Mój mąż nie mówi do mojej mamy "mamo"

Próbuje go nakłonić do tego, ale on nie chce się do niej zwracać w ten sposób, dlatego że nie przepada za moja mama :( moja mama jest bardzo wrażliwa, niestety domyśla się zaistniałej sytuacji napewno to przeżywa, jestem jej jedyną córka dlatego zawsze się o mnie martwiła. Jak myślicie co mogę zrobić w tej sytuacji?

przecież to nie jest jego matka więc dlaczego tak ma do niej mówić? :O

nie ulegać stereotypom i na nic go nie nakłaniaj, przecież to nie jest jego mama

Skoro to nie jest jego mama niby dlaczego ma mówić do niej mamo? Ja też do teściowej nie będę tak mówiła. Twoja mama jest jakaś dziwna skoro to jej przeszkadza. Mogłaby to potraktować normalnie. Może przez takie dziwne zachowania Twój mąż jej nie lubi?

Taki obyczaj? Chodzi mi o to by przynajmniej mówił tak do niej w jej obecności, jest wrażliwa kobieta, ostatnio powiedziała że nie chce być dla nikogo ciężarem i nie będzie się narzucać- zachowanie mojego męża do niej na to wskazuje:O

To jak powinien mówić do swojej teściowej? Teściowo?

A wy jak zwracacie się do swoich teściów? Per pan/pani? :D

po imieniu kretynko

Nie obraź się ale Twoja mama jest jakaś przewrażliwiona :/ Też bym takiej teściowej nie lubiła. Ja mówiłam i będę mówiła : pani. Głupie polskie obyczaje.

mój mążm ówił do mojej mamy - mamo ale to dlatego że faktycznie traktowała go jak syna i on sam miał tę świadomość że może na nią bardziej liczyć niż na własną matkę więc może u ciebie potrzeba czasu a nie presji otoczenia

Po imieniu? To dopiero brak szacunku...

nie wyobrażam sobie mówić do mojej teściowej mamo ,bleeee

bo on ma matke, a matke sie MA TYLKO JEDNA ja nie mowie do tesciow mama i tata, tak jak maz nie mowi do mojej mamy mamo, i jest super, nigdy przez gardlo by mi nie przeszlo powiedziec do innej kobiety mamo

"mamo", "tato", bo mame i tate mam swoich wlasnych. Przestalam mowic per Pani, po imieniu nie, bo nie wypada (uwazam to za brak szacunku i zbedne spoufalanie sie), przeciez mozna bezosobowo ;)

pani

Twój mąż nie przepada za Twoja mamą a Ty chcesz go zmusić do nazywania jej mamą?! Chyba żartujesz. Niech mówi do niej tak jak chce. A tak w ogóle to Twoja mama proponowała mu żeby tak się do niej zwracał?

a po drugie - z Twojego nicka wnioskuję, że nie jest dobrze z waszym małżeństwem

Moja bratowa mowi do mojej mamy "babcia", tak samo jak wolaja na nia jej i brata dzieci, ale moja mamusia potrafi byc upierdliwa i chociaz to moja matka i bardzo ja kocham to wiem, ze ma trudny charakter. Zreszta ona tez mojej bratowej nie lubi, natomiast uwielbia mojego meza i on ja tez lubi, wiec maz nazywa ja "mama", ale to pewnie dlatego, ze mieszkamy na innym kontynencie i rzadko sie widujemy. Ja mowie do swojej tesciowej "mamo", ale ona to super babka, kazdy moglby mi takiej tesciowej pozazdroscic. A ty lepiej meza do niczego nie zmuszaj, bo jeszcze bardziej bedzie tesciowej nie lubil.

Ta moja mama proponowała mężowi by się do niej zwracał mamo.. Dobra zamykam temat. Dzięki za pozytywne wypowiedzi

moja mama zapowiedziała że mój mąż na się zwracać do niej po imieniu. bo uważa że matkę ma się tylko jedną.

tak jak ktoś wyżej napisał - można zwracać się bezosobowo, i to jest według mnie najlepsze rozwiązanie. Czyli np. zamiast ''mamo podaj mi kubek'' mówić ''podaj mi kubek'' albo ''podasz mi kubek?''

ja na swoja tesciowa tez nigdy nie powiem mamo moj maz tez nie bedzie musial tak sie zwracac do mojej matki poki co nie mam tego problemu:P

Nigdy nie nazwałam swoich teściów per mamo, tato...zawsze zwracam się bezosobowo...i tyle...przecież nie są moimi rodzicami...

że jeszcze nie mówi do ciebie mamo albo matka wtedy to koniec miłości

Moj mąz mowi do moich rodzicow po imieniu a ja zwracam sie do swojego tescia na TY. W zyciu nie nazwe go TATą bo ja juz mam tatę, a on nim nie jest wiec to logiczne. Moi rodzice sami to zaproponowali. Uwazam ze jest OK, nie trzeba udawac.