PRAWNIK- proszę o pomoc - jak odzyskać pozyczone pieniądze

czy jest tu jakiś prawnik. pozyczylem pieniądze koledze - 4tys. nie spisalismy zadnej umowy. facet nie chce mi oddac pieniedzy a minely juz 4 lata.

swiadkow masz chociaz ,jezeli nie to nic nie zrobisz

dobry zwyczaj nie pożyczaj.Jeśli nie posiadasz żadnego pokwitowania to zapomnij.

przynajmniej nauczysz się na przyszłość, że takie rzeczy trzeba koniecznie mieć na papierze :O niby jak chcesz komukolwiek udowodnić, że w ogóle mu coś pożyczałaś

swiadkiem jest moja konkubina

ten czlowiek jest zadluzony w bankach. moze to mu da negatywną opinie? a gdzie ja mam szukac pomocy teraz?

jeśli nie masz dowodów to nic nie wskórasz :O na przyszłość spisuj takie umowy albo nie pożyczaj

mam świadka i ten czlowiek jest zadluzony w wielu miejscach.

to, że jesz zadłużony w wielu miejscach nie ma znaczenia i on tez może sobie znaleźć 'świadka' (albo kilku) który zezna, że chcesz go naciągnąć trzeba mieć dowody a nie na gębę pożyczać :O

zapomnij o kasie, 1 swiadek nic ci nie da, w taki sposob to ile by bylo oszustw, nie masz umowy nie odzyskasz kasy

koniec swiata

Ze jest zadłuzony to nie pomoze sprawie .Moze zdobadz od niego pisemne oswiadczenie o oddaniu kasy w pozniejszym terminie.Moze na to pojdzie,

taki świadek jak konkubina jest mało wiarygodny dla sądu.Zastanów się,na takiej podstawie mógłbyś oskarżyć każdego.Popełniłeś głupotę że nie spisałeś umowy pożyczki.A pożyczkobiorca powinien zapłacić 2% opłaty skarbowej od tej pożyczki.

a gdybym tank nawiązal z nim kontakt sms (tel nie odbiera) i bym mu napisal czy pamieta ze mi wisi kase a on by napisal ze wie i ze mi odda. czy to bylby dowod?

w sądzie

rozmowa telefonicznq to nie dowod?

nie, nie dowód. Dowodem byłaby umowa pożyczki na piśmie.

a gdybym tak umowil sie z nim zeby mi podpisal takie pismo, ze 3 lata temu pozyczyl ode mnie pieniądze i ze zobowiązuje sie do zaplaty

ważne na jakim nośniku a tego który pożyczył raczej na prawnika nie stać więc najprawdopodobniej nie będzie tego dowodu negował.

o co chodzi z tym nosnikiem?

takie pismo będzie ok

jeśli facet nie jest idiotą to niczego ci teraz nie podpisze itp bo dopóki tego nie zrobi jest kompletnie bezkarny

jest jeszcze jedna sprawa. wziolem na tego typa tel w abonamencie. wiem jestem glupi. tel wziolem na siebie. on zabral tel a karte zostawil mi. co miesiąc dostawalem rachunki do zaplaty abonamentu. musialem to splacic bo dane byly moje. czy jest mozliwosc zeby on mi zwrocil kase za to?

niech wyegzekwują dług w czym problem. nawet jeśli nie ma kasy to chociaż wpierdol dostanie.

ważne aby nagrać na jednym analogowym bo w przypadku nośników cyfrowych biegły będzie miał kłopot z wydaniem opinie że nagranie nie było modyfikowane. co to znaczy? wolalbym go nagrac bo wątpie ze mi cos podpisze

strszenie nic nie dalo

bo tak straszyłeś. najpierw niech wpierdol spuszczą a później straszą odwrotna kolejność to strata czasu.

rozumiem pożyczyć 100 czy 200 zł na "gębe" ale 4 tysie? :O Naprawde nie wiem jak Ci pomóc, skorzystaj z porady prawnej

takim straszącym lysolem to on sam jest

no znajdz innych w kilku go dojadą to sobie dadzą radę.