Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobra decyzja:)

Wczoraj wysterylizowałam kotke - bałam się, ale to nic strasznego!

Polecane posty

Gość dobra decyzja:)

Jak ja odebralam zalowalam, po narkozie wygladala na bardzo wymeczona, smutna, obolala - weterynarz zapewnial ze ma podany 72h lek przecwicbolowy i antybiotyk i ze wsyztsko jest ok, a tak zachowuje sie (dyszy, miauczy, chwieje sie i jest zdezorientowana) jedynie po narkozie. Pierwsze 2 godziny straszne, chciala chodzic, krecila sie, ale wywracala - w koncu zasnela i.. jak sie obudzila to juz czula sie dobrze :) Dzis skacze wysoko na parapet, je i spi, czasem widac moze ja zaboli ale nie wyglada na smutna. Rana ok 2,5 cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra decyzja:)
Dzieki :) mieszkam na 1 pietrze wiec kotka szybko moglaby uciec i wrocic jako mamusia :P do tego meczyly ja te ruje, bo miewala je co 2 tyg nawet;/ polecam w calej polsce trwa akcja sterylizacja i wybrane placowki weterynaryjne za mniejsza oplata sterylizuja zwierzaki, wpiszscie w gogle akcja sterylizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co tak kota meczyc, one powinny zyc na dziko, myszy lowic, a nie zarcie biega po podwórku a wy kitekaty kupujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra decyzja:)
ok to C powiem: kotka moze miec kilka razy w roku miot do 4 mlodych, kazda kotka moze miec mlode juz od ok 8 miesiaca zycia.. i tak dalek.. koty wolno zyjace rozmnazalyby sie, a jedenia nie ma dla nich ani schronienia.. myszy w miescie? rzadkosc. Do tego kotka zyjaca w domu meczy sie z ruja, co w domowych arunkach moze sie ponawiac ona co 2 tyg i jest to bardzo uciazliwy czas dla niej - stres, przemeczenie, ciagle nawolywanie. I tak je whiskasy itp.. a co co jesc? myszy z zoologicznego pff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbicielka_piotrusia
dobrze zrobiłaś! ja swoje koty wysterylizowałam i wykastrowałam na jesieni jakoś i też w pierwszy dzień biedaki przewracały się, chwiały, nie chciały nic jeść, wymiotowały itd, ale teraz idzie wiosna i będą miały spokój a ja razem z nimi niech teraz korzystają z życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra decyzja:)
Moja to tylko tak przez pierwsze powiedzmy 3 godziny od keidy ja zabralam do domu chwiala sie i byla osowiala i suszylo ja w pyszczku, pozniej wyspala sie i przeszlo jej, nawet nie wymiotowala :) teraz siedzi obok mnie najedzona i chyba juz nie pamieta co jej wczoraj bylo, a powiem szczerze ze bardzo sie balam ja poddac tej operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbicielka_piotrusia
oj ja także strasznie przeżywałam te wszystkie sterylizacje kocie, dlatego to mój facet z nimi pojechał :) moje koty czuły się niezbyt dobrze, jak dobrze pamiętam kilka dni, po jakimś tygodniu dopiero były jak nowe :D ale nawet do tej pory brzuszki nie zarosły wszystkim włosami i maja takie śmieszne "dziury"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×