Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niebiesko zielona..!

GŁUPIA ZABAWA NASTOLATKÓW ZAKOŃCZONA ŚMIERCIĄ..

Polecane posty

Jest to historia autentyczna, wydarzyła się 6lat temu, opowiedział mi ją mój przyjaciel, który to przeżył.. 3 kolegów wybrało się na dyskotece, po imprezie jeden z nich powiedział:ciekawe jak to jest jak człowiek się wiesza.. Drugi na to:to dawaj sprawdzimy ja wezmę line i nóż , powiesze się i skocze a wy mnie szybko odetniecie i wam powiem jak było. Poszli więc do lasu, jak to po imprezie byli oczywiście pod wpływem alkoholu. Gdy jeden z nich skoczył z zawiązaną pętla na szyi pozostali już mieli odciąć line gdy nagle coś ich zatrzymało, a na drzewie zobaczyli jakąś czarną postać. Stali w bezruchu , ponieważ jakaś siła nie pozwalała im się ruszyć, na ich oczach chłopak powiesił się i umarł.. później jak opowiadał mi przyjaciel była spawa na policji, w sądzie oczywiście nie uwierzyli w to . Ja w to wierzę, różne cuda dzieją się na świecie. Chłopak który umarł miał 18lat reszta po 19. Straszna historia:( ale autentyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{Gdy jeden z nich skoczył z zawiązaną pętla na szyi pozostali już mieli odciąć line gdy nagle coś ich zatrzymało, a na drzewie zobaczyli jakąś czarną postać. Stali w bezruchu , ponieważ jakaś siła nie pozwalała im się ruszyć,} I to czynni historyjkę w ogóle nie wiarygodną. :D { na drzewie zobaczyli jakąś czarną postać. } Nie wierzę że jakiś sąd(nawet w Polsce) dał temu wiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoradoee
Proszę o nowe historyjki na faktach oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .lubię deszcz.
Nie wierzę w tą czarną postać paraliżującą ruchy, ale kiedys czytałam o takiej "zabawie" nastolatków. Ludzie bywają nieskończenie głupi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el chulo.
Czy wogóle ktoś czyta tu poważne tematy? Taaa ta akurat jest poważna,jebnij się w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frojd
w kielcach z akademika po pijaku wyrzucili goscia w kartonie, bo bawili sie ze w kosmos go wystrzela czy jakos tak, wszytscy nacpani , pijani tez historia autentyczna pare lat temu miala miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ To jest historia autentyczna. No i jak napisałam sąd nie uwierzył, czytaj proszę ze zrozumieniem. } Czyli z jakiś powodów powiesili kolegę. Nie wiemy z jakich. Nie wierz w żadne czarne postacie na drzewach. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan...caker
Zaraz musi być "czarna"ty rasistko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el chulo.
Pewnie jeszcze ta postać miała rogi i kopyta z tyłu wisiał ogon a w ręku dzielnie dzierżyła widły:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzysz, nie wypowiadaj się. Ja gwarantuje że prawdziwa bo znam ją z zaufanego źródła, to zdarzyło się w malutkiej miejscowości na pomorzu. A faktem jest że ludzie po alkoholu robią głupie a czasem nawet nie wyobrażalne rzeczy. Jeśli chodzi o narkotyki z tym to już jest zupełnie gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sobie to wyobraże to nadal przechodzą mnie dreszcze. Mój przyjaciel był po tym zdarzeniu pod opieką psychologa , ponieważ długo nie mógł dojść do siebie po tym zdarzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie sytuację podobne na pewno się zdarzają. Ja jakieś 10lat temu, dawno to było. W nocy obudziłam się i widziałam koło swoich drzwi od pokoju czarną postać, (czyli zarys postaci)mężczyzny , który stał oparty o drzwi, przyglądałam mu się. Nie wiem dlaczego nic nie powiedziałam, nie zapaliłam światła, nie wiem dlaczego. Poprostu zasnęłam. I do tej pory nie wiem czy to się zdarzyło naprawdę, czy to sen.. Ale pamiętam bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackDoominant
Jest to historia stanowiąca cześć swoistego folkloru grozy i śmierci jaki wytwarza się zawsze wraz czysto ludzką potrzebą z jednej strony przeżycia czy doświadczenia "czegoś sensacyjnego jak i budzącego lęk"z drugiej zaś jest wynikiem właśnie chęci rozładowania życiowych napięć.Tak to z grubsza interpretują antropolodzy.To jest nowa zrelatywizowana postępem i zmianą postrzegania rzeczywistości "legenda"jakich nie tylko u nas ale praktycznie wszędzie są setki.Przypomniała mi się w pewnym sensie podobna historia.Oto wg niej pewni młodzi ludzie chcąc sprawdzić co czuć może człowiek wieszając się zrobili pętle i zawiesili ją na drzewie[podobno dla bezpieczeństwa na nie dużej wysokości]i gdy jeden z nich na ochotnika próbował się zadzierzgnać-tracąc przytomność miał ujrzeć niejako tajemniczą postać[określiwszy ją jako "szatan"].Miała ona stać między dwoma pozostałymi kolegami[nie widzieli jej]by po chwili doskoczyć do wieszającego się przybliżając z uśmiechem na swej twarzy dwa palce dłoni do jego oczu tak jakby chciała powoli jej w nich zatopić. Do zgonu nie doszło bowiem "ochotnik"ostatkiem sił znak by go "odciąć wcześniej podtrzymawszy go".Chłopak ponoć dłuższy czas po tym źle się czuł.Miał podobno dłuższy czas po tym zdarzeniu widzieć owego"szatana"gdy zamykał oczy.Widział go ze skierowanymi palcami w stronę oczu.Doszedł do siebie dzięki pomocy psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoradoee
wiecej wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertrwwr
ładnych bajek ci kolega naopowiadał, zapewne wieczorem i przy winku po czym stukał cię całą noc :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ta historia o której piszesz jest prawdziwa? Trochę jest podobna do tamtej ale nie było śmierci.. Mój przyjaciel naszczęscie po długiej terapii doszedł do siebie i nigdy więcej nie widział tej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tata też mi kiedyś opowiadał że jak wracał pieszo z nocki z pracy ok. 3rano (5km)to po drugiej stronie ulicy szedł ktoś w białej jakby sukni z założonym kapturem, twarzy nie było widać . I miał czerwoną róże w dłoni. Niby mój ojciec tak się przestraszył że zaczął biec do domu. Mówił to bardzo autentycznie ale nie wiem czy to prawda bo on wiele miał takich historii np. Że widział diabła i przy mnie bił pięściami drzwi aż miał całe zakrwawione, ale to chyba kara za to że pije. Ojciec czasem mówi że to jego siostra to na niego zsyła żeby się zmienił (ona już nie żyje) czasami boję się go jak opowiada o takich rzeczach. Ale z tymi pięściami widziałam to.. Było to bardzo dawno i już się więcej nie powtórzyło , naprawdę nie wiem co mam o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opowiadał mi też o czarnym psie, który go dusił i napadł na niego nocy jak spał. Mimo że spał z moja mama a ja w pokoju obok, on krzyczał głośno ale my tego nie slyszalyśmy.. Mówił że toczył z nim walkę całą noc i że przychodzi do niego ten pies często.. Teraz już nie. Mama się z tego śmiała, on to tak dziwnie opowiadał. Raczej mu nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackDoominant
Niebiesko zielona.Pytasz mnie o to czy ta historia jest prawdziwa? Kiedy ją słyszałem[parę lat temu]była oficjalnie prawdziwa-na tym polega właśnie mechanizm oddziaływania tego typu historii na odbiorce.Ona "musi być prawdziwa"a czy jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoradoee
skutki picia wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @niebiesko zielona...!
to klasyczne delirium tremens :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy tamta jest tak tylko pytam bo jest trochę podobna z tym pomysłem ciekawa byłam czy znalazł się ktoś równie głupi żeby na taki pomysł wpaść. Ja opowiedziałam autentyczną historię mojego przyjaciela i jego kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoradoee
fajnie słuchać takich historii przed snem może się coś przyśni ciekawego :) Poza tym człowiek słuchając tego typu opowieści łudzi się że może jest coś potem po śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoradoee
Myślą tak tylko ludzie naiwni. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×