STUDIA FILOZOFIA

aprpop kulu przyszedł kiedyś taki księżulek do szpitala onkologicznego i przekonywał pacjentkę że to dobrze że cierpi, bo to znaczy że Jezus ją całuje. No babka nie wytrzymała i dała mu w pysk. Sytuacja prawdziwa ;) Tego księdza więcej tam nie spotkałam

filozofka_zycia Debile trafiaja sie wszedzie, na kulu i na umcsie pewnie tez, tylko latwiej jest zapamietac ksiedza i skojarzyc go z kulem. Tak czy inaczej, ja tez jestem niewierzaca i przestal mi przeszkadzac katolicki charakter uczerlni, bo go juz po porstu nie zauwazam na codzien. Jesli ktos uprze sie w jakis stereotyp poparty 0,0001% doswiadczenia to i tak bedzie wiedzial swoje. Ja pisze o swoim doswiadczeniu. Ach, i zapomnialam dodac - na filozofii owszem, jest kilkoro duchownych prowadzacych zajecia, ale na tym drugim kier. nie ma ani jednej takiej osoby ;> (wydzial nauk humanistycznych )

mi tam księża nie przeszkadzają, nie mam alergii na nich. Mam tylko nadzieję że nie będą mnie uczyć medycyny. O Chryste! ilu ja takich znałam!

O poziomie Twoim i Twojej uczelni świadczą epitety, których wobec mnie użyłaś. Poza tym jest i była literatura przedmiotu i podmiotu, więc nie pisz bzdur, że uczyłaś się z pism źródłowych i notatek z wykładów, bo to świadczy o poziomie Twojej uczelni, nie mojej. A z tej strony Wrocław się kłania i Uniwersytet Wrocławski. I też absolwentka :) Filozofię porównałam z filologią polską, gdzie czyta się 100 razy więcej. Fakt, że na filozofii czyta się dużo mógłby stwierdzić statystyczny polski czytelnik, który czyta pół książki rocznie. Chyba, że dla Ciebie dialogi Platona były długie...

Czego chcesz od mych epitetow? Sa prawidlowo skonstruowane i bez brzydkich slow. 100 x wiecej czyta sie na filologii polskiej? juz wierze w 50 000 stron tygodniowo. Oczywiscie, ze porownuje sie ze statystycznym polskim czytelnikiem. Na większosci kierunkow czyta sie mniej, niz na filozofii. Jesli ktos chce potraktowac te studia powaznie i nie lubi czytac, niech lepiej zrezgnuje.

Szczególnie Arystotelesa i Platona :)

to juz nie wiem czy zaczynać te studia czy nie

Oczywiście, że tak. Są bardzo ciekawe, będzie Pani zadowolona :D

tylko jak to wszystko połączyć?

studia bardzo rozwijające, a nauki jest dużo, ale chyba nie idziesz na studia po to, żeby nic nie robić? Gdzie studiujecie?

Ja też polecam , wbrew temu, co niektórzy piszą, po filozofii bardzo łatwo znaleźć pracę.

Jestem bardzo ciekawy czego uczą dziś na filozofii?

Filozofia piękny kierunek, uczy życia :) :) może po zdaniu matury powinnam z tego wyrobić doktorat?

Weź wypierdalaj stąd "prawdo". Nie masz żadnego pojęcia o filozofii i jesteś niezdatna do myślenia w tej dziedzinie.

Logiki matematycznej, fizyki kwantowej, zaradności ogólnożyciowej , erystyki i historii filozofii?

Ja jestem świeżoupieczonym magistrem filozofii. Uważam, że to kierunek jak dla mnie mega rozwijający. Skończyłam akademię Ignatianum http://www.ignatianum.edu.pl/ no i powiem Ci, że to bardzo wysoki poziom.

Jak chcesz poświęcać mało czasu na naukę to w ogóle nie rozpoczynaj studiów. Co to w ogóle jest za podejście??? Po co idziesz na studia, po to żeby mieć mgr za nic? Za ładne oczy? Ja poszłam na filozofię nowych mediów na Ignatianum. Poziom wysoki, uczyłąm się dużo, ale coś wyniosłam przynajmniej z tego. I nie żałuję.

Ja obecnie studiuje filozofie na akademii www.ignatianum.edu.pl w Krakowie i jest fajnie.Bardzo ciekawe zajęcia i świetna kadra :)