moze dostaniesz jakiś wspomagacz... ja brałam Clostybeg! ja miałam sporo pęcherzyków ale żadnego dominującego bez Clo! Kancialupka moim zdaniem najlepiej iść na bete.. ja dzisiaj zapłaciłam 31 zł i już po sprawie, test robiłam 2 dni temu i też był negatywny.... a jak miałaś nieregularne cykle... najlepiej na bete :) Aguś z ta nadżerką to nie wiem co i jak, jeden kazał mi kiedyś ja wypalić ale jak nie rodziłam to stwierdził że jest ryzyko że blizny się porobią, ten do którego chodzę teraz powiedział że jak planuje dziecko to zeby nadżerki nie ruszać, że w ciązy samoistnie robi się mniejsza... bądź tu mądrym :/ ja jeszcze się nie chce napalać na ciazę póki nie zbada mnie lekarz i nie powie że wszytsko ok :) może pójde w środę albo w czwartek :) ale się rozpisałam.... dobrej nocki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
hej oby moje konto zapoczątkowała dobrą passę na naszym wątku ;) Nadżerką na razie mamy się nie zajmować jest malutka ale jak chcę być w ciąży to najpierw to. A można je wymrażać i to mi zaproponowała na początku ale jak się okazało że sytuacja z jajnikami wygląda tak, to najpierw zajmiemy się nimi. W ostatnich dwóch cyklach miałam pęcherzyki ale co z tego jak nie było sprawdzone czy one pękają :( więc teraz mamy to sprawdzić... aktualnie czekam na @ dziś dopiero 19 dc czyli po przyszłym weekendzie jakoś przyjdzie... to tak pokrótce! moje konta dawaj znać co u Ciebie i fasolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczyny w ten juz cieplejszy dzień :) co tu takie pustki? kasik77 - ja tez mialam kiedys nadżekę. Pierwszym sposobem było leczenie albothylem a potem zamrażanie, brrr....nic fajnego, ale dałam radę. Teraz od 5 lat mam spokuj i co rok chodze na cytologię. Nie miałam jej wypalanej poniewaz jeszcze nie rodziłam a lekarz mówiła, ze lepiej zamrozić. Dziewczyny, ja za tydzień powinnam testować o ile ta wredna małpa nie przyjdzie. Boże jak bym chciała juz ujrzec te dwie kreski na teście!!!. Pobolewa mnie podbrzusze ale jako tako nie mam żadnych objawów. Tempka cały czas w granicach 36.8 36.9 i oby nie spadała :) A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
agus29 faktycznie tu straszne pustki ;) my jesteśmy mniej więcej w tym samym czasie cyklu :) dobijające jest czekanie na wydarzenia czy przyjdzie @ czy nie!!! Kurcze boję się że przez stras z pracą będzie mi jeszcze gorzej... 3 mam kciuki za testujące i miłego weekendu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×