Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna ona :(((

nie moge juz

Polecane posty

Gość smutna ona :(((

nie moge przestac plakac :((( boze jak a sie strasznie czuje moj maz mnie zdradzil :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek01
skąd wiesz że to zrobił lepiej go zostaw bo jak by kochał to by nie zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
czytalam smsy sory musialam tu napisac zeby mi troche ulzylo :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
nawet nie moge z nikim o tym porozmawiac bo sie wstydze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek01
wydrzyj na niego ryja spakuj go i wyrzuć mu rzeczy przez okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobro dziej ka
a on wie,ze ty wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
nie umiem tak :( zawsze bylam bardzo spokojna i opanowana teraz nawet ciezko mi oddech zlapac chcialam zadzwonic do taty i z nim pogadac bo tylko jego mam ale sie strasznie wstydze jest mi tak strasznie przykro dlatego tu napisalam zeby chociaz to z siebie wyrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
wie bo mu powiedzialam poklucilismy sie o to rano jak jechal do pracy ja dzis nie ide do pracy wisi mi to czy mnie zwolnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobro dziej ka
glupie podejscie. bez niego bedziesz potrzebowala tej pracy. moze zadzwon,powiedz,ze chora jestes? cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfda
smutna ona :((( nawet nie moge z nikim o tym porozmawiac bo sie wstydze chyba on sie powinien wstydzic?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
nie wiem czy bede chce stad wyjechac wiec chyba nie okropnie sie z tym wszystkim czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
chodzilo mi o to ze z nikim postronnym nie moge pogadac i sie wyzalic bo sie wstydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
nawet nie moge z nikim o tym porozmawiac bo sie wstydze tak napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejże
To jakieś dziwne, ale często zdradzane kobiety czują się winne i wstydzą się tego, że mąż je zdradził. Przecież to on okazał się draniem a nie Ty. To on złamał przysięgę, Ty jestes tylko ofiarą jego podłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
niby tak ale jest mi wstyd i to bardzo a jeszcze jakbym miala komus w oczy tak o tym opowiadac przynajmniej przestalam plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejże
Natychmiast z nim porozmawiaj. Wyjasnij sprawę, powiedz, że wiesz o tych sms-ach i jeśli się potwierdzi, razem postanowicie co dalej z waszym małżeństwem. Chowanie głowy w piasek nic Ci nie da. I nie mieszaj osób trzecich do waszych spraw. Ewentualnie poradnia małżeńska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejże
Ile lat po slubie i czy macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
wiesz ja mu powiedzialam ze wiem o tych smsach cos tam wykrzykiwal ale ja nawet teraz nie wiem co raczej nie ma o czym gadac spakowalam sie o 11 bede wyjezdzala pozatym ja od problemow zawsze uciekalam teraz chyba tez tak wole tyle ze jest mi lepiej bo sie wyzalilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazzela
Radzę Ci przełamać wstyd i porozmaiwać z ojcem. Nieważne jaka będzie jego reakcja, ale Tobie będzie o wielke lżej. To nie Twoja wina, że mąż to zrobił - to jego decyzja. A wstyd? Ja tez się wstydziłam, a jak juz powiedziałam o tym siostrze to było mi o wiele lżej i wstyd zamienił się we sciekłośc na faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
po slubie jestesmy 5 lat mamy 2 letnie dziecko nie ide do pracy zeby tam isc musialabym chyba tone pudru na siebie nalozyc a ja w ogole pudru nie uzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna ona :((( to zadzwoń do pracy i weź wolne po prostu jak odejdziesz od niego to co zrobisz z dzieckiem bez pracy ? pokaz mu że jesteś silna olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
dzwonilam tam zalatwilam wolne ale i tak nie wiem co ze soba zrobic dziecko zaprowadze do kolezanki musze sie jakos pozbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
wylaczylam telefony bo dzwoni do mnie caly czas a ja nie chce nawet odebrac glowa mnie tak mocno rozbolala i serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
skad wiesz jakie mam cialo skoro mnie nie znasz? nie przypominam sobie zebym dodawala tu zdjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cjfhhjgh
a co bylo w tych smsach?moze to jakas pomylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cjfhhjgh
moj maz tez kiedys zdradzil,tez wykrylam to w smsach do niej.Ale do dzisiaj jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
smsy byly 2 pierwszy "przepraszam misiu ze wczoraj nie przyjechalem, dzis powiem ze wracam pozniej i spedzimy razem wieczor, kocham cie" a drugi "misiu obrazilas sie odpisz prosze bo tesknie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ona :(((
wiec nie wyglada to na pomylke my nie bedziemy razem ja nie umiem mu wybaczyc nawet gdybym bardzo sie postarala to nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek
musisz ochłonąc , idz gdzies z dzieckiem , wyżal się koeżance, przede wszystkim porozmawiaj z ojcem, do kogo masz się zwrócic, jak nie do niego , a z mężem absolutnie teraz nie rozmawiaj, postaraj się nie pokazywac,że płaczesz , wiem ,że to trudne , on zaraz straci grunt, czasem warto zrobic ogólno rodzinną aferę , znam przypadek gdzie facet wrócił z podkulonym ogonem... pozdr. trzymaj się dziewczyno i nie rób głupstw, jak ochłoniesz , oddaj gdzies dziecko aby nie słyszało kłótni( dzieci tracą poczucie bezp.)i wykłóc się wtedy , żadaj wyjaśnien i bądz twarda ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×